Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Krew, pot, ślina
Prącie obarczone wzwodem
Obcy język i pochwa
Naznaczone księżycową kroplą

Nabrzmiałe sutki niczym faszyzm
Kobiece piękno gorsze od rasizmu
Łyżeczką wydłubuję wasze obrzydzenie
Podsmażam i pożeram...

...by móc was zrozumieć

Opublikowano

jeżeli chodzi o kontrowersyjny sposób wyrażania swoich myśli, to owszem,
można dopatrywać się analogii z twórczością Baudelaire'a, jednak motywu
przewodniego, pojawiającego się w utworach tego francuskiego poety -
czyli brzydoty - nie dostrzegam. zresztą wiersz w moim odczuciu trochę na siłę.

horns up !

Opublikowano

No dobrze.. czas na ripostę.
->Spleen D, Mr. Żubr, Mr.Suicide - małe pytanie: co to znaczy, że wiersz jest napisany "na siłę"? Znaczy się.. pod pręgierzem? bo mama kazała? bo stał policjant nad autorem? bo autor zrobił coś dla kasy? pod publiczkę? proszę o wyjaśnienie..

->BARBARA JANAS - a czy księżycowa kropla nie może być wulgarna? Jak Pani rozumie ową kroplę? I dlaczego reszta utworu jest wulgarna? Gdzie ta wulgarność???

->Mr.Suicide - nie jest moim zamiarem naśladować Baudelaire'a (co może taki biedny, szaraczek jak ja??:) ), nie chodzi mi tu też o epatowanie brzydotą. PL nie opisuje brzydoty on dziwi się, jest zaskoczony i kpi:) a z czego kpi? to chyba jasne..

->zbzikowany_flaming_różowy - zniesmaczenie? a dlaczego? a czy gdy ogląda się Pan/i w lustrze to też czuje się "zniesmaczony/a"? (broń Boże to żaden przytyk, pytam się poważnie). Czy nie zauważa Pan/i co do powiedzenia ma PeeL na temat Pan/i recepcji?:)

->Ewa Maria Gomez - sutki a faszyzm.. no cóż.. ja odpowiadać na to nie będę.. proszę się zapytać tych, którzy poczuli się zniesmaczeni:) oni wiedzą czemu jędrne piersi są w dzisiejszych czasach tak samo oburzajace jak faszyzm:)

->Spleen D - niech Pan da spokój.. padać do stóp epigonom?! błee.. :)

Pozdrawiam i dziekuję za zaintersowanie!

Opublikowano

wiersz został napisany na siłę

z przyjemnością wyjaśniam. chodziło mi o to, że Autor ze wzmożoną chęcią
stara się osiągnąć poziom kontrowersyjności. chce pokazać, że jest taki nowatorski,
współczesny, szokujący swoją twórczością. niestety nie wychodzi mu to na tyle dobrze,
by zachwycić czy chociażby sprawić, że będzie się to podobać. jest to, oczywista,
moje subiektywne zdanie.

pozdrawiam.

Opublikowano

->Mr.Suicide - a czy gdyby taki wiersz wywołał jednak zachwyt u czytelnika to wciąż byłby napisany "na siłę"?? Szanowny Panie, cóz mogę napisać? Jedynie tyle, że wedle autora epatowanie brzydotą jest już w dzisiejszych czasach mało nowatorskie i szokujące. Ów obszar został zagarnięty przez tzw. popkulturę i nie ma w tym nic odkrywczego. Posiadając świadomość takiego stanu rzeczy autorowi nie zależy aby "na siłę" pisać taki właśnie rodzaj wierszy.. Poza tym podkreślam raz jeszcze, że nie jest to twór o brzydocie, a jedynie o recepcji tego, co uważa się za brzydkie..

->zbzikowany_flaming_różowy - a czy 'poezja' nie stanowi części życia?

Pozdrawiam raz jeszcze!

