Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jakikolwiek by to wierszyk nie był, to z tym komentarzem obłudnie przesadziłeś. Bo jakkolwiek byśmy nie wyrażali swoich opinii, to obrażać kogoś, albo życzyć mu takich wrednych rzeczy - i to jeszcze przed Swiętami - to gruba przesada i niegrzeczność.

Ja uważam Premiera Kaczyńskiego i Prezydenta Kaczyńskiego za prawdziwych mężów stanu ( jeśli wiesz, co to znaczy ), i w porównaniu z nimi tuskowi to grupka chłystków, którzy mogą im co najwyżej buty czyścić. Zaś z tego grona niejaki Bartoszewski, który sam siebie i swoją legendę zeszmaca to nie wiem, czy by się na kamerdynera nadawał... Bo nie ten Polak, co głośniej krzyczy, jeszcze przez tubę medialną w dodatku, ale ten, kto dla Polski żyje... do końca...

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.

p.s. Mnie też złożysz życzenia? :)))

Hehe... Oj Piaście, Piaście. Można mieć różne poglądy, ale profesor Bartoszewski i osoby Jego pokroju powinny być nietykalne. Wyjątkowo parszywe jest porównanie Go do kamerdynera. O Kaczyńskich i Tusku nie dyskutuję. Mam swoje zdanie i go nie zmienię, a nie sądzę, żeby kogoś tu interesowały moje poglądy polityczne. Wiersz mi się nie pdoba, bo mnie nie śmieszy ;) po prostu. Może mam zły dzień.
Pozdrawiam wszystkich świątecznie.



Jak dla mnie ban. Bez dwóch zdań.

Pancolku, kurdę , POPIERAM ! zdrowych... nawet dla obłudników . a.m.
  • Odpowiedzi 49
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Napisaliście się tyle, a nic z tego nie wynika.
Pisanie epitafium dla osoby żyjącej jest niesmaczne;
dosyć mamy frustratów i tu i tam i wszędzie, radosnej
twórczości, aby zwrócić na siebie uwagę też:) a.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ban. Bye.

a.
Droig admnie, może tym razem darować? Po co banować w święta???
Zgadzsam się, że ta wypowiedź byla nie na poziomie, ale zgodzi sie pan, że poliotyki na forum raczej bc nie powinno.
Jeszcze raz sie wstawie za --.moze mial zly dzien --> po co odrazu ban??

;-)Wesołcch świąt
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dodam jeszcze:
Franciszek Zabłocki
Kajetan Węgierski
Stanisław Trembecki
Jakub Jasiński i przeogromna ilość autorów pomniejszej rangi
i nie rozumiem tego krzyku w rodzaju - "Pisanie epitafium dla osoby żyjącej jest niesmaczne"
to co najmniej dziwne.
Ale że dziś tak piękny wieczór , więc wszystko już OK:)
Pozdrawiam wyjątkowo serdecznie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dodam jeszcze:
Franciszek Zabłocki
Kajetan Węgierski
Stanisław Trembecki
Jakub Jasiński i przeogromna ilość autorów pomniejszej rangi
i nie rozumiem tego krzyku w rodzaju - "Pisanie epitafium dla osoby żyjącej jest niesmaczne"
to co najmniej dziwne.
Ale że dziś tak piękny wieczór , więc wszystko już OK:)
Pozdrawiam wyjątkowo serdecznie
jako że jestem autorką zdania w cudzysłowie, to nie miałam zamiaru wzosić okrzyków i
dziwię się,że Pan słyszy jakieś krzyki.Jest coś nie tak? Komentowałam utwór i wyraziłam własne zdanie i Pan mógłby też ograniczyć się do komentowania utworu a nie komentujących:) a.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dodam jeszcze:
Franciszek Zabłocki
Kajetan Węgierski
Stanisław Trembecki
Jakub Jasiński i przeogromna ilość autorów pomniejszej rangi
i nie rozumiem tego krzyku w rodzaju - "Pisanie epitafium dla osoby żyjącej jest niesmaczne"
to co najmniej dziwne.
Ale że dziś tak piękny wieczór , więc wszystko już OK:)
Pozdrawiam wyjątkowo serdecznie
Przykro mi, że Pan - Egzegeto, nie zrozumiał mojego postu; wiem, że to moja wina, biję się po piersiach ;)
"Można wszystko"? Można. Trzeba tylko wiedzieć co, gdzie, kiedy. Kiedyś nie stanowiło to problemu, ale to było kiedyś. Poezja a "poezja" - to jednak różnica.
Pozdrawiam świątecznie.
b
ps. Pani alleno: pogody ducha ;)
Opublikowano
Panie Bogdanie
naprawdę nawet nie śmiem z Panem dyskutowac, jest Pan dla mnie tutaj Autorytetem - to, czego ja łykam tu na orgu, dla Pana chlebem powszednim. I dużo Panu zawdzięczam. Pozwoliłem sobie tylko dorzucić kilka innych nazwisk poetów, którzy w "swoim" czasie "oberwali" bez porównania więcej niż Pan Sojan tutaj;)
A gdyby Pan Jacek nawet dzis przeprosił i napisał:- Już więcej nie będę, zwłaszcza w czas tak świateczny,
to ja bym od razu zripostował:- Pisać, pisać choćby wszyscy uważali to za skandal;)

