Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"Jako wiele młodszy nie będę się bronił (...)" - przepraszam za wtrącanie się ale myślę, że to nie kwestia wieku ale wiedzy stawia Pana w gorszym położeniu.

:-)
  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zaryzykuję tezę, że w swoich wypowiedziach ma pan tendencję do "wyważania otwartych drzwi", co skądinąd jest jedną z najpopularniejszych cech u bardzo młodych poetów. Nie odkrywa pan żadnej Ameryki twierdząc, że ludzie, którzy dopiero co zaczęli pisać, nie umieją pisać.
Pan popełnia zasadniczy błąd upatrując sensu poezji w konfrontacji czytelnika i autora. To naprawdę nie jest istotne, co autor odpowie, to nie jest istotne, jak zareaguje na podchwytliwe pytanie, w poezji nie chodzi o to, czy autor się złapie na haczyk. Sens poezji tkwi w przeżyciu czytelnika, a umiejętności autora spotykają się z wyrobieniem czytelniczym na polu wyimaginowanym i skutkują bezlitosnym wyborem: czytam więcej, bądź nie czytam.
Pan nie rozumie, że zakłada tematy, które nikogo nie obchodzą poza panem samym. Kiepscy poeci uznają, że pan nie wie, co pisze, lepsi poeci nie potrzebują się tym zajmować. Czytelnicy w ogóle nie potrzebują, bo mają swoje kryteria - lepsze lub gorsze.
Zaryzykuję też inną tezę: pan zakładaniem tematów na forum załatwia jakieś własne błahe porachunki, licząc na odzew zgodny z pańskim stanowiskiem. Pana dramat polega na tym, że tego odzewu pan nie otrzymuje.
Tylko po co?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zaryzykuję tezę, że w swoich wypowiedziach ma pan tendencję do "wyważania otwartych drzwi", co skądinąd jest jedną z najpopularniejszych cech u bardzo młodych poetów. Nie odkrywa pan żadnej Ameryki twierdząc, że ludzie, którzy dopiero co zaczęli pisać, nie umieją pisać.
Pan popełnia zasadniczy błąd upatrując sensu poezji w konfrontacji czytelnika i autora. To naprawdę nie jest istotne, co autor odpowie, to nie jest istotne, jak zareaguje na podchwytliwe pytanie, w poezji nie chodzi o to, czy autor się złapie na haczyk. Sens poezji tkwi w przeżyciu czytelnika, a umiejętności autora spotykają się z wyrobieniem czytelniczym na polu wyimaginowanym i skutkują bezlitosnym wyborem: czytam więcej, bądź nie czytam.
Pan nie rozumie, że zakłada tematy, które nikogo nie obchodzą poza panem samym. Kiepscy poeci uznają, że pan nie wie, co pisze, lepsi poeci nie potrzebują się tym zajmować. Czytelnicy w ogóle nie potrzebują, bo mają swoje kryteria - lepsze lub gorsze.
Zaryzykuję też inną tezę: pan zakładaniem tematów na forum załatwia jakieś własne błahe porachunki, licząc na odzew zgodny z pańskim stanowiskiem. Pana dramat polega na tym, że tego odzewu pan nie otrzymuje.
Tylko po co?

Rozgryzł mnie Pan na miazgę. Proszę natychmiast wypluć moje prawe ucho! To jest ręka, proszę Pana! Prawa! Nie ucho!

;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...