Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Złote Tarasy okazały się srebrne
kosmiczna paranoja
w stolicy pachnie aluminium

Coffee Heaven uwalane drobnymi
nieprzyjemnościami

po Krakowskim zdarte podeszwy
myśli wytarte o chodnik
(tak jakby droga do ciasteczek
mogła biec przez środek dżungli)

nie ma znaczenia
długość nóg
rozpiętość kroków
wysokość obcasów

na koniec wszyscy i tak umrzemy
schematycznie
pod kolumną

niezałatwione sprawy
nie powiedziane słowa
utknęły w korku

a teraz byle do byle
jakiego

Opublikowano

Może ja jestem zboczony.. ale dla mnie to byłby całkiem zgrabny wiersz o.. miłości..
Ale nie o Warszawie.. Wzmianka o Złotych Tarasach, to jak czytanie filozofii w Mc Donalds-nie na miejscu.

Opublikowano

Hm, byłaś w stolicy niedługo? Mam takie wrażenie chyba dlatego, że 'przebiegłaś' po mieście. I to chyba będzie mój główny zarzut - nie ma tutaj nastroju Warszawy, przy drobnych zmianach mógłby to być wiersz o każdym innym większym mieście.

Ale utwór nie jest zły - poza tym co wytknąłem, reszta bardzo mi się podoba. Może po prostu się uczepiłem, bo sam piszę o Warszawie i to bliski mi temat.

a. mroziński

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...