Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wynieść się na szczyty,
I podpalić wieniec laurowy,
Na Ich oczach.
To twe marzenie.

Wyprzeć się wszystkich,
Gdy stawiają ci pomnik.
Być symbolem,
obracającym wniwecz wyszukane formy.

Staczać się stylowo,
Ze śmiechem na ustach.

Nie przyznamy się do tego.
Więzi nas skromność,
Czy obawa przed jej utratą?

Opublikowano

Nie byłoby złe, ale myli mnie pointa: "Więzi nas skromność czy lęk przed jej utratą?" Ja nie wyczuwam w peelu skromności. Wszystkie poprzednie wersy raczej wyrażają pogardę dla sztucznego, fałszywego lub wyszukanego gloryfikowania, stawiania na piedestałach nie tych ludzi, którym się to należy, dla mitologizowania i tworzenia żywych legend przez władzę na potrzeby chwili. Tak to odczytałam. Peel pragnie zostać wyniesiony przez tłum - tak, jak Nikodem Dyzma, a potem wyśmiać głupotę i łatwowierność tego tłumu i stoczyć się na jego oczach, pokazać Ich pomyłkę (jednak wyraz "Ich" jest napisany wielką literą, co oznacza, że peel mimo wszystko szanuje ten tłum, nie gardzi nim - może tylko ludźmi, którzy tym tłumem manipulują i wszczepiają mu mity?). Pozerstwo, błazeństwo oraz niechęć przed przyjęciem fałszywej nagrody. Tak, ale to nie jest ani skromność, ani lęk przed jej utratą. Przynajmniej w moim odczuciu.
Dobry wiersz, poza tą pointą.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poeta, który się nie uśmicha
na innych, co? ano i kicha
więc skończmy psór ten pocierając
nosy całych złości zgrają

czym dla mnie jest wiersz? ano przede
wszystkim ma wątek - a tu? Tian Tian
gdzie jest peel - Twoje słowa coś mi
nakazują - zrozumieć, nauczyć,
przestrzegać, czy to nie krok do
...
no własnie do czego?

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - ale- to tylko sugestia - "strasznie" rozkazujesz
typowe polskie bagno w tym wierszu, ktoś ma wejść
i rozedrzeć kaftan bezpieczeństwa, szukanie juzumaryi,
chocholstwo i żeby nie było, ze cośtamcośtam do Ciebie,
do wiersza piję, wiesz - w tym wierszu peel jeśli istnoieje
jest zmorą z nieboskiej komedii, sowińskim na szańcach
i kościuszkiem, który dopiero po dwóch dniach, kiedy się
ocknął (bo miał kaca) stwierdził, że jest w niewoli,
ot i cala historia i teraźniejszość (wpółczesność)
niby nazywają to zgrzytem pokoleń, ech
o to mi chodzi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ech, a peel to Ci w wierszu co innego niesie
nuż, co innego z wiersza i z siebie wie się
co innego z cienia gałęzi, domu, słońca
żyjmy, póki nas nie zrozumieją tak do końca
byśmy legli w proch i się zrobiło cicho
tak by nawet wiatr bajd nie opowiadał jak tośmy z motyką
bagno chcieli suszyć na obczyznej skórze
a ojczyzna była gdzieś za siódmym murem albo w murze

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Nic podobnego. Peel pragnie wywyzszenia innego niz ludzkie, to "awangardowe". Ale klocic sie nie bede, bo dzis sie ciesze i bawie. I slonce tak ladnie przyswieca, ze kocham caly swiat:D

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ech, a peel to Ci w wierszu co innego niesie
nuż, co innego z wiersza i z siebie wie się
co innego z cienia gałęzi, domu, słońca
żyjmy, póki nas nie zrozumieją tak do końca
byśmy legli w proch i się zrobiło cicho
tak by nawet wiatr bajd nie opowiadał jak tośmy z motyką
bagno chcieli suszyć na obczyznej skórze
a ojczyzna była gdzieś za siódmym murem albo w murze

Lecz nie poddawajmy jej naszej "obcej" kulturze:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ech, a peel to Ci w wierszu co innego niesie
nuż, co innego z wiersza i z siebie wie się
co innego z cienia gałęzi, domu, słońca
żyjmy, póki nas nie zrozumieją tak do końca
byśmy legli w proch i się zrobiło cicho
tak by nawet wiatr bajd nie opowiadał jak tośmy z motyką
bagno chcieli suszyć na obczyznej skórze
a ojczyzna była gdzieś za siódmym murem albo w murze

