ula Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2007 tak długo byłam dobra aż mi się z tym stało źle zacznę grać na najsmutniejszym instrumencie wiem że to będzie harmonijka zamiast mówić wciąż grała będę chodzić po mostach nie trzymając się barierki napotkane pnie drzew obejmę w pasie tylko zatańczymy tymczasem wszystkie kwiaty w domu uschną
Anna Siedem Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Podoba mi się Twój wiersz, piszesz ze smakiem :) - przynajmniej dla mnie Pozdrawiam
Judyt Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2007 i zamiast mówić wciąż grała: proponuję pozbyć się z tej linijki " będę" lub z kolejnej, poza tym bardzo ciekawy, może coś z puentą jeszcze żeby było bardziej...y źle:) zmieniłabym, pozdrawiam ciepło
BlackSoul Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2007 bardzo, bardzo czyta się przyjemnie i wytwarza się w głowie obraz :) ładnie :)
ula Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Anno Siedem, BlackSoul, bardzo dziękuję, to sympatyczne, co mówicie:) Rajmundzie, a moja się zgubiła:( więc sobie pogwizduję póki co Judyt, rozważę, szczególnie powtórzenie; co do puenty, nie zmieniam, czemu musi być aż tak źle, zawsze niech będzie odrobinkę subtelniej... :) pozdrawiam cieplutko! Ulka
Judyt Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Ula nie musi być, może, ale nie musi, pozdrawiam ciepło
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się