Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Twoje palce, usta, nadgarstki
wywołują jęk
w podziemnych pokładach odkupienia

odtaja zamarznięta rzeka
zalewając wewnątrz
chaos w oczach przelewa się
na policzki

natchnij mnie
kolejną nocą w chwili
pomiędzy.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Juz ja wiem,co zrobimy, dawaj namiary.
Stephen, czy już tak Ci wzrok podupadł, że nie widzisz, co piszesz???
Jakie namiary - przecież tu chodzi o wymiary!
;D
pzdr. b
ps. wiersz "pomiędzy" - bliżej "nędzy" ;)
Twoje palce, usta, nadgarstki
wywołują jęk
w podziemnych pokładach odkupienia

odtaja zamarznięta rzeka
zalewając wewnątrz
wylewając się oczami
na policzki

natchnij mnie
kolejną nocą w chwili
pomiędzy.

Wielkie "T" na początku w zestawieniu z "jękiem" - pretensjonalne.
"odtają" - co za niefortunne użycie czasownika "tajać"
wylewając - zalewając (się oczami! - buuu... i "na policzki" - a niby z oczu na co? ;>) - proszę trochę poszperać w słowniku, znaleźć zamienniki do wy-za-lania
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Kasiu :) - żaden z recenzentów chyba nie odgadł o co tu chodzi.

Moim zdaniem bohaterka "wyje" prost o to, żeby jej Wielopalczasty Kochanek - także poza łóżkiem pamiętał o tym,że ona jest Kobietą, a codzienny Erotyzm - nie ma nic wspólnego z Seksem ... no może czasami :-P

Pozdrawiam i czekam na więcej - M.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Twarze dwunastu wyrazów nie uśmiechają się z prawdą
    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...