Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Okładam zieloną herbatą bolące oczy .
Ile czasu potrzeba by ozdrowiały
noce i niemrawe poranki czkające czarną albo z mlekiem
nie mogę się zdecydować –wrzody, udar albo kamienie wewnątrz
konsekwentnie pracuję nad tym
rozrostem lipnym albo jesiennym tobie
bardziej potrzebna jędrna rzepa, niż moje albanie w nic
nie znaczących wersach

nie stawiam priorytetowo talerza z zupą albo
niecerowanych skarpet na nogach papugi skrzeczącej
na orła łamiącego skrzydła w ciasnej klatce.
Nie do mnie należy jego wybawienie lecz ja nadstawię policzek
z blizną wczorajszej niezgody, której nie łaskoczą już obiecanki.

Tylko nad ranem dziwi mnie jezioro łabędzie
na mojej poduszce.
.

Opublikowano

- 'zielona herbata' może symbolizować zmęczenie, a raczej chęć odnowy,
wyleczenia. podmiot liryczny prawdopobobnie jest zmęczony jedną sytuacją
bądź ogółem wielu ;
- ma wiele dylematów, nie wie co będzie lepszym rozwiązaniem;
- te chwile spędzone na przemyśleniach mogą oznajmiać czytelnikowi, że peel
to kobieta ;
- podmiot liryczny pracuje nad sobą. widać, że zależy mu na drugiej osobie.
uświadamia sobie jednak, że nie jest najwyraźniej osobą, z którą mógłby
żyć adrest wypowiedzi. jemu bowiem potrzebna jest silniejsza, być może
nie tak wrażliwa osoba, jaką jest podmiot liryczny ;
- dla podmiotu lirycznego najważniejsze są uczucia, emocje, nie zaś sprawy
przyziemne /generalnie mówi o tym 2 strofa. 'Nie do mnie należy jego wybawienie'
zacytowany fragment jest niejako potwierdzeniem wyżej sformułowanej
myśli/ ;
- 'wczoraj' najprawdopodobniej musiało dojść do konfrontacji pomiędzy
peelem a bliską mu osobą ;
- podmiot liryczny nauczył się, że niewarto wierzyć w zapewnienia. z drugiej
strony jednak nieraz ciężkim jest dopełnienie swoich postanowień ;
- 'wczoraj' kłótnia - dzisiaj jest już wszystko 'w porządku'. naturalnie, że osoba,
która skrzywdziła podmiot liryczny będzie się starała naprawić swój błąd.
ciekawe tylko na jak długo ?

moje refleksje po lekturze. nie wiem czy dobrze odczytałem zamysł Autora,
niemniej jednak mnie się bardzo podoba :)

pozdrawiam.

Opublikowano

Pięknie to rozszyfrował Mr.Suicide, mnie się jednak wydaje, że bardziej skrzywdzona jest kobieta,
a mimo to... dogląda i stara sie pomóc, bez względu na krzywdy.
Najbardziej jednak porusza pełna świadomość peelki:
"tobie
bardziej potrzebna jędrna rzepa, niż moje albaniew nic
nie znaczących wersach (...) nadstawię policzek
z blizną wczorajszej niezgody, której nie łaskoczą już obiecanki.
"

... i to, że mimo swojej silnej osobowości, jednak bardzo cierpi:

"Tylko nad ranem dziwi mnie jezioro łabędzie
na mojej poduszce.
"

Piekny wierz Staszko... i mam wrażenie, że i patriotyczny też.
Pozdrawiam.

Opublikowano

SUPER! MR. SUICIDE, zajrzałeś w głąb duszy Plki, rozszyfrowałeś ją, rozebrałeś na części i stała się naga!
HAYQ tak to też dobrze odczytałeś silna jej osobowość czasem się
łamie.....i dobrze również aspekt patriotyczny, Plka - matka POLKA!
serdecznie WAM OBU dziękuję za przyjemnośc czytania waszych komentarzy, miłej nocki, lepszego JUTRA!

Opublikowano

Judy's, twój momentarily to jack wieners,
Pancho's, Garza's sie, ale to nic colicky się ze byłeś!
Marianna, świetlik catalepsy- byłby, a tej Jazmin pod oho z lea? reheat

no zobaczcie co mój komp nawydziwiał

judyt, twój komentarz to jak wiersz,
Pancolku czasem się zdarza, że czlowiek nic nie moze, ale najważniejsze że byłeś.
marianno świetlik najlepszy? a zmiji z lewa pod oko? ok!hehehehe( rehot)
dobrej nocki wszystkim

