Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ósmy marca rozpoczął się
deszczem kobiet
spadały z nieba jak deszcz
zapomniałem wziąść parasolki
tak więc latały pełne piersiątka
kuse sukienki uchylały wieko
spadały też dusze wrażliwe i czułe
miejscami twarde jak żołnierz w Iraku
mężczyźni wyszli na ulice
zaczęli paniom wdzięku i inteligencki gratulować
dawali prezenty - goździki - kwiatki z Prl-u
rozbiorą się później
obnażą wdzięk cały
dla swoich kobiet.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hehe pozdrawiam egzegete:) a ja powiem szczerze że nie podoba mi się tylko to:
,,tak więc latały pełne piersiątka
kuse sukienki uchylały wieko''
kłaniam się
Opublikowano

:))))))))

Proszę Pana, to "po prostu" jest JAJO! :D

Padały deszczem jak deszcz, parasolka zapobiega lataniu pełnych piersiątek po niebie (?), uchylanie sukienek jak wieka (trumny? - toż to odwieczny wątek: miłość i śmierć w jednym uścisku), dusze miejscami twarde (w którym miejscu?!?! :), twarde jak żołnierz w Iraku (ale który? nasz, ich czy może amerykański? ;), gratulować "inteligencki" - no, nie, inteligencki to można mieć chyba tylko kompleks (jak obecne królewieństwo ;), kwiatki z PRL-u - rozbiorą się później? (kto? goździki? faceci - to kwiatki?), obnażą wdzięk cały (hehe? wystarczyłoby chyba w połowie z tym wdziękiem, ostatecznie nie każdy jest Leonardem Di Caprio ;).
Uf, ale się uchachałem - fajny prezent dla kobiet inteligentnych i trzeźwych - a są takie gdzieś dzisiaj? :D
b

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...