Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeszcze nie żegnaj się ze mną
za oknem brzydka pogoda
nie wyjdzie nam to na zdrowie
bez ciebie życia mi szkoda

odlecisz jak ziarnka piasku
co sypnę z wiatrem przez palce
nie napniesz sam białych żagli
na drogę dam ci różaniec

zostanę na pustej plaży
i rzucę w wodę kamienie
długi most usypię w morze
na drugim brzegu świat zmienię

Opublikowano

Marlett
no pozwoliłem sobie policzyć co nieco i ...zgadza się,
z wyjątkiem średniówki
- jeśli wszystko ma się zgadzać.
Rym chyba też OK.

że też "klasyka" Cię ciągnie :)

A co do treści zastanawia mnie ten różaniec



pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz jest pycha - tym bardziej sorry, że się "czepnę", ale tylko w jednym miejscu:

zostanę na pustej plaży
i rzucę w wodę kamienie
most długi usypię w morze
na drugim brzegu świat zmienię


Wydaje mi się, że tak lepiej, bo czytając od góry w tym jedynym miejscu cosik szwankuje w trybiku.
Z Szaconkiem - pozdrawiam. (i do ulubieńszych wstawiam)
Opublikowano

Egzegeto!
Pierre!
Darfusity
HAYQ!
jestem szcześliwa:))))
Słuchajcie znalazłam kapelę,
która chce napisac muzykę do moich tekstów -blues!
Dziękuję serdecznie!
Słońca życzę!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No to gratulacje i życzenia powodzenia.
A poza tym jak już coś będzie skomponowane
to pierwszy się zgłaszam do posłuchania :)))
Szczęśliwości


Piotrze!
Bardzo dziękuję za ciepłe słowa:))
pozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To pięknie, uwielbiam bluesa, a z Twoimi tekstami może być całkiem ciekawie.
Z niecierpliwością będę oczekiwał choćby pliku z tą muzyką.
Kciuki za to trzymam i złotej (co najmniej) płyty życzę. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To pięknie, uwielbiam bluesa, a z Twoimi tekstami może być całkiem ciekawie.
Z niecierpliwością będę oczekiwał choćby pliku z tą muzyką.
Kciuki za to trzymam i złotej (co najmniej) płyty życzę. :)

HAYQ!
Dzięki za kciuki.
A co do złota - dobrze pomarzyć:)))
Słońca życzę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1   Zapytała mistrzyni dziewczyna: chłop jest lepszy, czy lepsza maszyna?   Chłop cię utuli i wycałuje, maszyna tylko chuć opanuje. Z chłopem to nawet i Kamasutrę! Czy takie cuda da się z tym chuchrem?   Lecz sama oceń i sama wybierz. Czy chłop rycerski, czy z gumy rycerz?  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam!  
    • Pola zmieniają swoje sukienki, układają je miękko na ziemi, nagą piersią chcą jeszcze nęcić lecz on odchodzi, już nic nie zmieni.   Może choć drzewa w domu sadzie, rumianą dotkną go dłonią, rozkoszną słodycz wtopią w usta, do pozostania tutaj go skłonią.   Żurawie snują pieśni smętne o tym by serca nie zamykał a on wplątany już w ich skrzydła, gdzieś w horyzoncie westchnień zanika.   Wszystko porzuca na swej drodze, nie obejmie nikogo ramieniem, ani mnie stojącej na progu, ani słońca z ostatnim promieniem.
    • Noc rozlała się po mieście jak smoła. W jej czerni kołysały się izraelskie iskry - maleńkie, wściekłe gwiazdy Dawida, niosące śmierć palestyńskim dzieciom, spadając prosto w ich kołyski. Wcześniej był tu szept bajek na dobranoc, teraz tylko świst spadających bomb. Na progu domu leży rozerwana lalka. Niebo pękło jak gliniane naczynie napełnione krzykiem. Z rozdarcia wypłynął ogień, który wypala imiona z pamięci ulic. Domy, wczoraj pachnące chlebem i snem, teraz stały się grobowcami oddechów. Pusta miska, w której jeszcze wczoraj pachniała zupa, dzisiaj pełna jest gruzu, Na progach - miski z wodą, której nikt już nie dotknie. Ulice zamieniły się w koryta bezimiennych rzek, niosących małe sandałki, szmery warkoczy, plusk niedokończonych historii. Dzieci - wiosny, które nigdy nie zakwitną - spoczywają w ramionach piasku. Ich rączki zaciśnięte na powietrzu, jakby chciały chwycić chmurę i napić się deszczu. Wiatr czesze im włosy jak matka, która nie umie przestać kołysać. Oczy, które znały tylko kształt matki, gasną, nim zobaczą poranek. Głód ma twarz wygaszonego ognia, gościnnie gasząc głosy głodnych, idzie od domu do domu i niesie w niebyt najmniejszych, w ciemność, ciszę i chłód. Każda ruina to zamrożony krzyk. Każdy cień - zapamiętane imię. Powietrze pachnie spaloną kołysanką. Na krawędzi popiołu rośnie drobny chwast. W jego cieniu drży pamięć światła, ostatnie westchnienie świata, którego już nie ma. Morze staje się lustrem, w którym odbijają się rozmyte twarze, odpływające powoli, jakby ktoś gasił światło w oczach całego świata. Księżyc, blady świadek, przykrywa ich swoim światłem jak prześcieradłem, żeby nikt nie widział, jak dzieci odchodzą, zabierając ze sobą całe słońce. I w tej ciszy, w tym popiele, tylko wiatr śpiewa mszę nad utraconymi: dla kobiet, dla starców, dla dzieci, dla świata, ktory umarł w jednej nocy. Płaczą drzewa, płaczą dachy, płaczą kamienie. Każdy krok po ulicy to echo niewypowiedzianego krzyku. Każdy oddech jest listem, którego nikt już nie przeczyta. List do matki, list do brata, list do świata, który nie usłyszał, nie widział, nie poczuł. I choć noc wciąż spowija miasto jak smoła, w jej ciemności drży pamięć - pamięć, która płonie, jak lalka, a wiatr niesie jej dym, choć światło już dawno zgasło.  
    • @andrew  tak to prawda. Wielu. I każdemu z nas to się uda. Piękny poetycki
    • @Marek.zak1 Poziam tak. Mogó? Powiem tak. Mogę? Równouprawnienie, równouprawnienie! Krzyczą wszyscy. No i ok- nie mam nic przeciwko. Ale to równouprawnienie często kończy się np gdy trzeba wtargać meble- na czwarte piętro ( bez windy)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...