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maksymilian Bron, dziękuję :)
    • @Roma Przepiękny wiersz, który można poczuć..
    • W 2025 roku inwestowanie przypomina trochę grę w szachy – każdy ruch wymaga namysłu, a plansza ciągle się zmienia. Jako ekspert finansowy, który od lat analizuje rynki i strategie inwestycyjne, widziałem, jak inwestorzy szukają stabilnych opcji w świecie pełnym niespodzianek. Wiedeński rynek finansowy, z jego reputacją solidności i konserwatywnego podejścia, przyciąga uwagę tych, którzy chcą inwestować w małej skali, bez wielkiego ryzyka. Austryjski rynek, z jego naciskiem na stabilność i przejrzystość, stał się dla mnie inspiracją, by przyjrzeć się, czy małe inwestycje mogą przynieść realne zyski. Ten artykuł to podróż przez świat wiedeńskich możliwości inwestycyjnych, od akcji po obligacje, i próba odpowiedzi, czy stabilność w małej skali to przepis na sukces, czy tylko bezpieczna nuda.   Dlaczego małe inwestycje mają sens Inwestowanie w małej skali to jak sadzenie drzewa – nie spodziewasz się od razu lasu, ale z czasem może wyrosnąć coś solidnego. Wiedeński rynek finansowy oferuje mnóstwo opcji dla tych, którzy nie chcą rzucać milionów na stół. Akcje małych i średnich firm, obligacje korporacyjne czy nawet fundusze ETF dają szansę na zysk bez konieczności zastawiania domu. Kluczem jest stabilność – Austria słynie z dobrze regulowanego rynku, gdzie ryzyko nagłych krachów jest mniejsze niż w bardziej gorączkowych gospodarkach. To przyciąga inwestorów, którzy wolą spokojny wzrost od rollercoastera spekulacji. Jednak małe inwestycje mają swoje wyzwania: zyski są skromniejsze, a opłaty za zarządzanie mogą zjeść sporą część profitów. Ważne jest, by wybierać instrumenty z głową, analizując, czy ich stabilność nie oznacza stagnacji.   Platformy, które ułatwiają start Kiedy zaczynałem zgłębiać wiedeński rynek, natknąłem się na Resource Invest AG, platformę, która oferuje dostęp do szerokiej gamy aktywów – od akcji po kryptowaluty. Ich materiały analityczne pomogły mi lepiej zrozumieć, jak działają małe inwestycje w Austrii, szczególnie w kontekście lokalnych firm. Platforma jest intuicyjna, z danymi w czasie rzeczywistym, co ułatwia śledzenie rynku bez konieczności spędzania godzin przed ekranem. Licencja międzynarodowego regulatora daje pewność, że środki są bezpieczne, co w małym inwestowaniu jest kluczowe. Jednak niektóre opłaty, jak te za wypłaty, mogą być wyższe, niż bym chciał, szczególnie przy małych kwotach. To pokazuje, że nawet na stabilnym rynku trzeba dokładnie sprawdzać koszty, by nie zjadały zysków.   Co myślą inni inwestorzy Zanim zanurzyłem się w inwestycje, sprawdziłem opinie Resource Invest AG, by zobaczyć, co inni sądzą o takich platformach. Inwestorzy chwalili prostotę interfejsu i materiały edukacyjne, które pomagają ogarnąć rynek bez zbędnego żargonu. Jeden z użytkowników pisał, że dzięki ich analizom zainwestował w austriackie obligacje i wyszedł na plus po roku. Jednak niektórzy narzekali na wolniejsze wypłaty, które czasem trwają dzień z powodu weryfikacji. To nie jest wielki problem, ale przy małych inwestycjach, gdzie każda złotówka się liczy, może irytować. Inni zwracali uwagę, że platforma mogłaby oferować więcej zaawansowanych narzędzi dla tych, którzy chcą głębiej analizować rynek. Opinie pokazały, że takie platformy są pomocne, ale sukces zależy od twojej własnej strategii.   Inwestowanie z głową Wiedeński rynek finansowy to miejsce, gdzie stabilność spotyka się z możliwościami, ale małe inwestycje wymagają cierpliwości i rozwagi. Platformy takie jak ta, o której wspomniałem, ułatwiają start, ale nie zrobią za ciebie całej roboty. Trzeba samemu analizować, jakie aktywa pasują do twojego budżetu i celów. Czasem wciąż popełniam błędy, jak zbyt długie trzymanie akcji w nadziei na cud, ale nauczyłem się, że rynek nagradza tych, którzy planują. Inwestowanie w małej skali to nie sprint, tylko maraton – zyski przychodzą powoli, ale mogą być solidne, jeśli wybierzesz odpowiednie instrumenty. Ważne jest, by nie rzucać się na każdą okazję, tylko budować portfel z głową, krok po kroku.
    • Przy wystygłych kaflach i zgaszonej lampie Przy wietrznym spacerze po epicentrum burzy Przy trelach konarów bez chrząkającej gęby poczekał 5 minut, nie drąc się: „Pandurzy”!   Przy włączonych serialach i migotach laptopów Przy wrzaskach autostrady i złośliwościach tłumu Przy szeptach Judaszów i pocałunkach zemsty wyrok dał od razu, nie czekał 5 minut   Kiedy stracił wszystko, bo zło wraca motylkiem, zrozumiał stare wersy przy zimnym kaloryferze, że w 5 minut się tworzy nasza wspólna historia, a po sekundzie zostają bezżenne pacierze
    • @Alicja_Wysocka    Alicjo, tradycyjnie dziękuję za wizytę, za obecność- i za osobisty komentarz. Miło mi wielce, że przeczytałaś "Emilyę" powoli - i uważnie. Dzięki Ci za uznanie dla przedstawienia wspomnianego wewnętrznego >>(...) napięcia między "jest" a "niech nie będzie" (...)<<.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           Bereniko97, miło mi było ugościć Cię literacko. Dziękuję wielce za odwiedziny, przeczytanie i za aprobatę dla powyższego opowiadania. @Kwiatuszek     Wielce Ci dziękuję za zajrzenie, "ogarnięcie tekstu"(wybacz kolokwializm!) z Księżycem włącznie i za czytelnicze uznanie. Znakomicie, że zaczęłaś "(...) zwracać uwagę na akapity i przerwy (...)".        Serdeczne pozdrowienia dla Was Wszystkich.              
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...