Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

znam tą kobietę
stojącą z drwiącym uśmiechem
w lustrze szczerości

spogląda na mnie
smutna
niepokojąca

mówi pustymi słowami
nie wydając dźwięku
mimo to słyszę ją
od środka
rozdzierającą moją duszę

[sub]Tekst był edytowany przez Emilia Zone dnia 19-05-2004 11:11.[/sub]

Opublikowano

Panie Adamie..
nic na to nie poradzę, że temat już znany
piszę co czuję
nie ważne, czy ktoś wcześniej ujął to tymi samymi, bądź innymi słowy
sam Pan pisze, więc powinien Pan zdawać sobie sprawę z tego, iż czasem to, co wydaje nam się odkrywcze, w istocie swojej zostało już stworzone..
ale..
zawsze pozostaje nam ta mała iskra, że jednak my odkryliśmy TO na nowo i to pod innym kątem - naszym "kątem"

pozdrawiam
Emilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Panie Grzegorzu, ja do Pana sumienia zaglądać nie pragnę :)
toż to zbyt osobiste źródło natchnienia :)

a co do Pana wiersza pod tym tytułem..
niech Pan uważniej przeglądnie komentarze, już tam jestem :)

dziękuję bardzo za komplement
cieszy mnie, że podoba się Panu mój styl.. :)

pozdrawiam
Emilka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski Oczywiście, że znam LO, współpracował z senator LS. Osoba mi bliska zaangażowała się, aby pomóc im od strony historycznej, by prasa niemiecka nie pisała "polskie obozy koncentracyjne". A o sprawie, o której piszesz było kiedyś głośno - wystarczył błąd urzędnika z księgami wieczystymi a zapłaciły za to dwie rodziny. Wiele ciekawych historii się przypomina, warto je zapisywać :) pozdrawiam
    • Zerojedynkowy odbiór świata jest dla człowieka bardzo efektywnym mechanizmem obronnym. W momentach trudnych daje nadzieję, w momentach szczęśliwych potrafi być hamulcem przed euforyczną samozagładą. A jednak rzeczywistość na szczęście nie choruje na dwubiegunówkę, ten podział na Niebo i Piekło jest umowny, bierze się z zaspokajania ludzkich potrzeb, a nie z natury zjawisk. A na marginesie, co jest złego w wężach, robakach, rozkładzie? Są częścią przyrody tak samo, jak kwiaty czy ptaki. Kontrast bierze się chyba z odpowiedniego zaprojektowania naszego mózgu, który od dzieciństwa uczony jest konkretnych opozycji: dobro - zło, piękno-brzydota, na ogół przy wykorzystaniu do tego emocji, jakie odczuwamy (strach przed wężem vs. relaks na pięknej kwietnej łące). Potem można rzutować dalej, ale obiektywnie to w naszej głowie osadzone zostały takie, a nie inne przeciwieństwa. Wiersz próbuje je pogodzić na nowo, jakby przeczuwał, że w istocie przecież one wcale tego nie potrzebują i, pierwotnie, nie potrzebowały.
    • @Naram-sin Tak, możliwe tylko ja teraz nie bardzo wiem, która to partia jest ta rządząca :))) Stary jestem, mało czytam i się nieco pogubiłem :)
    • @Naram-sin Wiesz, tak sobie myślę: ciekawe, że ten tekst wzbudził w Tobie tyle analizy, ale ani grama emocji. A przecież to wiersz o ciele, ogniu, życiu i śmierci – nie o średniku w trzecim wersie. Może po prostu nie był dla Ciebie. Ale skoro już w niego wszedłeś, to szkoda, że tylko z linijką. Bez serca.
    • Zawsze można zastanawiać się, co odróżnia artystyczny nieład od zwykłego bałaganu ;) Znajdź mądrego, kto odpowie na to pytanie.  Oczywiście żartuję, każdy może mieć inną percepcję tekstu (jego formy) ;) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...