Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy świat wokół mnie spowija już cień
Gdy słowa i światła gasną wraz z dniem
Gdy wreszcie naprawdę zostaje już sam
Leże i błądzę myślami w wśród gwiazd

Widzę tam wszystko, co dobre i złe…
Rozliczam każdy najmniejszy gest
Szukam tych wszystkich minionych chwil
Uciekam we wspomnienia, co dodają sił…

Gdy świt już się rodzi poranek jest blisko
Gdy kończą się sny, zaczyna rzeczywistość
Wierze, że dzień, przyniesie moment szczęścia
Że nocą powrócę, w chwil tych piękne miejsca…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Szanowne Panie Komentatorki,   nie rozumiem Waszego imputowania autorce, że... Dalej nie chce mi się cytować Waszych konkluzji.   Moja "Oliwka" niesie bowiem wielką nadzieję trwania oraz przetrwania. I wcale ta cisza nikogo nie zabija; ona zwyczajnie uspokaja :) Gdyż ten, kto wierzy - nigdy nie jest sam [Benedykt XVI]. A ja - z natury optymistyczna pesymistka - wierzę w Boga i Bogu. Dlatego szczerze Wam współczuję Waszej małej pojemności umysłowo mentalnej.
    • @Lidia Maria Concertina Zwłaszcza ta sugestywna, pojemna, ale i smutna w wymowie kropka. Podziwiam... mało słów, a cały kolaborat tu ujęłaś. Pozdrawiam :)
    • @befana_di_campi Skamieniała cisza w świetle długowieczności drzewa oliwnego i jak się zdaje samotności, brzmi smutnie i przygnębiająco. Pozdrawiam :)
    • kiedyś nie miałam w sobie tej odwagi mówiłam wszem wobec jakie to żałosne   teraz mam i nie wiem co mnie powstrzymuje   skoro tak bardzo pragnę stać się pustką   nie mam już siły aby udowadniać kopać się z koniem przetrwać niemożliwe   ilekroć zacznę nie cieszy mnie postęp ilekroć zaniecham czuję się podle   wciąż żyję na lęku czas nie chce spowolnić   a kiedy przez chwilę poczuję się dobrze dręczą mnie flashbacki koszmary ustronne   Info ws. wiersza - ostatnio jestem bardzo zajęta i zapewne na ewentualne ślady  obecności odpowiem po dłuuuuuuuugim czasie. Nie martwcie się o mnie :) Po prostu potrzebuję spuścić ciśnienie publikując wiersz.    Deo
    • @Dobry, Zły i Brzydki ciekawy rytm, wiersz krotki przez niego ale po chwili można przystanąć i spojrzeć ponownie. Miło, pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...