Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czapka z dzwonkiem uśmiechnięta
Rdzy czerwienią zaszła w rogach
Bez trefnisia - właściciela
Tak durnego Salomona

Pan w koronie z berłem siedzi
Wieki temu błazna zabił
Od tej pory ogłuszony,
Żadnych skarbów nieświadomy

Berło z dzwonkiem - tak nieznośne
W rękach durnia jest za mądre
By wielkiego Sobiepana
Jego własnych grzechów uczyć

Pan w koronie nie siwieje.
Wieki temu błazna zabił
Bo się jego pieśni lękał.
Teraz nic go nie frapuje.

Lecz kadawer prochem w czapce
Prochem prochów się uśmiecha -

- Koroduje berło pana.

Opublikowano

Widać konsekwencję w budowaniu wiersza, czyli znaki warsztatu.
Do mnie jednak nie trafia w tej formie.
Są momenty - ale przeszkadza mi głównie uparte pozycjonowanie orzeczeń w kadencjach, co wymusza czytanie z "przydechem" (i dziwną akcentacją). Gdyby dotyczyło to np. jedynie wersu wyróżnionego powtórzeniem, ale czasowniki kończą prawie połowę wersów.
Królestwo za wyjaśnienie funkcji jedynego przecinka! ;)
pzdr. b
PS. Pointa logicznie osadzona - tylko czy nie nazbyt oczywista (czy też: tłumacząca tekst)?

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano

w polskiej etymologii raczej stańczyki były - czyli małe Stanisławy - natomiast błazenada z berłem? berło to też typowe coś dla plemion slowiańskich, niemcaki nam odebrali np. Berlin ("gniazdo niedźwiedzia") - a ja cóś podobnego napisałem błazeńskiego tylko na inną okazję (kiedyś tam bardzo dawno temu):

KURNA-WAŁ! (czytaj z ang. KARNAWAŁ)

Dziś w kraju-baju-baj-śmiechu-wartym
Bal -co w zwyczaju swym "garden-party"
Jak głosi afisz - dla włóczykijów -
Jeśli się trafi taki wśród gminu.

Schodzą się zewsząd jak kraj daleki
Z wesołą pieśnią - "drożne kaleki"
Bo dziś u króla Baju-Baj-Baju
Można się najeść - o raju do raju!

Już się zaczęło - już gra orkiestra
Dwie setki przeszło siedzi na krzesłach
Drugie dwie tańczy w rytm skocznej polki
A trzecie warczy - czwarte mrożonki

Jedzą, hulają, piją wprost z dzbanów
Raz w raz trącając się wśród krajanów
Za to i owo wznoszą toasty
- życie nam drogą - śmierć mianem stacji!..nim z nich ostatni padł w pijatyce
nie godzien byle-baj-baju-życzeń
wszedł król pomiędzy gawiedź uśpioną
- o! baju ! baju! - krzyknął - na pomoc!

tak w kraju-baju-baj-śmiechu-wartym
do celi z balu - chędogie bardy!
żeby koryto robić z mej chwały!
na łokieć grube śle "KURNA-WAŁY"!

Pomnij pointy - gdy się tam zjawisz -
gdy na twą cześć powieszą afisz -
w kraju baj-baju-baj-śmiechu-wartym
czci się zabawę lecz nic po za tym

Pomnij - nim bawić zaczniesz się śmielej
Obyś się nie stał zabawy celem
W kraju baj-baju królowi CHWAŁA!
Od karnawału do KURNA-WAŁA

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Klaudia Gasztold   odpowiem słowami A. De Mello "Śpiew ptaka"   Pewien człowiek znalazł jajko orła. Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie. Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt i wyrósł wraz z nimi. Orzeł przez całe życie zachowywał się jak kury z podwórka, myśląc, że jest podwórkowym kogutem. Drapał w ziemi szukając glist i robaków. Piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami i fruwać kilka metrów w powietrzu. No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty? Minęły lata i orzeł zestarzał się. Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą, na czystym niebie wspaniałego ptaka. Płynął wspaniale i majestatycznie wśród prądów powietrza, ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami. Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony. – Co to jest? – zapytał kurę stojącą obok. – To jest orzeł, król ptaków – odrzekła kura. – Ale nie myśl o tym Ty i ja jesteśmy inni niż on. Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał. I umarł wierząc, że jest kogutem w zagrodzie.
    • @Nela Poezja dobrze wyłącza - sprawdzone info :)
    • @Marek.zak1 dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Leszczym dzekuje
    • W ósmym wieku przed naszą erą tereny współczesnej Palestyny (Filistyny - nazwa starożytna) opanowały plemiona izraelskie, a w jedenastym wieku przed naszą erą - zjednoczone przez Saula izraelskie plemiona utworzyły państwo Izrael - rządzone następnie przez Dawida, Salomona i Roboama i po śmierci tego ostatniego: doszło do rozłamu na dwa odrębne państwa - Izrael (państwo świeckie ze stolicą w Samarii) i Judę (państwo sakralne ze stolicą w Jerozolimie), stąd: Judea - judaizm i to od judaizmu powstało chrześcijaństwo i islam - to nic innego jak sekty monoteistyczne (z racjonalnego punktu widzenia), więc: czego jeszcze nie rozumiecie?             A dla porównania: Biskupin powstał w szóstym wieku przed naszą erą w ramach kultury łużyckiej (takich kultur było bardzo wiele na terenie dzisiejszej Polski), tak więc: słowiański poganizm i religia politeistyczna jest dużo starsza - proste i logiczne i jasne?   Źródło: edukator.pl   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Marek.zak1 Marku, stare powiedzenie, że złe towarzystwo, psuje pożyteczne zwyczaje, chciałam odświeżyć. Bo przecież jak gorące jajko, wkładasz do zimniej wody, to woda robi się ciepła, a jajko stygnie. Otaczający Cię ludzie coś chłoną od Ciebie, a Ty od nich. Kiedy włożysz gąbkę do atramentu, nasiąka atramentem, a nie wodą  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...