Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ja sobie zdaję sprawę z tego,że nijak
nie potrafię pisać.i owszem,kiedyś też
nie potrafiłem przyjąć krytyki.
ale drogi Panie/droga Pani nabrałem troszkę
ogłady i staram się czerpać ze wszystkich uwag
jakich udzielają mi bardziej wprawni w piórze.
nie wywyższam się!
pozdrawiam i życzę trochę więcej spokoju
i dystansu.
Opublikowano

twoje:
Księżyc jaworom wody z cieniem rzucał ziemi
świętymi koronami drzewom,co liśćmi zieleniły
w głębi ostępu łonem z natury konarem gałęzi
siedziała piękna naga licom dziewica oka krasy,
jej piękne włosy kręconymi burzanami z tej fali
plecom jasności kolanom długimi złotem opadały.

moje:
księżyc z jawora zrzucał rosę cieniem
w świętej koronie z ostępu gałęził
siedziało z dala dziewcze jak zbawienie
i w wody koła spoglądając między
kręconym brzegiem i burzannym tworem
byłoż księżycu być wpatrzonym zwojem

twoje:
W majowych barwach jasnej niebem nocy w pełni
czarujący uszom śpiew z echem lasem serca kołysały,
tak czarujący,że aż dech zapierało piersi człowiekowi
wstała przywlekła się suknię białą w szaty niewinności
zaczeła tańczyć w kuszącej atrakcji w transie rozkoszy
wianek z kolorowych kwiatów oplatał głowę z obręczy.

moje:
majowe barwy noc tę przepełniały
śpiew ptaków echem kołysał manowce
byloż księżycu mieć w ruczaju działy
i stać się niegdyś utopionym chłopcem
i dać dziewczęciu usta zzieleniałe
sypane dziegciem, smalone łopianem

a może coś w tę stronę?
absolutnie dalej nie pójdę
chyba, że pozwolisz, hi

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Twoje: (sorka za małą literkę w poprzednim poście)

Bosym nogą w rosy z mgłą oparów idących tumanem rzeki,
jak baletnica zwinnymi ruchami,jak łabędź w te majestaty
nagości kształty powabne prześwit zaigrał wirom zmysłami,
ten kto to widział własnym obrazami urodziwy oku myśliwy,
który,w ten ostęp osobą zabłądził tropiąc jelenia z ranami
znakami posoki w ślady idąc ujrzał cudowne zjawisko polany.

moje:
boso po rosie i tumanie kurzu
zwinnymi ruchy wzniosłym majestatem
tu znawca użył by zółci i róży
lecz gdyby tylko zajął się tematem
wiedziałby że też róż i żółć pannicy
być nie przystoi przy blasku "księżycym"

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Messalinie pisałem to z pamięci-jakby od ręki-rozumiesz!
Tu masz rację!Nie wyszło jeszcze do końca jak powinno.
A tu miałem takie zdarzenie ruszyłem niechcąc ręką
i wiersz niedokończony pojawił się-na ekranie monitora.
W tedy pisałem szybko z intuicji m.in.-jak mi podeszło myślą.
I wtenczas musiałem robić,jak zauważyłeś owe poprawki.


Salwe!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
    • @beta_b Po tych moich małych próbach z przegadywaniem wierszy z muzycznym AI mogę powiedzieć tyle, że AI nie rozumie muzyki. Nie rozumie tego całego wokół niej kontekstu. Nie bardzo wyczuwa style. Sądzę, że tekstu, czyli poezji też nie rozumie, choć zadziwiająco dobrze niektóre frazy już akcentuje. Tak jak malarstwa. Ma duży potencjał by to zrobić bardziej, ale do końca chyba tego nie uczyni. Ale jako narzędzie w rękach tego co ją rozumie i umie z nią przegadać może być bardzo pomocna. Zresztą już jest, a to dopiero początek. AI jest takim osobliwym wynalazkiem. Właśnie bardzo podobne to do facebooka czy youtuba. Albo nie wiem smartfona. Może bardzo pomóc i zapewne w niejednym mega zaszkodzi. Jest sporo z czego się cieszyć i z drugiej strony mega dużo wad, cech ujemnych, zagrożeń. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...