Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie chce przegadać i tnę wyrazy
zgodnie z czystą konwencją
czystości konwencji albo odwrotnie

matka znów grzebała mi w szafie
i pytała co to za tabletki
martwi się ale „co ją to kurwa obchodzi”
nie wiem ona tez nie wie ale nie przyzna się
jak zwykle

tysiąc razy pomagałem ci rozmową
i będę musiał jeszcze tysiąc tysięcy
a nie znajduje w tym radości tworzenia
strata czasu i energii
wiec doceń moje poświecenie

alkohol daje mi mnóstwo pomysłów
na głupie pomysły i bardziej pomaga pisać niż trawa
rzygam alkoholem zostaje kac wyrzuty sumienia
i plama na dywanie

pisze ten wiersz ponieważ wszyscy umrzemy
a jak ktoś to przeczyta
umrę trochę inaczej niż inni

Opublikowano

Nie wiem, co napisac - z jednej strony ten tekst jest po prostu nastoletnio-gówniarski (tabletki i matka, zawsze ci biedni rodzice muszą byc jedynymi świadkami buntu) - z drugiej - nie widzę nic, co nie byłoby zgodne z rzeczywistością (może arogancką, ale przecież nie jestesmy chórem anielskim, do k... nędzy).
Szale przeważa puenta - jest świetna.
Zatem plus.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Dzieki za glos. Wiersz mial byc definiowany przez puente wlasnie, i wydaje mi sie, byc moze niesprawiedliwie, ze pani Nagietka nie bardzo zrozumiala moje intencje.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiesz, niektórzy na takich zdaniach zrobili karierę
a czy o wulgaryzmy chodzi w poezji? czy poezja
jest "prawdziwym życiem"? wydaje mi się, że
jak do wszystkiego tak i do niej trzeba dojrzeć,
a kiedy w dojrzewaniu robaczysko się przejawia
no to ... a zresztą - wspóczesna poezja dziwnym
trafem ociera się o dziennikarstwo, Twój wiersz
właśnie w tym kierunku poszedł, coraz dalej do
poezji, może się mylę?
MN
Opublikowano

Dla mnie poezja na pewno nie jest kolejnym osniezonym miastem, czy dworcem kolejowym. Nie wiem co ma wspolnego dojrzalosc z wulgaryzmami, tym bardziej ze sa uzyte w nie wulgarnym i uzasadnionym kontekscie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ano ma i to dużo
i wcale nie chodzi o dojrzałość
w sensie fizycznym
czy psychicznym

ale co ja tam z kaznodziejstwem, skoro
bodziesz ośnieżonym miastem, dworcem kolejowym

kiedyś dużo podróżowałem
i co? nigdy nie odezwałem się
wtedy do nikogo używając wulgaryzmów

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

„Pustka ktora jest w atomie to raczej ekwipotencjały z małym pstem falowym nie próżnia, z tym ze raczej nie pasuje to do wiersza, zreszta nie o to chodzi, a tlumaczyc nie mam zamiaru jak juz powiedzialem.”
PLATO

ostatnio zostałam zignorowana autor nie wytlumaczył sie z powyższego komentarza
i z tego powodu byłam wkurzona



co do obecnego wiersza to cóż ja czytam tak

1 strofa może być
234 strofa z rzyganiem na podłogę i tabletkami-------> ok rozumiem w młodości niektórzy muszą przez to przejść ale dla mnie w gówniarski sposób napisane zwykły tekst z gg do kumpla

„alkohol daje mi mnóstwo pomysłów na głupie pomysły”-------> doprawdy bardzo odkrywcze masło maślane


5 strofa
„pisze ten wiersz ponieważ wszyscy umrzemy”----> skoro to jest powód pisania to akceptuję to że wszyscy umrzemy to prawda
„a jak ktoś to przeczyta umrę trochę inaczej niż inni-„----> wydaje mi się że tak samo ale to już moja prywata

ok czyli łączę sobie 1 z 5 i ja jako ja nie ma nic z tego
ot przeczytałam zapomniałam
kulawo



ps. na temat dziennikarskiego stylu i używania wulgaryzmów w poezji nie ma sensu się szarpać to kwestia gustu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...