Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

drętwieją wierszyki


Rekomendowane odpowiedzi

drętwieją wierszyki
zdobione lodowo
mrożone przestrzenie
zimnieją słoneczka

dotknięcie muzyki
zmieniło w piosenki
zwroteczki niezdarne
ocalały jeszcze

znaczenia muśnięte
powiewem przecinków
przerwały czułości
oddechy miarowe

skokami myślników
strzępiona potoczność
fantazją zagięta
spadają lemingi
Adam Sosna (2006.11.11)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki lekki wierszyk, trochę o niczym, ale może się podobać. no, w każdym razie mi się podoba. zastanawiam się tyko, czy jego równy rytm został tu

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


celowo zaburzony. wystarczyłoby przecież przestawić słowa. pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam warsztatową dyskusje dotyczącą lemingów i wtedy padło mi na myśl, że to, co dla natury jest normalne, dla człowieka może byc irracjonalne - jak właśnie spadające lemingi (bo chodzi o te futerkowce, co się topią same, tak?)
Ja na tak *
Pozdrawiam

*Odkąd pojawił się pan G. wszytsko inne mi się podoba.
:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński @Łukasz Jasiński Nie przypominam sobie żadnego mojego wpisu o żołnierzu... Nie robię wszystkiego odwrotnie, jest Pan jak zwykle niegrzeczny, może to przez hrabiowskie urodzenie...   Rodziewiczówna, cóż miała większe powodzenie u kobiet niż niejeden MĘŻCZYNA...      
    • całun nad poranną łąką niewielką zatoczką na pajęczynie z kropel rosy   czeka o brzasku cierpliwie aż się pojawią by wskazać  drogę   najpierw jedna później następna widoczna   zwrócone ku niebu przestały trzymać ziemię wierzą że odkleją dłonie od ziemskich spraw   nie mogą już naprawić zepsuć przebaczyć   teraz wszystko zależy od niewiadomej dotyka każdej zamienia w błękitną poświatę ostatnie brakujące części   szybują do przeznaczenia   skrzyżowane smugi mgieł chłoną cienie
    • Człowiek pragnął zdobyć wierzchołek góry, lecz zauważył, że toczą się z niej wielkie kamienie. Chwilę pomyślał i powiedział:   – Mistrzu. Wierzę że jesteś Wszechmocnym. Spraw, by każdy głaz mnie ominął, podczas wchodzenia.   Osiągnął cel, gdy wszystkie były na dole. Żaden go nie trafił. Gdy schodził został przygnieciony jednym z kamieni. Człowiek zanim umarł, zapytał:   – Dlaczego? – Gdybyś naprawdę uwierzył, że jestem Wszechmocnym, to byś wiedział, iż mogę sprawić, żeby toczyły się z dołu do góry. Twoja pewność pozwoliła by tobie zawczasu odskoczyć. – To dlaczego tamte mnie ominęły, a przed tym miałem... odskoczyć? – Tamto było moją wolą, a schodząc, byłeś zdany na własną.      
    • @Andrew Alexandre Owie trochę razi mnie słowo "pogańskie", bo niejako nabrało pejoratywnego zabarwienia. A "pogaństwo" to po prostu rodzima kultura i wierzenia :) I tutaj chciałam zauważyć, że już niedługo święto naszych przodków - Noc Kupały. Święto płodności, urodzaju i miłości ;) 
    • ~~ Obok wielu cieni padających z zewnątrz, znajdź przebłysk światła, stanowiącego promyk nadziei dla zbudowania swojej, wewnętrznej harmonii .. - bronmus45 ~~
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...