Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie będę głośno wzdychała
nie wolno się tak rozśmielić,
jeszcze o szczęściu usłyszą
te diabli albo anieli,

a potem się wszystkie zlecą
wiem, licho nie śpi nocą
przyjdą nie wiedzieć którędy
zazdrościć będą, albo co

niewinnie, ulotnomogliście
przemyka chwilą maleńką,
więc żeby nam nikt nie zabrał
przebądźmy je cichusieńko

Opublikowano

a jeśli zmienisz zdanie
to drzyj sie w niebogłosy
na balkon wyjdą sąsiedzi
"po" palić papierosy...;)

raz rano jeden na klatce
z zazdrością do mnie wzdechnął
"ja na początku myślałem
że wy słuchacie techno..."

lekko przekornie Alicjo, wiesz że można i tak;)

wiersz, jak to twoje, szeptany ciepły, zdrobnienia i porozrzucane rymy budują nastrój. jednakże słowotwór "ulotnogliście" nie podoba mnie sie - zamiast ulotności i mglistości jakoś to ciężkie (przyjrzałem sie gliście co pełzła na liscie)

niewinnie, zwiewnie i mgliście
itd - moze tak.

ogolnie wiersz utrzymany w Twojej Krainie Czarów;)

pozdrawiam i jak najwięcej takich chwil zycze

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


drzeć się niestety nie umiem
gdybym umiała, nie będę,
a szczęście w łezce pomieszczę,
rażą hałasy i werble

wydaje mi się, że szczęście
zbyt łatwo można przestraszyć,
więc wolę przy nim na palcach
przymykam ciszy nawiasy

Witaj Magnetowidzie, miło, że jesteś. Obiecuję pomyśleć nad proponowaną zmianą
ale nie wiem co z tego wyjdzie, pozdrawiam :)
Opublikowano

pal licho diable zazdrości
anielskie fochy i dąsy
o szczęściu krzycz raczej głośno
w radosne wplataj się pląsy

ni anioł ni czarny diabeł
nikt nie odbierze ci szczęścia
nie zdradzaj tylko nikomu
co wyszeptujesz w zaklęciach

Szczęśliwości Czarodziejko :)))

Opublikowano

a gdzieżbym śmiał pchać łapy w twoje wiersze:). to tylko moje spostrzeżenia, nie sugerowałem zmiany.

pozdrawiam (cichutkim szeptem)

w przestronnym wielkim salonie
zrobiła z koca namiocik
by po cichutku do niego
szczęście swoje zaprosić

skuleni i przytuleni
siedzieli tak sobie chwilke
lecz w słodkiej chwili bliskości
on zaczął wiercić tyłkiem

"nudno tu troche maleńka"
rozejrzał się... "i trochę ciasno"
podrapał sie chwile po...głowie
"chyba wyskoczę na miasto..."

przekora, ale z sympatii;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



twe szczęście jest filuterne
zapewne w dziurkę je schowasz
tam ono się jeszcze wypełni
stężeje jak belka stalowa

a potem od Ciebie zależy
czy umiesz je pielęgnować
nie zniszczysz przez zwykły przesyt
rozwiniesz przez piękny powab

a potem wszystkim pokażesz
rozszczęścisz świat do okoła
rozkwitnie wiązanka marzeń
a zazdrość nic zepsuć nie zdoła
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak cicho że bardziej nie można
z oddechem przekutym w cyrkonie
bezgłośnie wirując wśród doznań
flamenco cyganom skradzione

gdy wspólną poezją związani
bez sił bez rozsądku i zmysłów
podejdą do siebie wierszami
to cisza zabłyśnie jak sistrum

w ezoterycznych myśli pląsach
słowo do słowa się przybliży
i cud się stanie bo miłosna
chwila przerośnie tytanidy


no, no, no :) pięknie się lirycznie nastroiłaś
plusuję jak zawsze wysoko

a tak à propos - dzień dobry Alicjo :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



strzeliłaś w samą dziesiatkę
o takiej dziurce myślałem
w niej koniec jest i początek
symbolem klucz w niej się staje
:)))

pozdrawiam serdecznie wybacz powtórki ale piszę pomiędzy jednym a drugim projektem
jutro dopracuję

O ranyyyyyyyyy!!! Myślałem, że Jacek to... A to tylko ja mam takie kosmate myśli :o((( uuuuu