Lecz nie poddawajmy jej naszej "obcej" kulturze:)

ok, ok - dnia Ci nie zaburzę
bo i mnie owy dzień urzekł

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowskidzieki!
    • Wśród ruin, na zniszczonym pianinie chwil tych pięknych, złożonych z grafitu, nałożonego na stalowo-blady błękit. Wśród cegieł, które czerwieńsze nie były nawet przy zachodzie słońca, zrozumiał słowa pisane wciąż i wciąż od końca, że początek świata zaczyna się bólem, a koniec nie musi, że czasami widzimy, ale wówczas jesteśmy głusi.   I jak niewiele zależy od tych podających sobie cegły, ani od tych, co na pianinie tworzą nastrój, bo plany, tło oraz mundury szyją hurtem wojen, zguby i nieszczęścia sprawcy. Przed kolejnymi spuszczonymi bombami kazali nienawidzić dzieci innych języków, matkę i ich ojca, zatruwali serca w sieci gwałtami i mordami, by nienawidziły innych, nie miały ogrójca.   Wśród ruin zaczynamy wszystko od nowa, wiedząc, że bardzo szybko zapomnimy i tuż za rogiem, po wschodzie promieni, kolejnego winnego dzikusa odnajdziemy, któremu przypiszemy wszystkie nasze wady, prawo do bezprawia, niekończące ich nakazy.   I została mu tylko para białych klawiszy oraz parę smutnych odkopanych pieśni, a drzewa zdążyły spleśnieć od wisielców, a wiśnie na nich nie wyrosły więcej.   A nam zostało jeszcze kilka lat, zanim ponownie spotkamy się na wojnie. Tylko człowiek woli bagnet niż dłoń, a zło wybiera bezinteresownie.    
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Piosenka nr 34 pt. Aktywne wysłuchanie   Mężczyzna przed pięćdziesiątką czasem idzie w skok skok to może być szansy ostatniej i ostatniej możliwości zbiera się na wyczyn wzdłuż i wszerz nawet przez kilka lat w ciągu których jest rozkazany dużo sobie wybaczyć   I spotyka tę podobno tę jedyną, która i stanie obok popatrzy namiętnie i chętnie po trochu przytaknie ona wie z teorii cóż znaczy aktywne wysłuchanie dynamiką różnych zachowań uprasza się o dialog   Rąbek sukienki i uroczy dekolt tylko w tym pomogą i pytanie naprowadzające i ala wzruszenia ala historią padnie iluzoryczna prośba nie mów już do mnie więcej mój miły przecież dobrze wiesz, że chcę twojej opowieści (witaj kochany u handlarzy wiedzy i doświadczenia)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Monologi nie kończą się w tutaj czymś najlepszym opowieść mena po czterdziestce toż to taka przeszłość przeszłość nigdy nie będzie snuciem planów dnia jutra wiedz że ta pajęczyna śmiało może się nie udać   Jesteśmy grzeczni ludzie i przytakujemy z dystansem świat - co widać - rozwarstwia się nam jedynie i netowieje sprawstwo i wina to jedno, a uzależnienia są drugim ale bardzo złe były również zewnętrzne okoliczności (krawiec szyje tylko tak jaki miał materiał ole i ojej i ojej)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Im więcej opowiesz, napiszesz wierszy i zaśpiewasz niestety tym więcej padnie słów nie do wycofania fałszywe akordy, krzywe melodie i nie takie nuty tylko wyborny bard lub naj poeta mogą się z tym mierzyć   Najważniejszego i tak przecież nie ubierzesz w słowa najciekawsze tutejsze spowiedzi świat wycina i pomija dobre opowieści mają nudzić i nie ciekawić i się dłużyć świat chce tańca i oczekuje przytuleń, nie pragnie zmartwień (ona mówi, mój tani tego wieczoru chcę tylko już odpoczywać)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już      
    • @Lenore Grey Dziękuję bardzo.  Długo się zastanawiałem co dziś tutaj wrzucić.
    • @Simon Tracy Piękny Bardzo obrazowy 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...