Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Taka historyjka podwórkowa zasłyszana na warszawskiej Pradze.
Pijany delikwent wtacza się przez bramę i niemiłosiernie bluzga na swoją połowicę.
Ta, bez mrugnięcia okiem, jednak na chwilkę oderwawszy dziób od "Pana Jabu" posyła mu równie soczystą wiązankę, której skróconą wersję natychmiast powtarza pacholę stojące obok:

- ic myk noge ptaku a baby ty ulazio udziońci...

(w wersji autorskiej mamy, brzmiało to tak - idź złam nogę pętaku, albo na baby, ty... zarazo chodząca!)

Opublikowano

z autopsji: mama przedstawia siostrę, asię, znajomemu.
- a oto moja starsza córka, Joasia.
a trzyletnia wówczas kalina szybko podchwyciła tę metodę, przejmując pałeczkę:
- a ja jestem jokalina, tam jest joszymek, jomama i jotata.

:D

Opublikowano

"nie wiem czy to się nadaje, ale
jak byłam bardzo małą dziewczynką i mama pytała:
"Oluniu, co chcesz na śniadanko/obiadek/kolację"
to zawsze odpowiadałam: "herbatkę"

Jest ok.Znam inną odpowiedź: kukakę/czekoladę/ tudzież od niedawna mhhh...( tu spojrzenie obezwładniające) lo- dzi-ka!!!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:))
Och, jaka piękna z Ciebie dama- kolejny raz słyszy 2,5 -letnia Irmina od starszej pani.
-Mamo czemu mówią wszystkie panie do mnie dama? Przecież ja jestem tylko Irminka...to znaczy...dziewczynka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wiesław J.K. Chodzi tylko o to, że olałem wszystkie dupy, w których się podkochiwałem i o decyzji, że nie zamierzam więcej pakować się w związki, które wróżą jedynie zdradę (właśnie zarówno na poziomie duchowym - myśli, jak i na poziomie fizycznym). Te kobitki zasiały we mnie zwątpienie w to, że kiedyś znajdę prawdziwą miłość. Natomiast dualizmem jest tutaj to, że one nie są świadome - patrząc sobie na przechadzających się ulicami, mówiąc kolokwialnie "chadów" i "samców alfa" tego, że oni szukają łatwych łowów i, że raczej wątpliwe jest to, ze kiedykolwiek do nich w ogóle otworzą gębę. Oczywiście cała treść uchyla rąbka tajemnicy tego, co one miały w głowie - bzdury.   A litery pisane capsem na końcu to inicjały tych panienek.   Mógłbym jeszcze poruszyć kwestię urody takich osób z wybujałym ego ale tak się składa, że musiałbym rysować tu lewa ręką, a tą też całkiem nieźle władam.
    • w stodole powymiatane klepisko  tylko gdzieniegdzie obumarły kłos zgrzyta pod ciężkim trepem  z tego nie będzie mąki mówisz ozdabiając kolorową bibułą zasieki    na zewnątrz drzewa trzymają się prosto  niczym proporce przy domu Teolów tych którym zawalił się dach i świat zabierając dwie córki  jesteś kolejną literą w litani świętych imion  na pokuszenie    mówisz że jestem Anną Wierzę    ona jak ja w całej brzydocie zachowuje spokój  leci jak w ogień za tym który rozpalił płomień   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Duch7millenium Tak, za kurtyną jest znacznie więcej. Wspomnę, że czytałem Biblię kilka razy, ale nie powiem abym został oświecony. Natomiast moje poszukiwania "prawdy" w tamtym czasie były na najwyższym, że tak powiem, obrocie.  Przeczytałem książkę Christophera Hitchensa - "Bóg nie jest wielki", Josepha Murphego - "Potęga podświadomości, Dr. Michaela Newtona - "Życie między wcieleniami" i parę innych książek tego autora oraz kilka książek na podobne tematy. Tak, zdobyłem trochę więcej informacji i nawet próbowałem medytacji lecz czy poziom duchowy się podniósł, hmmm może odrobinę i w końcu zaniechałem tych działań być może z braku cierpliwości i przyszły momenty wątpliwości.    *******************
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Duch7millenium Raczej Synem Bożym zgodnie z tym co mówi Biblia. Zostawmy ten temat dla teologów. Proponuję usunąć te komentarze i porozmawiać na temat Twojego wiersza.  Sporo się dzieje w "Zwątpienie" z peuntą zachęcającą do działania. Szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem co chciałeś przekazać w tych strofach, lecz myślę, że jest tam zachęta do nie poddawania się w życiu pomimo wszelkich przeciwności. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...