Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W trakcie tego wiersza polały się me łzy, fakt, że dywan do wymiany, ale warto było. Szkoda, że równość czcionki nie jest w stanie oddać ekstazy mych drżących z wrażenia rąk i trudu, jaki muszę dokonać pisząc przez zalewające me oczy łzy tą skromną recenzje pod tym arcykunsztownym arcydziełem liryki.
Jestem skrajnie zachwycony.

Opublikowano

Nie sądziłam...że pierwszy komentarz, jaki otrzymam do mego wiersza, licząc na konstruktywną krytykę, będzie dla mnie tak ważny...Pańskie myśli przekazane mi w taki sposób...samo zobrazowanie odczuć, właśnie tej sfery cennych pokładów emocji, jakie uwalniają się podczas czytania mego tworu w Pana słowach... Mam nadzieję, że będę kontemplowała swe myśli w dobrym kierunku tworzenia poezji na lirycznej drodze pełnej eskpresji w wyrażaniu siebie i odczuć zaklętych w słowa. Choć czasem... "biel kartki pragnie tylko ciszy". Pozdrawiam serdecznie, dziękując przy tym za opinię.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No cóz, to ''przepraszam jak najmocniej'', bo odebrać można to w różnoraki sposób. To chyba prawo Internetu i spoglądania na słowa.. a wszystko jest tu niczym ilzuja.
Część z ''dywanem'' rzeczywiście była do wymiany :P
Nie znam tu nikogo ani odwzorowania przekazywanej ironii. Moża popaść z jednej skrajności w drugą ;) Zreszą tak jak napisałam wcześniej liczę na krytykę, nie zaznaczając przy tym, czy ma być ona pozytywna czy też nie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ok - w końcu każdy ma prawo umieszczać tutaj swoje utwory.

Sama treść pani wiersza jest banalna. Samotność, płacz itd. To już naprawdę było, było, było. Żeby dzisiaj napisać dobry wiersz o samotności i smutku, który jej towarzyszy - trzeba być doświadczonym poetą. Myślę, że powinna pani przede wszystkim - czytać poezję. Najlepiej od razu nowoczesną; potem klasykę.

Jest tu jakaś gra z konwenansami, ale to naprawdę nie jest nawet minimum, którego się wymaga, aby móc nazwać wiersz "dobrym". Dużo czytać, dużo pisać. I pożyć trochę - z doświadczeniem życiowym nasze wierszydła stają się doskonalsze. Lepszych porad nie mam.

Pozdrawiam serdecznie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie no, oczywiście, że troszeczkę podszyłem ten komentarz ironią, ale wolałem ten rodzaj wypowiedzi. Pani piszę jeszcze uczuciami, a to jest bardzo niezdrowe dla Poezji, szczególnie, że wyraz (słowa, epitety itp) są do siebie nad wyraz podobne od ponad wieku. Jednak na pocieszenie dodam, że kobieca liryka jest w pewien specyficzny sposób inna. Polecam książeczkę (nieduża, 220 stron) Anny Baranowskiej "Kraj modernistycznego cierpienia", gdzie w większości są ukazane właśnie postacie poetek i ich poezji. Niestety, ten wzór pisania nie do końca sprawdzał się wtedy, nie do końca sprawdza się dzisiaj.
No, ale to pierwszy pani debiut, przed panią jeszcze trochę pracy, mam nadzieję, że następnym razem już będę mógł wpisać naprawdę pozytywną recenzje.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dziękuję za komentarz. Niektórzy nie potrafią dostrzec kobiecej delikatnosci w przekazie...a mi chodzilo o pisanie nawet z odwzorowaniem uczuć. Kazdy ma prawo do wyrazania swoich mysli i odczuc w postaci wierszy. Nie liczę na to że ktokolwiek będzie potrafił ujrzeć w nich coś wartościowego, ale to moj indywidualny twór, który jest mi bliski. Potrzeba pierwiastka wrazliwosci emocjonalnej, by to zrozumieć, a wielu ludziom, w ich chłodnym obyciu i poglądach jest jego brak.. może lepiej nad tym jest pomyśleć.
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tu nie chodzi o to, że my jesteśmy zimnymi draniami, którzy nie mają wrażliwości emocjonalnej. My oceniamy wartość tekstu, a nie sentyment, jakim obdarza go jego twórca. To jest portal poetycki, tutaj chce się raczej przeczytać coś odkrywczego, ciekawego lub ujmującego. A pani tekst nie spełnia tych kryteriów.

Czy zastanowiła się pani jaką korzyść z lektury tego wiersza będzie miał czytelnik? Czy chodziło tylko i wyłącznie o przekazanie własnych emocji?

Ja jednak radziłbym czytać i ćwiczyć.

PS. Lilianna Szymochnik to mężczyzna (wbrew pozorom).
Opublikowano

nie doczytałam "recenzji" do końca a już wiem: nienawidzę bezdusznych samców, słabych niewiast,feministek w szortach, a po lekturze ostatnio dodanych wierszy - CHCĘ zostać osłem
od Shrecka!Oldy?
To co?daleko jeszcze?!

