Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Gdzie jesteś Panie?


Lilianna Szymochnik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


chcesz stworzyć precedens dla swoich jeszcze większych gniotów. Lilianna ma przynajmniej talent,
jakieś wspomnienia w głowie a nie szum trawki

i kto to mowi...i kto to mowi.....Prawda jest taka, ze gdyby pan tez mial talent to nie musilby tu siedziec na tym forum i pisac swoich komentarzy - to sie nzwya leczenei komplesku pani wsterntny - dowartosowuje sie pan pluja na innych.
ALE jest PLUS - W konu pn rpzynl ze lilianna ma talent, a tak ddlugo pan to ukrywal...zazdrosi pan lilinnie ze moze jeszze jego sonty nie sa idealne...moze niektore sa klakami...ale przynjmnije sa...i lilinna sie szkoli..sam powiedzial- on ma talent.
a kto o pnu bedzie pamietl
pozdrawiam jak zwykle najserdezniej, ja człowiek bez talentu dla pana, ale z talentem dla innyh ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kto pluje? mam pisać o czymś co jest złe, że jest dobre? być podobnym Tobie obłudnikiem?
gdyby dziś żył Słowacki, sądzisz, pochwalił by ten wiersz i warsztat?
nie mierz ludzi swoim małym rozumkiem, a talentów beztalenciem

a) masz przerosniete ego i to widac,
b) mama nie uzylazie nei ladnei obrzac innych - przykro mi ale towje wsciekle ataki zle o tobie swiadcza
c) jak wygladay pierwsze wiersze slowckiegO? ja diopiero sie uze..publikuje nie bo uwzam ze sa genialne,,ale dlatego ze che aby mi wypunktowano co jest w nih zlego....
d) pisze od siebie
e) nie nie maszp isca ze ejst dobry --> ale powinienes pomaga innym sie doskonali a nie non-stop przygadywanie i obrzlwe epitety -to nei jest dyskusja
f) kto tu ejst obludnikiem --> komu sioe wiersze lilianny nei podobaly a potem piszeze maon talent ;-)
pozdrawiam jak zwykle najserdezniej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


sam masz. mówiono ci to także na Nieszufladzie, wreszcie dostałeś kopa w dupę
bo nic do tak zapyziałego łba nie dociera

pan hyba ma problem z sobą -->po o tlye agresji??? jak sie panu nei podobam moja poezja prosze bardziej, może pan pluć, może obrażać...
a tak na marginesie to jes lepiej niz myslalem, bo osobie ozekwialem ze nikomu sie nie spodoba, a bylo pare pozytwow.... i pare dobryh rad..nawet od pana, zanim pan nie zaczal sie dlawi moja poezja ;-)
i znow pozdrawaim...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest pan slepy ;-) dltego nie mzoep an by prekursorem nowej epoki.
zycze wielu udanych wierszy...
zachowuje sie oan jak kazdy epigon -->prosze mnie atakowac, obrazac, ale zas ucieka...uieka....nowa epoka w konu nastanie.....
pn sie smije ze mnie,ale jakby na to nei patrze to nawet taki prytmitywzim to swego rodzaju nowosc..
ah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


kolejna odsłona: "prekursor epoki" "geniusz" "będę, już jestem najlepszy"
czytam cię jak książkę oglądam jak chomika wiedząc co mu rzucić do żarcia.
mam trochę czasu, więc patrzę jak lata w kółko w karuzeli myśląc, że gdzieś kiedyś dobiegnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluje wierszyka i autokrytyki....
a o pan uiekl od hitlera boi sie pan, ze jego duch przyleci ;-)
no wie pan, gdyby hitler byl hrzesianinem to by nie uiekl...a skda mamy pewnosc, ze walkirei go nam nie sporwadza...niech pan uieka...do indi i w koncu przestanei uwazac ze sukes to wejsc do "dimu przyjmnosi zwanego burdelem i "zdobyc 104 panie" - trzeba tylko miep ieniadze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nawet masła - nie ? O nie! Proszę zmienić coś, by krowy Mogły wyjść czasem z obory, no i byczek by mógł też. A nie tylko w d. giez.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @iwonaroma Nie schowawszy wcześniej języka, będziesz wyglądać dziwnie.
    • nie lubię go   pokazuję mu język  a potem zamykam usta  
    • @Wędrowiec.1984 Nie ukrywaj się, za tym słówkiem, to marna sztuczka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Była bajka, teraz proza, Dobry był ten „nasz” gospodarz, Dbał o szczęście swoich krów, Takich chyba nie ma już. Wypędzał na łąkę śliczną, Dbał o ich „formę psychiczną”. Nawet kupił dla nich byka, Po to tylko, by je… kochał. I pozwalał małym szkrabom Przebywać ze swoją mamą. Więc biegały tam na łące, Gdzie motylki i gdzie słońce, Mogły mleko ssać swej matki, Psocić, skakać i jeść kwiatki. Inne dzisiaj są warunki, Inne rządzą dziś rachunki. Najważniejszy zaś warunek, Najważniejszy zaś rachunek, Fakt to smutny, nie komiczny, Rachunek ekonomiczny. Dzieci matek swych nie znają, Bo je zaraz „odsadzają”. Już nie skaczą, nie brykają, W klatkach, same, zamykają. Mlekiem sztucznym, z wiader poją, Odchowują... potem doją. Dzisiaj przychód ma znaczenie, Szczęście krów, dziś nie jest w cenie. Stąd wydajność, więc laktacja, Stąd też ta inseminacja. Geny muszą być najlepsze, By podołać tej poprzeczce. Wszystko działa, jak w fabryczce, Nie ma miejsca...na krów szczęście. Nowoczesne dziś obory, I wygody i sensory, same krowy decydują, Kiedy jedzą, kiedy żują, Same też, gdy chcą się poją, Nawet same dziś... się doją! Wszystko ładnie funkcjonuje, Ale czegoś tu brakuje. Gdzie podziała się ta łąka? Ta, gdzie słychać śpiew skowronka, Ta, gdzie cielęta hasały, I motylki tam fruwały. Ta, gdzie byczek był rasowy, Co tak kochał wszystkie krowy. Takiej łąki dzisiaj nie ma, Powie ktoś, ”to jakaś ściema”, Fakty wierzcie mi, nie kłamią, Krowy tego dziś nie znają. Nawet słońca dziś nie widzą, Chyba, że gdzieś tam, za szybą. Jakie smutne to… o Boże! Całe życie być w oborze. A gdy w krowie coś szwankuje? Nikt się tym dziś nie przejmuje. Więc przychodzi życia finał… W cenie dziś jest... wołowina. Nim zamówisz więc stek krwisty, Niech popłyną ci te myśli, Niech pomyśli twoja głowa, Jakie życie miała krowa, Nim trafiła na twój talerz, Byś się mógł do syta najeść. Ile bólu, ile męki, Ją spotkało „nie z twej ręki”. Nim wypijesz szklankę mleka, Nim zjesz jogurt, trochę serka, Nim chleb masłem posmarujesz, Pomyśl, myśleć chyba umiesz? Gdzie są te małe cielęta? Takie słodkie ich oczęta, Czy wesołe są, czy smutne? Czeka je… życie okrutne! Nie ma miejsca tam na szczęście, Nie ma na „ludzkie” podejście. Dziś wydajność i laktacja, Taka... z człowiekiem relacja. Trybem być w „ludzkiej” fabryce, Nawet nie masz prawa krzyczeć. Tak wygląda dzisiaj „bajka”, Taka dzisiaj to „SIELANKA”.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...