Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

twoje życie
mój świat
odeszły
na odległość większą
od roku bezpieczną

*
assist - złowieszczy komunikat
spontaneous – z nadzieją
różaniec odmawiany na twoich palcach

*
kolejna wiosenna kompozycja
deszczu zieleni i błękitu
oczu patrzących z pogodą
dzisiejszych dni … oby
tamte nie zawróciły z drogi



10 kwietnia 2007

Opublikowano

Egzegeto!
kolejna wiosenna kompozycja
deszczu zieleni i błękitu
oczu patrzących z pogodą
dzisiejszych dni … oby
tamte nie zawróciły z drogi

dla mnie ta, również optymistyczna.
reszta smutek i nostalgia
PozdrawiaM.

Opublikowano

widzę, że oprócz najbliższej rodziny
- Stasi, Marletki, Judytki, Piotra
na moje podwórko zajrzała również Alicja :) Miło mi
Dzięki Wam, że byliście.
Pozdrawiam

PS. a tak nic tam nie trzeba poprzestawiać, zmienić, wyrzucić...
w ramach wiosennych porządków... ? :))

Opublikowano

To ja się wyłamię ;) Fakt, piękny, ale ja bym coś jednak zmieniła:

twoje życie
mój świat
odeszły
na odległość od roku
bezpieczną

*
assist - złowieszczy komunikat
spontaneous – z nadzieją
różaniec odmawiany na twoich palcach

*
kolejna wiosenna kompozycja
deszczu zieleni i błękitu
oczu patrzących z pogodą
dzisiejszych dni … oby
tamte nie zawróciły z drogi


Ciut wytłam (2 X oczy wpatrzone), ale chyba sens wiersza pozostał.
Teraz wg mnie jest naprawdę ślicznie.

Słoneczka!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



na tom czekał, tylko muszę się zastanowić, bo fakt
- 2 x oczy wpatrzone, sens wprawdzie nie zmieniony, ale jakby z lekka zubożony.

Zastanowię się czy te oczy zastąpić czymś innym, czy - jak sugerujesz - pozostawić wersję skróconą, dając pole manewru przygodnej wyobraźni :)

Dziękuję serdecznie
Opublikowano

wiersz w moim klimacie, odczuwam bliskość i zroumienie. Smutny cholernie ale podoba mi się wiele momentów, a w zasadzie całość,jest płynna i czytelna
uśmiechy
Jai

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



jak końcówka optymistyczna, to nie taki znów smutny:)
Ale mnie smuci, że całość czytelna :(

ktoś ma sygnaturkę:
zrozumienie wiersza jest jego śmiercią -
czy coś w tym stylu :(
:))
Dziękuję
pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kasieńko Kochana
wszak tu o rodzinę orgową idzie :)
a nie mam nic naprzeciw, abyś była wśród moich najbliższych
:))
zaskakuję ?
jeszcze nie zaskoczyłem o co tu ....:)))))
pozdrowionka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Łukaszu, bardzo mnie cieszy Twój komentarz, a zanadto dopowiem, że masz rozległą wiedzę na temat historii — celowo pogrubiłem początek wpisu, o którym coś napiszę, zwłaszcza o Alejach Jerozolimskich!   Jak mnie pamięć nie myli, Aleje Jerozolimskie mają bogactwo historyczne! Zaczyna się od projektu 'Nowa Jerozolima', którego inicjatorem był polski magnat, Sułkowski. Chciał stworzyć osadę żydowską wbrew zakazom Władz warszawskich — Żydzi nie mieli prawa przebywać w Warszawie, choćby dlatego, że w tamtym czasie (chyba 18-sty wiek) byli wypędzani.   Moim zdaniem, żaden azyl polityczny nie zadziała prawidłowo, dopóki 'Wszystkie Narody' nie poznają prawdziwej definicji Boga, dopóty będą istniały rozłamy... A takie, w istniejących czasach wciąż trwają i bazują na jedności władzy.   Twoja wizja mi się podoba, ale nie tak, jak ta 'czterolistna koniczyna'; niegdyś będąca i stanowiąca jedną potężną 'Tkankę Ziemi', która mogłaby harmonijnie ze sobą współpracować! Oto! Moje zadanie, Łukaszu. Każdy z Nas ma jakąś rolę; jedna utrwala, a druga zakorzenia   Wszystkiego najlepszego dla Ciebie. Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Rafael MariusW nim, w niej, w tym, tak można by to sformułować, bez urażania uczuć płci odmiennych. Na szczęście, żyjemy w czasach w których nie prześladuje się za przekonania religijne. Chwała Bogu za to, można by powiedzieć.  
    • @Rafael Marius Ja również. Dziękuję i pozdrawiam.
    • @Nata_Kruk Cieszę się,że Cię natchnąłem.Pozdrawiam. @Jacek_Suchowicz Tajemnica służbowa.Pozdro. @Marek.zak1 Dzięki.Czasem się uda.Pozdrawiam. @Claire Na pewno nie z mężczyzną.Pozdrawiam. @Rafael Marius Nawet już nie pamiętam,bo to wiersz sprzed kilku lat.Pozdrawiam.
    • Gdzieś na małej wyspie, gdzieś na Karaibach, gdzie bogaci biali kupili hektary jachtowa szósteczka w barze u Bazyla zajada langusty pełnymi szklankami popijając whisky. Karmią rytuały. Gdzieś na Palma Island huragan dokucza, białe grzywy w dali miesza z dachówkami, śmiałkowie przez reling w głębokim pokłonie spazmem poruszeni oddają hołd morzu. Szlak spienionej fali. Na Granadzie było wielkie nurkowanie. Feeria ławicy niebieskawych rybek otacza korale. Zachłyśnięta pięknem rafy jestem. Z rufy skokiem gnębię wodę. Cud świata, Ci powiem. Tańce i lobstery, niezłowione ryby, lazur w oczy bije i spalone czoła. Gdzieś na Karaibach słońce oczy mróży, zachodząc za morze słyszałę już szeptanie, że koniec podróży. To naprawdę koniec.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...