Opublikowano

Niestety wiersz jest naprawdę słaby, choć wcale nie dlatego, że kobiecy (każda kobieta ma prawo być kobieca, jak najbardziej). Jest słaby dlatego, że - jak to bardzo dobrze ujął Rafał Leniar - nie wnosi nic odkrywczego, ciekawego ani ujmującego, natomiast jest luźnym zlepkiem ogranych, oklepanych zwrotów. Na pewno nie jest to wiersz "wprawnego poety", a nawet nie wygląda na wiersz oczytanego poety.
Ale proszę się nie zniechęcać, tylko dużo czytać i dużo pisać. Z latami zapewne ukształtujesz własny styl i warsztat na poziomie, bo jesteś wrażliwa i masz wyobraźnię.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rafał i Oxyvia już wszystko w zasadzie napisali. Ja tylko dodam, żebyś z szacunku dla wprawniejszych poetów od Ciebie na tym forum, nie zaczynała od Poezji Współczesnej, bo wybacz, ale wprawną poetką nie jesteś. A miniaturka maaarna. Pozdrawiam
Opublikowano

Miniaturka nie polega jedynie na tym, że utwór jest krótki a niestety tylko w tym ten tekst przypomina mi miniaturkę. Pozostaje mieć nadzieje, że następnym razem będzie lepiej.
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Fajnie, że porównujesz Polskę do Węgier i Słowacji, szkoda tylko, że nie do ludzi, którzy tu naprawdę żyją. Bo widzisz – ten wiersz nie jest raportem ekonomicznym ani zestawieniem statystyk PKB. To nie tekst o fabrykach, tylko o ludziach, którzy tych fabryk nigdy nie zobaczyli na oczy. Bo nie każdy ma willę, fotowoltaikę i plany na urlop w Toskanii. Piszesz, że "nigdy nie było lepiej". Z perspektywy kogo? Może Twojej? Gratuluję. Ale to, że jedni siedzą przy stole, nie znaczy, że nie ma głodnych za drzwiami. I nie, to że „na Węgrzech gorzej”, nie oznacza, że mamy siedzieć cicho i dziękować za ochłapy. Czy jak sąsiadowi spłonął dom, to ja mam się cieszyć, że mnie tylko zalewają fekalia z kanalizacji. Wiersz, który komentujesz, mówi o Polsce z paragonu, z przychodni, z kolejki do zawału, nie z przemówień premiera. I to, że ktoś to zauważył i opisał – nie jest „pompowaniem złych wiadomości”, tylko oddaniem głosu tym, których nikt nie chce słuchać. A jeśli Twoim jedynym kontrargumentem jest to, że Robert Lewandowski strzela gole, to naprawdę współczuję – bo nawet Jezus z kuchennego obrazka w tym wierszu by na to spuścił wzrok. Nie pisz więc, że "jest lepiej niż było", bo dla wielu nie jest. I mają prawo o tym mówić. Bo milczenie nie rozwiązuje problemu. Ono go tylko konserwuje – jak margarynę za 12 zł.   Tym razem nie załączę tradycyjnych wyrazów na pożegnanie.  
    • @Waldemar_Talar_Talar cała miłość
    • Urodziłeś się w trzydziestym pierwszym roku.   Myślę sobie tak dawno, ale po czasie dociera kiedy. Okres międzywojenny, burzliwy. Ludzie wciąż przerażeni wojną. Wszędzie strach, nieufność, bieda, ból.   Poznajesz świat, uczysz się chodzić, jeść, biegasz za piłką, kule znowu świszczą.   Zamiast beztrosko grać, cieszysz się, że wciąż żyjesz. Całe dzieciństwo.   Dorastasz pomiędzy dramatu nadzieją. Inaczej niż dzisiaj. Doceniasz każdą wyciągniętą dłoń. Pomagasz innym. Wokoło widzisz mundury, ciężkie buty, ciężki czas. W zanadrzu skrywasz wiele przeżyć, może tajemnic. Dorastasz z końcem wojny, żyjesz, lat jednak nikt nie wróci.   05.02.2025 r.
    • Przyjemny wiersz. Kiedyś miałem dryg do rymów, ale jakoś mi przeszło.
    • Gdy będę zasypiał zdmuchnij z włosów ptaki Omieć rączką swoją myśli nieborakie Uśnij oczy moje w głębię się zanurzą Odczaruj powoje co me myśli burzą Wyrwij korzeń z głowy rozpal rozum iskrą Upuść na mnie wrzosy poezją rozbłysną. Pocałuj mnie w usta zagryź wargi swoje W piąstce ściśnij prochy odsącz soki moje Ponad głowę podrzuć co ze mnie zostało W trawie ukryj dłonie wrośnij w brzozę białą Całą sobą poczuj drzewo rozedrgane Dusze zawirują ponad naszym gajem. Samotność Cię straszy całą bezwzględnością Nie miej na nią czasu zajmij się miłością Bo choć niepozorna jest ta Pani duszy Oddaj jej marzenie to kamień rozkruszy Zawezwij ptaszęta ukwieć nimi włosy Wstąp na nasze pole... widzisz sianokosy?!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...