Pozdr Pia :(
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


twoja poezja mnie nastraja
u wrót tajemni żyć mi przyszło,
kiedy posłyszę jej kamerton
tak nagle się rozjaśnia wszystko

gdy nuty w słowa pooprawiasz
nie mogą w miejscu mnie utrzymać,
więc kobrą wznoszę się ku górze
szamańskie sztuki znasz, zaklinacz

całego świata roztęsknienia
znowu żeś miły naprzynosił
czemu za każdym razem mówię,
że mi za mało, że nie dosyć

to chyba na dobranoc :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



strzeliłaś w samą dziesiatkę
o takiej dziurce myślałem
w niej koniec jest i początek
symbolem klucz w niej się staje
:)))

pozdrawiam serdecznie wybacz powtórki ale piszę pomiędzy jednym a drugim projektem
jutro dopracuję

O ranyyyyyyyyy!!! Myślałem, że Jacek to... A to tylko ja mam takie kosmate myśli :o((( uuuuu

Pozdr Pia :(

A było kapcie założyć myślom, witaj Piaściku :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a to na dzień dobry :))


czasu niewiele, prawie wcale,
nie pozostało degustacjom,
zastawmy stoły, bo okazją
są strofy twoje, kwietne gaje.

niechby biesiada przezuchwale
poezją wzrosła, org-ią własną,
i niech nam wena drży małmazją,
zróbmy Alicjo bal nad bale.

niech nie zabraknie biesiadników,
twórczych artystów, magów słowa,
w koncert na pióro, w sen wersalu,
wlejmy uczucia, wdzięk lubczyku.

pozwólmy wierszom się całować,
zatem… za twórczość! droga Alu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz   Jacku, Jacku, Ty łasuchu, co do smaku masz zapały, najpierw rosół, potem kluski - a na deser - żart wspaniały!   Makaronik, pieróg, skwarki, wszystko leci jak z orkiestry - tylko błagam - bez bąbelków bąble zostaw na z Sylwestry!   W kuchni tańczysz, w rymie szaleń, słowa lepisz jak pierogi - ale dajże chwilkę wytchnąć - jeszcze chciałbym ciut pożyć! :)    
    • @Robert Witold Gorzkowski  on jest- tam gdzie Twoje serce
    • do rosołku się rozbierać  toż to trochę jest za mało  sam rosołek nie wystarczy jak już działać to na calaość   do rosołku droga Alu ciasto trzeba zagnieść hyżo z części ciasta makaronik z resztą zaraz można śmigać   wołowinkę szybko zemleć dodać jajko i cebulkę w mig doprawić jak należy lepić i okładać sznurkiem   potem szybko zagotować i okrasić dobrą skwarą po rosołku dać pierogi i dopiero iść na całość :))  
    • @Sylwester_Lasota   Czarodzieju mój, Sylwestrze co to słówka w rytmach pleciesz, choć w szlafmycy, choć bez fraka  Ty na wierszach znasz się przecie!   „gołosłowny” Ci się udał, po kąpieli - lekki, żywy, a że czasem gołość świeci - to nie grzech, gdy rym prawdziwy.   I niech fruwa - jak chce - cały, czy ma guzik, czy ma klapy, wiersz, co świtem się uśmiecha, nawet kiedy zdjął chałacik.   A że Jacek się rozkręcił, humor ostry, brzytwa w dłoni - niech mu będzie - też poeta, rym za rymem, musi gonić. :)     @Jacek_Suchowicz   Drogi Jacku, dzięki wielkie za ten wersów grad po głowie, choć wierszowy gołodupiec - nie zasłużył aż na mowę.   Czy go ścigać paragrafem? Czy zamąca dzieciom głowy? On nie z gender, nie z Europy tylko z szuflad Sylwestrowych!   Leci sobie, jak to bywa z lekką myślą, lecz z fasonem czasem wpadnie w cudze rymy, czasem znika w nieboskłonie.   A że trochę się rozebrał? Cóż, poezja lubi ciało - jedno słowo i mrugnięcie - już sensów się nazbierało.  :)
    • dziś za lato toast wznoszę o jeszcze jedną chwilę proszę zanim z jesienią się zamieni podda się czerwieni   dziś za lato zdrowie pije przecież już za moment minie więc niech słońca nie żałuje jeszcze jedną tęcze zbuduje   dziś do lata się uśmiecham na jego zrozumienie czekam niech się bardzo nie śpieszy niech mnie jeszcze cieszy   bym mógł spokojnie się poddać na barwy jesienne spoglądać pamiętając o pięknym lecie które w zieleń odziane i kwiecie   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...