Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Łania -rozkapryszona, biała, rozłożysta, gorąca, uległa - czy nie za dużo dookreśleń???

rozłożysta łania uległa na piasku
jeszcze pusto
leniwie łagodnieje u brzegu

wariat - rozplata warkocze i głaszcze
słoną skórę w batystowej przestrzeni
momentami brakuje oddechu

...ale spacer

Pozdrawiam.

Eugene!
Propozycja do zastanowienia się, ale ''ale ''nie spina mi się z tytułem.
Szkoda bo miałam chęć na ''ale''.
Dziękuję.Radości.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Łania -rozkapryszona, biała, rozłożysta, gorąca, uległa - czy nie za dużo dookreśleń???

rozłożysta łania uległa na piasku
jeszcze pusto
leniwie łagodnieje u brzegu

wariat - rozplata warkocze i głaszcze
słoną skórę w batystowej przestrzeni
momentami brakuje oddechu

...ale spacer

Pozdrawiam.

Eugene!
Propozycja do zastanowienia się, ale ''ale ''nie spina mi się z tytułem.
Szkoda bo miałam chęć na ''ale''.
Dziękuję.Radości.


wersja Eugene podoba mi się bardziej. Zgadzam się co do dookreśleń - troszkę za dużo. Nie zgadzam się z 'ale' ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Właśnie się wybieram, ale nie jako wariat tym razem ;)
Michał!
Dziękuję. Miłego spaceru życze:))
Uśmiechu.

Ano wróciłem i widzę, że ewentualne dopowiedzenia są zbędne. Wiersz został oceniony należycie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Eugene!
Propozycja do zastanowienia się, ale ''ale ''nie spina mi się z tytułem.
Szkoda bo miałam chęć na ''ale''.
Dziękuję.Radości.


wersja Eugene podoba mi się bardziej. Zgadzam się co do dookreśleń - troszkę za dużo. Nie zgadzam się z 'ale' ;)
Mycha!
Zawsze można poprawić, ale ten jest mój.
Dziękuję.Serdeczności.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Michał!
Dziękuję. Miłego spaceru życze:))
Uśmiechu.

Ano wróciłem i widzę, że ewentualne dopowiedzenia są zbędne. Wiersz został oceniony należycie :)
Michał!
Wszystkie oceny przyjmuję z wiadrem zimnej wody:)
Serdeczności.
Opublikowano

Jeśli był w W., to chyba przeoczyłem. Ładny, a w drugiej, to łania chyba na randce z wiatrem :)
Skubaniec... wszędzie zajrzał, nawet do batystowej przestrzeni ;))
Pozdrawiam.

wariat... rozplata warkocze
i głaszcze słoną skórę
momentami brakuje oddechu
w batystowej przestrzeni

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Ewelina może to lepiej że nic nie przecina , taki kosynierski romantyzm to nie super
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... fakt... tak właśnie bywa... :)    
    • ... a gdyby gdyby się rozglądnąć  spojrzeć poza … zrobić dla siebie  to co zatopione w niemożności    kochać świat mimo...   może życie smakowałoby jak kasza manna  z sokiem malinowym zrobiona przez mamę    może może warto  … nie zapominajmy o sobie    11.2025 andrew  Sobota, już weekend   
    • @KOBIETA Mądrość mędrca jest cieżkością ksiąg, mądrość ideologa jest mądrością tez, mądrość księdza jest mądrością sumienia, mądrość związkowa to mądrość bycia w razem i wspierania się w przede wszystkim trudach, a mądrość poety / poetki to mądrość lekkości, rokoka, baroku, stylu, słów i wyrażeń i tym podobne. Tak bym to generalnie widział :))  @KOBIETA Mądrością może być to, aby cechom swojego charakteru i swojej mądrości odpowiednio wybrać właściwą rolę. To tak jak Maria Antonina Aystryjaczka powinna zostać aktorką, a nie Królową, a Jerzy Waldorff wielkim politykiem światowej sławy, choć on akurat dobrze wybrał swoją rolę. 
    • Czy potrafisz tak się zapomnieć, by dzień zostawić za plecami, by godziny nie uwierały, w ciszę zaplątać się czasami?   Wsiąść do pociągu bez bagażu i w szybie odbić swoje myśli, które rozpłyną się w pejzażu miasteczek, pól i sadów wiśni.   Potem wysiąść w miejscu nieznanym, gdzie nie pamięta się imienia, a drogowskazy pchają prosto w stronę miękkiego nieistnienia.   Tasiemką drogi związać kroki, by nie kusiły do powrotu, w miejsca za ciasne przez nasze myśli i dni z bezsensem tkwiące w roku.   Dogonić siebie za zakrętem, swoim widokiem się ucieszyć, ruszyć pod rękę w dalszą drogę i w zapomnieniu lekko zgrzeszyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...