Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie da się ukryć krytyka w rozwoju młodego poety odgrywa znaczącą rolę. Sugerujemy się własnymi opiniami, szczególnie na początku. Wtedy to one stają się one stają się wyznacznikami. Uważam że druga osoba powinna oceniać z rozwagą, tak by dać pełny obraz twórczych możliwości swojego opisywanego i nie zranić go, nie zniechęcić do dalszego rozwoju twórczości. Zbyt wulgarne komentarze jakie często występują na nieszufladzie są wyrazem braku szacunku i kultury. Powinniśmy się od siebie uczyć, prawda? Nikt nie jest w stanie ocenić siebie obiektywnie, więc słabe wiersze będą zawsze, nie powinny zniknąć tylko dobre rady. Nie wyżywajcie się na innych, mnie już to przestało bawić. Dział taki czy sraki... ;) pozdrawiam.

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie nie wyniesie się a wejdzie na utwory napisane przez krytykującego i pod każdym
zostawi swojej "mściwości ślad" Ja nie piszę tu wierszy (mam powody) ale tylko
haiku i tam mam "napisanie" a jeszcze na priv uszczypliwe uwagi, więc tylko jestem i
liczę na konkretne zmiany, choć mam świadomość, że się nie doczekam.
Pozdrawiam wszystkich :) A.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie nie wyniesie się a wejdzie na utwory napisane przez krytykującego i pod każdym
zostawi swojej "mściwości ślad" Ja nie piszę tu wierszy (mam powody) ale tylko
haiku i tam mam "napisanie" a jeszcze na priv uszczypliwe uwagi, więc tylko jestem i
liczę na konkretne zmiany, choć mam świadomość, że się nie doczekam.
Pozdrawiam wszystkich :) A.

Też czasem znajduje takie cymbalskie wpisy, ale to już nie mój problem :)
Ale fakt, że koło się toczy, i to kiedyś było podobne do teraz, co też ma swoje dobre strony - bo coś się dzieje.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo i ja się posłużę przykładem podając link http://monika.univ.gda.pl/~literat/lesman/lesmana.htm
Tzw współcześni poeci, którzy wszystko co niezgodne z prawdami wpojonymi im przez samozwańczego króla-szczura portali typu fabrica, nieszuflada i wielu innych może przeczytają ten artykuł, jakże pasujący do współczesności i do tysięcy kalek wierszy wolnych z milionem przerzutni, które stają się nieuzasadnioną manierą tych "wyzwolonych" z klasyki poetów. Nazywanie epigonizmem tego, czego się nie dotknęło, czego często się nie rozumie, jest wydaje mi się nadużyciem. Można postawić kropkę na płótnie i wmawiać, że to dzieło sztuki, skrzętnie skrywając braki w rzemiośle. Takimi właśnie jest wielu współczesnych poetów - marnych wyznawców króla-szczura. Bezwolnych wyznawców niezdających sobie sprawy z tego, że zostali zaprogramowani, tracąc osobowość. Pozdrawiam Niepoeta :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Niepoeto ;)
Artykuł jest sprzed 70-ciu lat. Ale jestem pewien, że gdyby pisał go dziś (autor - B. Leśmian), zawarłby wiele uwag z artukułu, który cytowała Ewa (L. Żuliński - Dekalog dobrego wiersza).
Widzenie poezji przez pryzmat portali "poetyckich" (tak jak widzenie swiata tylko przez internet) jest rodzajem choroby (coraz bardziej powszechnej).
Trzeba czytać książki! ;D
Wbrew Twoim sugestiom - współcześni - dobrzy! - poeci wiele Leśmianowi zawdzieczają i wiele od niego wzięli (nawet ci, którzy piszą wierszem wolnym, a może nawet przede wszystkim oni, np. R. Krynicki).
Jedno jest pewne: żołądki możemy mieć jednakowe, z talentem bywa różnie ;)
Choć i tak najwięcej zależy od własnej pracy (rzemiosła - a więc tych wszystkich nudnych rzeczy poczynając od gramatyki, ortografii, składni, przez poetykę, logikę, a gdzieś na... muzykologii kończąc? ;)
pzdr. b
PS. I przyznaj, że ten artukuł o wiele za długi, w stosunku do tego, co mówi? ;D)))
Opublikowano

