Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

moje krzesło
z różnych przyczyn krzyczy

nie znosi być szurane
szafa stół lodówka
to owszem
ciężkie nieporęczne
ale krzesło
przestawia się jedną

najlepiej czuję się na werandzie
na świeżym przy zapachu liści
każdą drzazgą poskrzypuje
a przecież kiedyś
stało dumnie obrodzone zielenią

moje krzesło pachnie
obiadem popołudniowym
poranną kawą
zwiniętym swetrem
rzuconym w przypływie namiętności

bardzo lubi śmiech
gdy sadzam córeczkę na kolanach
a przecież pamięta dziadków
i dzieciństwo taty
kiedyś z fotelem bujanym wiedli prym
gdy mieliśmy gości

zdradziłem moje krzesło
mieszka na strychu
próchnieje
czasem tylko wbije drzazgę
gdy myśl przyjdzie
wyrzucić

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Miłe wyróżnienie, aczkolwiek nie radziłbym czytać większej ilości na raz za oczopląsy nie biorę odpowiedzialności :-D

Jeśli nie zanudził to najwidoczniej krzesło było chociaż odrobinkę wygodne(-:
pozdrawiam
Opublikowano

Macieju,
nie uważaj mojego komentu jako odzew na twój :PPP
uważam, że troche ten wiersz rozdygotany w formie ale treściowo ok.
lubię wspomnienia z cienia (dzieciństwa) ;))))

zdrówko
jajecznie
lr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




się pomyśli o nowym krześle to się może w balladzie i umiejscowi

dzięki za odwiedziny
pozdrawiam

bo Cię prześcignę, hihihihi
żartowałem, teraz siedzę w Mopkach - nietoperzach z Szulmierz, hihihihi
one własnie gdzieś w kwietni wychodzą na świat
z ukłonikiem i pozdrówka MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Ten tekst jest tylko niczym więcej jak żartobliwą notatką prozo - poetycką. I naprawdę niczym więcej. Codziennie prawie tak sobie siadam na kilka chwil z długopisem nad zeszytem i popełniam takową. Zresztą to są moje puzzle bym powiedział. Nie jestem w stanie usiąść nad regularną książką i pisać ją codziennie przez kilka godzin. To jedno, a drugie że mi się już nie chce tego wręcz. Więc sobie powolutku składam fragmenciki, które zbieram i wszystkie są u mnie na kompie. Z powyższych fragmencików zamierzam w styczniu roku następnego ułożyć kolejną, bo w pewien sposób niejako oficjalną już 4 książkę. Moją ambicją jest również i przenigdy tego nie ukrywałem wyjść z nową książką do 10..000 odbiorców. To mega dużo jest w tych realiach wydawniczych. Jeśli mi się to znów nie uda, a dużo za tym przemawia, chyba że czegoś nie wiem, a nie wiem relatywnie dużo, to tylko dlatego że nie umiałem, po prostu nie umiałem tego zrobić. Ale o tyle sobie to wybaczam, że można starać się i nie umieć. Można, bo to nie jest jeszcze zakazane. 
    • @KOBIETA   dzieło sztuki na portalu poetyckim !   przepiękny i zmysłowy wiersz. zawsze podziwiam, z jaką intensywnością potrafisz czarować emocjami.   w Twoich słowach jest tyle ciepła, że aż grzeją !   Dominiko -   dziękuję :)    
    • - Ale góral! - Arg... - Może baca? - Beż... - Także jeż. - Że baca beżom Grala? - Róg, Ela.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nato, nie przepraszaj za swoją wrażliwość na ludzką krzywdę. To dla mnie komplement, że tak odczytałaś.    Dziękuję i pozdrawiam :)  Ps Chyba nie sposób się przyzwyczaić do tego, że nuty które piszemy, zamieniają się w muzykę wielu instrumentów... 
    • Szukam tej, co lekko stąpa,   bez nałogów, bez bagaża.  Tej co nie ma żadnej trąby,   tylko ciszę — jak w ołtarzach.     Szczera, wolna, bez przymusu,   zbędnych potrzeb i kaprysów.   Bez żurnala - Instagrama, pełna wiary, nie popisów. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...