Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

koty nie umierają
cicho drążą w pamięci
od początku te same
szmery w uszach
gaszą zmysłowość

wsłucham się
w myślach zapiszę
linijkę strachu
przykryję skrawkiem
wiecznego pamiętania

pod kamień wsunę
zapisaną kartkę
jego świat zamknięty
dla mnie zamieniony
na nowe słowa

Opublikowano

koty nie umierają
cicho w pamięci
drążą

koty - to oczywiste
odchodzą do innych miejsc
taka dusza włóczykija

zostawiają po sobie trop
w myślach zapisaną
linijkę strachu
warto zachować pod kamieniem

może będzie okazja
wspólnie ją przeczytać
bo koty - wiadomo
czasem też wracają


Ewo, przepraszam. Po lekturze Twojego wiersza taka wariacja przyszła mi do głowy
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie zgadzam się z Tobą - spłyciłeś Bartek - one odchodzą do Krainy Wiecznych Łowów

oczywiście Beenie M., że tak, ale najpierw muszą zdechnąć, potem odchodzą do kwł;
myszy do krainy wiecznych ziaren, psy do krainy smaczych kości, małpy do krainy wielkich bananów, a idioci do krainy czystej głupoty
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

nie zgadzam się z Tobą - spłyciłeś Bartek - one odchodzą do Krainy Wiecznych Łowów

oczywiście Beenie M., że tak, ale najpierw muszą zdechnąć, potem odchodzą do kwł;
myszy do krainy wiecznych ziaren, psy do krainy smaczych kości, małpy do krainy wielkich bananów, a idioci do krainy czystej głupoty
czyli wracają na ziemię i temu ich tylu znaczy mniej więcej
stale tyle samo:)))) Dziękuję serdecznie za komentarze:))) Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oczywiście Beenie M., że tak, ale najpierw muszą zdechnąć, potem odchodzą do kwł;
myszy do krainy wiecznych ziaren, psy do krainy smaczych kości, małpy do krainy wielkich bananów, a idioci do krainy czystej głupoty
czyli wracają na ziemię i temu ich tylu znaczy mniej więcej
stale tyle samo:)))) Dziękuję serdecznie za komentarze:))) Pozdrawiam.

a to jeszcze reinkarnacja na doczepkę ;)))) do mitologii indiańskiej :))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"koty nie umierają" - masz rację, jak wszystkie zwierzaki one zdychają
ten komentarz powyżej (bez urazy dla Autora) jest doskonałym przykładem jak wrażliwość "osobnicza" ;) przenosi się na terminologię i definiowanie zjawisk... jednak warto byłoby się zastanowić, czy przy okazji nie uraża się czyjejś wrażliwości...
w sumie można być grubo ociosanym klocem... ale czy warto się z tym obnosić...? ;)
pozdrawiam, Iwona
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"koty nie umierają" - masz rację, jak wszystkie zwierzaki one zdychają
ten komentarz powyżej (bez urazy dla Autora) jest doskonałym przykładem jak wrażliwość "osobnicza" ;) przenosi się na terminologię i definiowanie zjawisk... jednak warto byłoby się zastanowić, czy przy okazji nie uraża się czyjejś wrażliwości...
w sumie można być grubo ociosanym klocem... ale czy warto się z tym obnosić...? ;)
pozdrawiam, Iwona


zdechnąć - o zwierzęciu: skończyć życie (Słownik Języka Polskiego); tak jest przyjęte mówić o smierci zwierząt w odróznieniu od zakończenia życia przez ludzi - umrzeć.

Nic nie poradzę, że masz złe skojarzenia z pierwszym słowem.

Mnie także było bardzo smutno gdy zdechł mój pies, który był z nami przez 15 lat. Nie starczyło mi jednak talentu i "osobniczej wrażliwości" (sic!) do napisania tak przejmuącego "hymnu żałobnego".