Czytając wszystkie wypowiedzi nasuwa się pytanie, czy "dobrym poetą" może zostać tylko magister filologii polskiej znający nie tylko podstawy gramatyki, ortografię, frazeologię, składnię, semantykę, ktoś kto miał zajęcia z poetyki, logiki ??
Pokora? Tej znajduję najmniej i nie tylko tu, nie tylko u początkujących...
Na każdym z portali "poetyckich" jest co najmniej kilkunastu samozwańczych "profesorów", którzy pozjadali wszystkie rozumy, a którym przysłowiowa słoma z butów wystaje, co drugi jest "zawodowym krytykiem literackim" kreującym oblicze poezji.
Lidia

p.s.
Agresja nigdy nikomu nie sprzyjała...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Michale, a co rozumiesz pod pojęciem większy staż? Pisząc o sobie uważam że na forum jeszcze takiego nie mam. Poza tym sam się "umiejscawiam" w dziale P. Jednak, mało osób piszących w Z zagląda do W lub P. Skąd więc osoba początkująca ma wiedzieć czy "dorosła" do wyższej półki.
Sam uważam, że powinien istnieć dział - nazwijmy go powiedzmy - Podstawowy, gdzie umieszczany jest każdy wiersz bez względu na staż autora. A ilość pozytywnych komentarzy mogłaby go (wiersz - nie autora) nobilitować do przejścia do działu wyższego. Podobnie mogłoby być przy postach niepochlebnych lub ich braku. Utwór mógłby wracać do W lub jakiejś Poczekalni. W końcu przy wpisywaniu komentarza jest możliwość jego punktowej oceny. Mogło by to być pomocne przy klasyfikacji utworu do konkretnego działu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lidko,
nie napisałem, że warsztat zdobywa się na polonistyce, wręcz przeciwnie: polonistyka produkuje najczęściej "kaleki" literackie, które czytają schematami interpretacyjnymi i tak piszą.
Powiedz jednak, czy można świadomie uprawiać sztukę (jakąkolwiek) odżegnując się od wszelkiej fachowej wiedzy na temat, od rozwijania i doskonalenia warsztatu? Czytanie poezji (dobrej!), czytanie książek o poezji (recenzji, omówień, szkiców) - może tylko pomóc, nie zaszkodzić. Spójrz np. na niejednego niepoetę: czy nie widzisz w nim pasji zgłębiania i coraz większej świadomości warsztatu? (nb. z czasem, gdy się to wszystko w nim ułoży - będzie ciekawie ;)
To, że używanie języka jest poniekąd cechą przyrodzoną człowieka ;) nie upoważnia wszystkich do czucia się artystami słowa.
Większość, o ile nie całość, użytkowników portali to amatorzy - hobbyści na różnym stopniu zaawansowania i ewolucji; wybór i decyzja co "pisanie wierszy" ma oznaczać zależy od każdego z tworzących. Ktoś, kto ma ambicje i aspiracje, a nie ma woli pracy i rozwijania się, może zostać co najwyżej poetą niedzielnym, choć najczęściej nie wygrzebuje się z dołka grafomaństwa. Ta postawa jest b. częsta - nie odmawiam tym osobom prawa do pisania, kwestionuję ich wyobrażenie o randze swojej twórczości. To złe duchy nie tylko portali, ale też realu poetyckiego. Istnieje wiele kółek, klubików gdzie ci twórcy błyszczą, brylują, wydają tomiki. Tylko, że nic z tego nie wynika poza "nadprodukcją słów" i marnowaniem papieru.
Cenię tych, którzy są otwarci na "inne" poetyki, na zmiany, na pracę - którzy mają dystans do tego, co i jak piszą, mają właściwe wyobrażenie o randze swojej twórczości. I nie chodzi tu o nadążanie za modami poetyckimi, za uwagami "krytyków" (najczęściej laików) - wręcz przeciwnie, chyba każdy ceni autora, który potrafi obronić wiersz, jeśli nie "zawodowymi" argumentami, to z punktu widzenia czytelnika.
Poezja była i jest różna, i będzie taka. Jak różni są ludzie, którzy chcą wiersze czytać.
Ale pisanie to też praca, która wymaga kwalifikacji, choć w podstawowej części to realizacja potrzeby "pisania". Bez tego "impulsu" nie ma twórczości - jest hobby na wypełniania czasu wolnego, jak modelarstwo militarne czy haft krzyżykowy.
pzdr. b
ps. agresja to reakcja, z czegoś wynika, najczęściej z jakichś braków i potrzeb, ale niech się o tym wypowiadają specjaliści - psycholodzy ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ech - brzmi ja rozkaz, narzucenie, kolejny dekalog w pastylce,
znów Pani Lady się nie zgadzam, wyszczególiłem ciekawsze fragmnety
może i nie spójne z myśla autorki, moze i mało istotne,
jednak - ktoś tu sam krzyczy, ktoś tu sam zachowuje się jak
ten Moses co to rozbił na własnym łbie (bez obrazy) głazy, a mówili,
że na nich było coś wyryte

