Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciekawie ujęłaś temat, Nastoletnia Pannico :)
Druga zwrotka zawiera znakomitą metaforę. Końcowe pytanie (dlaczego brakło znaku zapytania?)sprowadza czytelnika na ziemię, gdzie "umarł człowiek".
Bardzo mi się podoba Twój wiersz. Jest naprawdę dobry.

Pozdrawiam.
A.

Opublikowano

film absolutnie nie ma zwiazku z wierszem!!!! ... to raczej miała być ocena człowieka, wiary..., i jej braku zrozumienia i rutyny... starałam sie wplesc tylko troche ironii, zeby nie przejaskrawić obrazu... hmm... To chyba , tak ogolnikowo, wszytsko Panie Klaudiuszu:) Pozdrawiam-Agata

Opublikowano

uff jeżeli to ironia była, to jednak dobrze zrozumiałem... i musze przyznacze jak na ironiczny test to zakończenie świetne...
(jeszcze się wytłumaczę: moje wątpliwości stąd że po "pasji" pojawiło się wiele "wierszyków" które były w zamierzeniu jak najbardziej powazne, a tylko uśmiech wywoływały... i przestraszyłem się że ten też taki był...)

Opublikowano

hmm... no cóż "pasja" budzi wiele emocji i kontrowersji, ale osobiście nie popieram pisanie do takich ogólnie dostepnych oglądanych czesto przez mode filmów... ot.. porpstu czasami globalność danego zjawiska przysłania nam jego przesłanie:) Pozdrawiam -Agata

Opublikowano

Ponieważ autorka nie chce zestawiania wiersza z filmem, ośmielam się po drugi coś napisac na ten temat.Oczywiście można znaleźć pewne analogie, może niektórzy czytający poszli właśnie tym tropem.

Można również , zerknąć na tekst i powiedzieć, że gwoździe, krzyż, grzechy człowiek to przecież symbole. A skoro tak, to mają wiele znaczeń.
Właśnie w ten sposób odczytałam ten wiersz i dzięki swojej metaforyce spodobał mi się.

Pozdrawiam.
A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski tak to brzmiało w liście, a w opisie siódmej bitwy pod Troją to brzmi tak: … aby zmóc przerażenie olbrzymią tarczę krzyku podnoszą nad sobą Grecy. Bitwa jest wielka i piękna. Wrzawa tak miła bogom jak tłuste mięso ofiar. Rośnie w górę i w górę dochodzi do boskich uszu. Różowych od snu i szczęścia więc schodzą bogowie na ziemię.  @Robert Witold Gorzkowski i teraz na koniec puenta:   „Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania.”   To prawda Aniu ale każdy tą estetykę po swojemu interpretuje. Ania jako estetyczne doznania, Herbert jako głos z Akropolu, Freud jako parapraksje, a ja jako poszukiwanie wczorajszego dnia.  Super wiersz można go jeść łyżkami.    
    • @Annna2 ponieważ Berenika zanim ja skończyłem się pakować na wyjazd a jest godzina 1:50 napisała esej godny Herberta nie będę już nic wymyślał. Przeszukałem swoje zbiory i znalazłem list Herberta (nigdzie nie publikowany) tak szczery że aż boli, przyziemny że niżej się nie da ale mówi o tym co robił zanim doznał epifanii i wolał ze wzgórza Filopapposa" i tylko ta estetyczna kontemplacja nawaliła, a prawdziwą metaforą zagdaczę i zaszczekam i odwalając odczyt pochwalny dla luźnych chwil Herberta wyjeżdżam na Podkarpacie do zobaczenia Robert

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @violetta Viola

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , na samą myśl głowa boli...
    • słuchajcie wszyscy i wszem i wobec chciałby lecz wstydzę się dla niej napiszę jak napisałem swój pierwszy wiersz chce lekko bez murów i twierdz tak jak trzmiel krąży przy kwiatu kielichu i wgłębić się chce byłem i jestem i ona była i kwiat tu swój pozostawiła podlewałem a on rósł jej ciągle mało aż  nic nie zostało teraz na brzegu morza dziecko bawiące się w piasku stawia zamki a w błękitno  -zielonym płaszczyku wiaderka ziarenka piasku tajemniczo błyszczą się przy sobie wiem, powiedziała i odeszła do niego
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...