Opublikowano

ależ oczywiście. gdyby wywołał on zachwyt, z pewnością nie stwierdziłbym, iż jest
to twór napisany na siłę. poza tym Drogi Autorze - powiedziałem, że wiersz może
pod pewnym względem ocierać się o charakterystyczny styl Baudelaire' a w kwestii
kontrowersyjności treści. dalej - zdaje mi się, że nie wspominałem aby w pańskim dziele
była mowa o brzydocie. chyba nie do końca się zrozumieliśmy.

pozdrawiam.

Opublikowano

O pardon! To rzeczywiście nie Pan o tej brzydocie..
Ale z tym "na siłę" to ja wciąż nie rozumiem.. Przypuśćmy, że Pan się zachwyca dziełem, a potem spotyka autora, który Panu mówi: "Wiesz, ja to pisałem na siłę. Tylko po to aby być kontrowersyjny i szokujący". I co w takim wypadku?

Opublikowano

->Mr.Suicide - ok, przyjąłem do wiadomości:)
->zbzikowany_flaming_różowy - a jaka sztuka jest całkowicie oderwana od życia (ja rozumiem Twoje zdanie i je szanuję! tak tylko ciągne za język żeby pogadać:) )
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Akurat jadłem dziś pierogi :)
    • Nie mogę się uwolnić Usta twe niczym wrota do piekieł Rozpalone namiętnie rozchylają sie powoli A Włosy twe aksamitne niczym perskie płótno opadają swawolnie na roznegliżowane ramiona, myslę Podchodzę,,obserwuje,dotykam w koncu całuje, jestem w niebie, jest pięknie Niech Emocje grają melodyczne dzikie dźwięki niech serce tobą pokieruje   Jej jęki znaczyły więcej niż milion słów Nie pamietam snu, w którym  bym Cie nie spotkał, nawiedzasz mnie nawet tam Jestes jak anioł coś stąpił na ludzka ziemie i z łaski swojej obdarzyłas mnie CiepłemZ’, którego nie zapomnę Ach żebym ja ino tez był aniolem to polecielibismy do gwiazd nie patrząc się za siebie
    • MRÓWKI Spałem spokojnie, gdy nagle przez sen poczułem mocne ugryzienie i zaraz potem ból. Przebudziłem się szybko, poszukałem latarki i przeszukałem cały namiot w poszukiwaniu sprawcy zadanego bólu. Nic szczególnego nie zauważyłem więc wsunąłem się w śpiwór próbując usnąć ponownie. Zgasiłem latarkę i położyłem się z powrotem spać. Do rana pozostało jeszcze kilka godzin, lecz nie mogłem zasnąć. Leżałem z przymkniętymi oczami czekając podświadomie na kolejne ugryzienie. To było pewne, że coś mnie ugryzło i przypuszczałem, że był to jakiś mały owad.  Na mojej lewej nodze zaważyłem zaczerwieniony ślad po ugryzieniu i poczułem swędzenie, pieczenie i niewielki bąbel. Dobrze, że nie jestem uczulony na jad owadów - pomyślałem.  Jak więc już wspomniałem nie mogłem spać trochę zaniepokojony, a trochę z bólu. Miałem przeczucie, że coś niedobrego wręcz potwornego dzieje się na zewnątrz namiotu. Tak więc leżałem i czekałem sam już nie wiedząc na co.  Nagle u wejścia do namiotu zobaczyłem małe punkciki posuwające się w moją stronę i po skierowaniu strumienia światła latarki w tamtym kierunku, aż dech zaparło mi z wrażenia, a gęsia skórka natychmiast ukazała się na mojej skórze. W namiocie były dwie czerwone mrówki. W oka mgnieniu zerwałem się na równe nogi i depcząc te, które zdążyły wejść do namiotu, musiałem odganiać te co chciały wejść do środka.  Podczas tej czynności ujrzałem używając latarki, że wokół namiotu jest masa czerwonych mrówek, które otaczały mój namiot że wszystkich stron.   cdn.    P.S. Opowiadanie powyższe napisałem w 1977 roku, czyli prawie pół wieku temu i jest to czysta fantazja.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...