od siebie - nie czytam wiele, bo nie mam czasu, piszę dużo - pewnie niedługo
kopnę w kalendarz - bo zbyt szybko żyję, piszę bo mam to we wkrwi - rodzinne,
jako pedagog, wzbraniam się od giertychowskich odgórnych nakazów, grafoman,
jeśli już jest to musi (w znaczeniu wolno mu) sam zauważyć, że potrzebne są zmiany,
młodzieży nie powinno się rzeźbić ostrym rylcem albo tępym ołówkiem, powinno
się być obok - pokazywać, że istnieje świat, ten właściwy, sugerować, nie krzyczeć,

a amen, hi, to mi się przypomina pewien wiersz, który zdobył podajrze w kilku konkursach jakieś miejsce - dziwne no nie? zaczyna się od tego, że gazety piszę, że papież umiera, papież coś tam, chyba czyta że gazety umierają i kończy się AVE MARIA, kurczaki, kaczki,
co ma piernik do wiatraka!!!! piernik (to także ja) wiatrak to młodość

Lady Supay - bez obrazy - ale nie giertychowskoromanowsko ok?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. portale i fora poetyckie są dla wszystkich
Opublikowano

no ja od mięsiąca w Warsztacie siedzę raczej więc, nie komentuję wszystkich "dzieł"
tylko co dadzą takie skargi, wystąpienia, myślisz droga Lady, że ktoś zrezygnuje z zaszczytnej funkcji wieszcza ;) ?
Moim zdaniem powinniśmy zrobić jeszcze jeden dział: S (dla Superzaawansowanych) wtedy wszystkie gnioty sobie pójdą, a Z wpadnie w renesans... ale to tylko moje zdanie.
pozdrawiam Jimmy

Opublikowano

Cyprian Kamil Norwid - jego dzieła były nazywane ( za jego życia)....gniotami. Bukowski, Sołżenicyn....it.d., it.d. Początki są zawsze trudne, co nie zmienia jednak faktu, że, żeby się nazwać "zaawansowanym"...to trzeba coś reprezentować. Pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ech - brzmi ja rozkaz, narzucenie, kolejny dekalog w pastylce,
znów Pani Lady się nie zgadzam, wyszczególiłem ciekawsze fragmnety
może i nie spójne z myśla autorki, moze i mało istotne,
jednak - ktoś tu sam krzyczy, ktoś tu sam zachowuje się jak
ten Moses co to rozbił na własnym łbie (bez obrazy) głazy, a mówili,
że na nich było coś wyryte

od siebie - nie czytam wiele, bo nie mam czasu, piszę dużo - pewnie niedługo
kopnę w kalendarz - bo zbyt szybko żyję, piszę bo mam to we wkrwi - rodzinne,
jako pedagog, wzbraniam się od giertychowskich odgórnych nakazów, grafoman,
jeśli już jest to musi (w znaczeniu wolno mu) sam zauważyć, że potrzebne są zmiany,
młodzieży nie powinno się rzeźbić ostrym rylcem albo tępym ołówkiem, powinno
się być obok - pokazywać, że istnieje świat, ten właściwy, sugerować, nie krzyczeć,

a amen, hi, to mi się przypomina pewien wiersz, który zdobył podajrze w kilku konkursach jakieś miejsce - dziwne no nie? zaczyna się od tego, że gazety piszę, że papież umiera, papież coś tam, chyba czyta że gazety umierają i kończy się AVE MARIA, kurczaki, kaczki,
co ma piernik do wiatraka!!!! piernik (to także ja) wiatrak to młodość

Lady Supay - bez obrazy - ale nie giertychowskoromanowsko ok?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. portale i fora poetyckie są dla wszystkich

Drogi Messalinie,

W/w fragmenty napisali mądrzejsi ode mnie, a ja nie odbieram ich jako nakazy, raczej jako wskazówki (wydaje mi się, że cenne). Ostatnio piszę niewiele, ale czytam każdy wiersz umieszczony na tym portalu, nie krzyczę i nie moralizuję, lecz mówię, co mnie dotyka.
Messo, nie wiem, czy czytasz, czy też nie, jednak wiem, że Twoje wiersze są przednie i moja wypowiedź Ciebie nie dotyczy. Przykro mi, że odebrałeś ją w giertychowski sposób, jednak każdy ma prawo do własnego zdania.