Pani alleno, ma Pani po części rację, bo gdybym nie skomentował komentarza Tomasza Obłudy, może nie zostałby zbanowany. I wiem, że się uniósł, ale potem przeprosił.
Przykro mi, za tak surowy dla niego finał.
Pozdrawiam świątecznie
i jak zawsze serdecznie
Opublikowano

dla wszystkich komentujących, w tym także dla Bogdana Zdanowicza:
moim mistrzem satyr jest Andrzej Krzycki (biskup! jakby kto pytał z okresu Odrodzenia;) co on wypisywał na swoich współczesnych, to mój wiersz przy tamtych jest hymnem uwielbienia; ale dzięki niemu poznajemy postacie tamtego okresu -fakt, widziane w krzywym zwierciadle satyry;
odpowiem jak Piłat Sanhedrynowi: com napisał napisałem!
i żeby było jasne - popierałem PIS licząc na dokończenie dekomunizacji; okazało się to tylko połowiczne, więc przegrana Kaczorów daje i mnie pewien rodzaj satysfakcji - nie wypełnili swoich zobowiązań przedwyborczych;
ale Tusk...toż to żywy Pinokio, a jednak drewniany mąż stanu...przywracanie starego establischmentu idzie całą parą, toż to trojański koń...trzy kropki dla domyślnych;
a naiwność polityki z ruskimi wręcz przerażająca; oni mieli respekt tylko dla stanowczości, bo w tzw. układach są artystami, nigdy nie przestrzegającymi ustaleń, nigdy...
pozdrawiam świątecznie!
(staruszków też można wykorzystywać jadąc na ich autorytetach, bez wiedzy staruszków; vide Bartoszewski; ambicje bycia aktywnym za wszelką cenę ma swoją cenę);
J.S

Ps.;
co Bogdanie widzisz takiego nagannego w sformułowaniu: "kotlety a la Bartoszewski"? nie przesadzasz aby? coś ty taki ogrodnik grudniowy?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pewna łacińska sentencja przestrzega przed dyskutowaniem o smakach (gustach), ale - jeśli już, od kotletów wolę pierogi, a niechby i ruskie...!
życzę Tobie Bogdanie i Sobie spełnienia zapowiedzianych cudów;
i Pomyślności Wszelakiej!
:)) J.S
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pewna łacińska sentencja przestrzega przed dyskutowaniem o smakach (gustach), ale - jeśli już, od kotletów wolę pierogi, a niechby i ruskie...!
życzę Tobie Bogdanie i Sobie spełnienia zapowiedzianych cudów;
i Pomyślności Wszelakiej!
:)) J.S
Staropolskie przysłowie powiada: ja o niebie - ty o chlebie. Liczyłem, że jednak znasz Herberta lepiej (i sens tego cytatu).
Pozdrawiam przedsylwestrowo!
b
Opublikowano

Bogdan Zdanowicz.;
znam, niemal na pamięć; i wierz mi, uznałem, - że strzelasz do trznadla z armaty;
epitafia to tylko konwencja pewnego dyskursu z rzeczywistością;
zabawa formą nie powinna być dla polonisty czymś zaskakującym;
a ja tu czytam seriożne nastawienie - to można politykę traktować seriożnie? od kiedy? od czasów Jego Cudowności Tuska? a przedtem i potem to już tylko kabaret?
bo jak dla mnie - bez różnicy;
począwszy ode mnie samego - wszystko jest przedmiotem uśmiechu, mniej lub bardziej szerokiego;
a jeśli już mam ukłonić się jakiemuś bożkowi - to nie będzie to ani Bartoszewski, ani Tusk, ani któryś z braci Kaczyńskich; będzie to butelka wina i Ci, z którymi ją opróżnię;
100 lat! licząc od 2008 roku!
:) J.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...