Przyjaciołom zwierzaków polecam książkę: o. Leona Knabita OSB, Czy zwierzęta mają duszę?, Kraków 2005 (wydawnictwo Nemrod, 30-348 Kraków, ul. Chmieleniec 29/22; tel./faks (12) 263 67 40; 0 604 400 464;e-mail: [email protected]

Poniżej zamieszczam cytat z tej ksiązki:

"Miłośnikom zwierząt trudno wyobrazić sobie wieczne szczęście bez ich pociech. Rozumiem to bardzo dobrze. Niektórzy miłośnicy zwierząt uważają nawet, że należałoby zastanowić się nad możliwością różnych form życia wiecznego — innych dla ludzi i innych dla zwierząt. Nie wiem. Kiedy ktoś mówi, że niemożliwe, by u Pana Boga nie siedział na kolanach rudy kocur, odpowiadam, że nie bardzo wiem, jak w tym świecie duchowym wyglądają kolana Pana Boga. Bóg nawet przed nami, ludźmi, nie odsłania tajemnicy życia wiecznego. Uważam, że powinniśmy się bronić przed zbytnią ciekawością w tej kwestii i zaufać Bogu. Są oczywiście pytania. Bo trudno uwierzyć, że Bóg, Dawca życia, stwarza życie na jakiś czas. A potem ma się to życie unicestwić? Nie wierzę też, że te umęczone koty, bezdomne psy, bite konie nie będą miały nagrody. Ale to są pobożne życzenia. Najlepszym wyrazem naszej miłości do zwierząt nie jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o plany Pana Boga, lecz zatroszczenie się o to, byśmy mieli szacunek do naszych mniejszych braci i przestrzegali ich praw. A rzeczywistość na pewno okaże się dużo bogatsza, niż możemy sobie to wyobrazić. Bo u Boga wszystko jest możliwe."
Opublikowano

''
koty nie umierają
cicho drążą w pamięci''
Żal i smutek zostaje ,ale pamięć również.
Cóż, mali przyjaciele też kiedyś odchodzą..
i trzeba się z tym pogodzić..smutno.
PozdrawiaM serdecznie, na pocieszenie wiosennne uśmiechy:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zasłaniamy głód miłości czym popadnie miałkim słowem błahą myślą niedokładnie lecz nie uda się oszukać tej tęsknoty nie przekupi jej namiastka byle dotyk w głębi serca przeczuwamy przecież skrycie że pokochać trzeba najpierw własne życie
    • @Berenika97 napisałam ten wiersz w/z niepewności, stąd to napięcie. Mi jest trudno pisać gdy nie wiem i gdy jeszcze gdzieś tam boli. Tu nie chodzi o Boga, wtedy może by nie bolało, chodzi o człowieka. Ale chciałam żeby można go było czytać na różne sposoby i cieszę się, że się udało :) A to, że podzieliłaś się nim z panem mężem i, że wspólnie do niego przysiedliście, bardzo dużo dla mnie znaczy. Dziękuję Wam :)
    • @Somalija   Urodziny są dużo ważniejsze, bo: są tylko jedne, a imienin jest bardzo wiele i wiele i wiele - moje imieniny są dziesiątego września.   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   Wiem, iż pani mieszka na wsi, a że pani chodzi w piżamie - to nie mój interes.   Łukasz Jasiński 
    • @Somalija   A podstawą prawidłowej nauki ścisłej jest logika oparta na filozofii arystotelizmu - umiejętność wyciągania jasnych wniosków - unikanie chaosu i celowego rozmywania niewygodnych faktów - niektórzy specjalnie rozbierają ludzką inteligencję na pierwsze czynniki po to, aby ludzie mieli klepki na oczach, ważny jest również zmysł obserwacyjny - widzenie podobieństw w różnych zachowaniach i współpraca, otóż to: wszystkie ssaki (ludzie też są ssakami) są zdolne do współpracy między sobą - wilki posiadają 82% ludzkich genów, psy - 87%, konie - 93%, koty - 96% i małpy - 98% i w naturze ssaków nie jest niszczenie, tylko: walka o przetrwanie i budowanie, natomiast: w naturze sekt monoteistycznych - judaizmu i chrześcijaństwa i islamu - jest zdobywanie władzy za wszelką cenę, stąd: takie u nich cechy jak destrukcja, pasożytnictwo, demoralizacja i hipokryzja - podwójna moralność - dualizm psychofizyczny, jeśli chodzi o pani koleżankę - ona próbuje mnie sprowokować do agresji w celu zablokowania mi konta, dodam: sama powiedziała, iż pragnie rządzić i aby rządzić - trzeba grzebać w prywatnych sprawach i ona nie wie - co teraz robię i za co żyję i jakie mam plany i aby rządzić - trzeba kontrolować osobę poddawaną rządzeniu - proste i logiczne i jasne?   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...