Z całym szacunkiem, E.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 dojrzały i mądry tekst... kolejny Twój, jakże ważny głos, a moment, w którym napisałaś

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jest dla mnie tak bardzo przejmujący. Powtórzę za innymi - naprawdę, dobrze, że jesteś.
    • Rok 2025 przynosi dynamiczne zmiany na światowych rynkach, a jednym z najbardziej stabilnych i obiecujących sektorów pozostaje przemysł obronny. Wzrost napięć geopolitycznych, nowe sojusze, konflikty o charakterze regionalnym i coraz większe zagrożenia cybernetyczne sprawiają, że państwa na całym świecie zwiększają swoje wydatki na bezpieczeństwo i nowoczesne uzbrojenie. To z kolei przekłada się na wzrost wartości akcji największych koncernów zbrojeniowych. Kontrakty, które napędzają wyniki finansowe Firmy takie jak Lockheed Martin, Rheinmetall, BAE Systems czy Leonardo nieustannie podpisują umowy z rządami na dostawy systemów rakietowych, bezzałogowych dronów, myśliwców i nowoczesnych technologii wojskowych. Tylko w pierwszym kwartale 2025 roku NATO zatwierdziło kontrakty na łączną kwotę przekraczającą 60 miliardów dolarów, z czego znacząca część trafi do europejskich i amerykańskich producentów. Inwestorzy coraz częściej postrzegają akcje firm z sektora obronnego jako bezpieczną przystań — podobnie jak złoto czy obligacje skarbowe — szczególnie w okresach napięć i niestabilności gospodarczej. Nowe trendy: technologie wojskowe i cyberbezpieczeństwo Nowoczesna wojna to nie tylko czołgi i rakiety. Dziś ogromne znaczenie mają technologie informacyjne, sztuczna inteligencja, satelitarna łączność czy systemy antydronowe. Spółki działające na styku obronności i zaawansowanych technologii (tzw. defence tech) zyskują na znaczeniu — przykładem może być Palantir Technologies, która dostarcza oprogramowanie analityczne dla armii USA. Jak inwestować w sektor obronny? Dla osób zainteresowanych inwestycjami w globalne spółki zbrojeniowe kluczowy jest wybór odpowiedniego brokera. Jednym z przykładów jest broker DIM Trade GmbH, który posiada: - oficjalną licencję i rejestrację w UE - siedzibę pod adresem: Sandrartstrasse 1 b, Munchen, 80687, Niemcy - numer LEI: 254900W033ISBC8Q9H12 Dzięki temu inwestorzy mają pewność, że korzystają z usług transparentnej i nadzorowanej instytucji. Zalety współpracy z DIM Trade GmbH - dostęp do międzynarodowych rynków akcji i forex DIM Trade GmbH - intuicyjna platforma inwestycyjna: dimtrd.com - błyskawiczna realizacja zleceń - obsługa klienta po polsku - bogata baza edukacyjna Nieznaczne wady - brak wsparcia technicznego w weekendy - ograniczona liczba kont demo dla nowych użytkowników Opinie i reputacja Choć w sieci można trafić na negatywne wpisy typu oszustwo DIM Trade GmbH, oszuści DIM Trade GmbH czy ściema DIM Trade GmbH, wiele z nich nie zawiera rzetelnych dowodów. Znaczna większość opinie DIM Trade GmbH oraz opinie dimtrd.com pochodzi od zadowolonych klientów, którzy doceniają bezpieczeństwo i funkcjonalność brokera.   Wzrost wydatków na obronność, rozwój nowoczesnych technologii wojskowych i rosnąca liczba kontraktów sprawiają, że sektor zbrojeniowy należy do najbardziej obiecujących w 2025 roku. Akcje firm z tej branży oferują zarówno stabilność, jak i potencjał wzrostu — czego szuka większość rozsądnych inwestorów. A dzięki takim firmom jak broker

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , inwestowanie w ten rynek staje się dostępne i przejrzyste.
    • ja wiem, że zazdrość, to nie jest dobre uczucie, ale zazdroszczę im tej wolności, bezczelnej czułości i "na zawsze" popijanego winem. A potem się tego wstydzę... a potem czytam raz jeszcze. Piękne.    
    • @Łukasz Jasiński Czyli doświadczenie ma Pan znikome; przewijają się tu różne osoby, może kogoś Pan spotka. Wcześniej doradzam rezygnację z hrabiowskiej aparycji. Dziewczyny lubią zwykłych chłopców, chłopcy zresztą też

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Berenika97  Tak to prawda, że są ci, którzy wykorzystują historię dla własnych celów, manipulują. Tak to jest prawda. Bereniko dziękuję za każde słowo które tu napisałaś- jest piękne i mądre. Piękny i mądry komentarz. Dziękuję. Dziękuję że Jesteś.  Piękno Serca.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...