Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z mostami panie rewiński to łatwiej co
w razie co w perzynę i co
to nie hydry
ale tu jest sprawa trudniejsza
wiesz pan przecie

jak kopałem ostatnio
aż za serce ścisnęło
nie że młodo
ale że w ogóle

z nimi próżno
bez nich próżnia
jak to mówią
te pańskie literaty

pewnie

a ja prościej
księżna nie księżna
każda panie rewiński
bez względu na wiek i stan skupienia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rebus: na podstawie pogrubień w tekście postaraj się rozszyfrować tytułowe o
Można wygrać książeczkę z zagadkami dla czterolatka (z Żyrafą ;)
b
ps. Kamilu, dałbyś pokój za spokój z nimi? ;\\\>


ani metra kwadratowego
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Achaaa! Myślałam, że nikt nie wie, dlatego udzieliłam informacji!
Ja także uśmiech ślę :-)))
PS. Ta moja "informacja" - to też miał być hołd, a nie informacja dla orgowiczów, że nie Pani jest wynalazcą.
PS.2. Czy rzeczywiście musimy być na "Pani"? Takie to szlacheckie, nieprzyjemne jakieś...
Opublikowano

A to nie było? A te wszystkie takie tam potyczki językowe - to co? A zresztą po co jakaś tam gra wstępna, jakieś fanaberie, jakieś ten tego!... Znawca - niejaki JHVH - mówił był przed zbanowaniem, że to szkodliwe i że nikt nie wytrzyma do 45 minut. ;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ja mam w sobie królewską krew, dla mnie nie jest to nieprzyjemne ;))
ale jeśli Pani nalega to proszę:
siema oxyfka! ;D
dozo


Miałem tę przyjemność poznać Panią Kalinę osobiście i muszę przyznać, że to dosyć wyniosła osoba. Kiedy chciałem w Jej towarzystwie dokonać degustacji win wstała i powiedziała, że przy stole, przy którym pije się alkohol, siedzieć nie będzie. Po prostu zero luzu ...
Opublikowano

Oj panie Rewiński myśmy przywykli
-patulą nam miłość stare pierniki
wszystkich by chcieli nie mogąc z nikim

Oni tam całość z tymi orgiami
grabaŻa nawet w baby ubrali
seks to poezja lecz w wyższej skali

;) GrabaŻu i ty też tam z tym gremium (hihi)?
pozdrawiam Jimmy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sekrett ja też niż o czkwace nie słyszałem, ale o czkawce i to pojonej nie jednej raz:) dzięki za miłe słowo dla moich jubilerskiego czatowania pozłacanym tombakiem:) pozdrawiam 
    • Witaj - lubię takie klimaty -  smakuje mi ten wiersz -                                                                                                 Pzdr.
    • Ciekawe, co - szanowny mój Czytelniku - pomyślałeś w pierwszej chwili po przeczytaniu znajdującego się powyżej tytułu. Może odebrałeś stanowiące go słowa poważnie i zacząłeś dobierać umysłem kolejne doń wyrazy? A może przyjąłeś je lekko i postanowiłeś żartobliwie spytać, kim jest ów "powinn"? Kto zacz, cóż za osobnik kryje się za określeniem, użytym - zdawać mogłoby się - w dopełniaczu liczby pojedynczej? Tak czy inaczej - pozwól mi kontynuować. I przyjąć postawę pierwszą z wymienionych.    Kultura powinna przede wszystkim być. Istnieć. I jako będąca czy też istniejąca być rozpowszechniana. Zresztą: czy można - da się w ogóle rozpowszechniać coś, czego nie ma? Innymi słowy: rozkrzewiać brak czegoś konkretnego? Kończąc ten wątek stwierdzę, że można szerzyć brak jako taki - przykładowo, wycinając drzewa w lesie. Który to brak, powodowany wycinką, stanowi, spojrzawszy z drugiej strony, wkraczanie w podrzewną sferę przestrzeni. Wracam do kultury.     Mamy ją. Jest. Istnieje. Co dalej?     Poziomy - kultura niższa i kultura wyższa. Podział stworzony - a jakże! - przez reprezentantów tej drugiej. Z, nie tylko teoretycznym, założeniem pewnego szacunku; żywionego i okazywanego przynajmniej do momentu, gdy jest go za co żywić i za co okazywać reprezentantom tej pierwszej. Dlaczego wymieniłem je w takiej kolejności? Bo czy nie jest tak, że kultura wyższa wyrasta z niższej? Ot, gdzieś - w odległej mniej albo bardziej przestrzeni od tu i kiedyś - w odległym mniej albo bardziej od teraz - egzystujący przedstawiciel tejże pomyślał i uznał: Czas na zmianę postawy. Na zaprzestanie pewnych zachowań. Od teraz to a to będę - będziemy - robić inaczej. Lepiej, czyli bardziej kulturalnie. Poczynając od staranności w mowie. I w piśmie, jeżeli wspomniany właśnie przedstawiciel kultury niższej piśmiennym był. Czy jednak fakt ten czyni kulturę niższą ważniejszą od wyższej? Bynajmniej.     Dzieje się także wpływ kultury wyższej na niższą, a dokładniej przedstawicieli - tu odwróciłem uprzednią kolejność - pierwszej na przedstawicieli drugiej. Wpływ rozwijający. Tym samym swoista ważniejszość  apostrzeżenie przenosi się do sfery osób wyższego poziomu. Przy okazji "słowne", dosłownie i nie - zwrócenie uwagi na fakt nieistnienia w polszczyźnie wysokokulturowego odpowiednika słowa "prostak".  Z wyrazem "cham" sytuacja jest przeciwstawna: tu na przysłowiową drugą szalę język polski położył swoim użytkownikom "pana". Który to wyraz oczywiście istotowo związany jest także ze majątkowym statusem obu przed chwilą przeciwstawionych.    Co jeszcze kultura powinna? Łączyć, co czyni tak zwany "międzykulturowy dialog" wskazanym, ba! pożądanym - z poziomu wzajemnych zrozumienia i szacunku. A przynajmniej z poziomu tolerancji, chociaż akceptacja byłaby jeszcze milej widzianą. Pytanie o rzeczywistą możliwość tegoż jest pytaniem o poziom - niższy bądź wyższy - osób do owego dialogu stających lub też osób ów dialog podejmujących. Pominę tu oczywistość konieczności reprezentowania wyższego przez obie te osoby.    A skoro podjąłem już temat stawianych - ogólnie pojętej kulturze - wymagań,  zaznaczę, że połączenia materialnych przejawów kultur konkretnych narodów mogą znajdować uznanie. A może nawet sprawiać interesujące wrażenie...       Kartuzy, 17. Listopada 2025

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Witaj - w domu w którym mieszkam jest strych gdzie żona zimową porą wiesza pościel - twój wiersz to prawda oczywista o tym miejscu -                                                                                       Pzdr. serdecznie.
    • Ile pan, Iga, wie, że i wagina Peli? Atoli pan, Iga, wie, że i ...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...