Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Biały Anioł z czarną strzałą
zszedł na Ziemię z ostrzem w ręce
kłuje z siłą niebywałą
stoję w miejscu, choć się kręcę.

Świat wiruje wokół głowy
jest on mroźny, ciemny, bury
niegdyś świat był kolorowy
lecz ktoś z nożem zleciał z góry.

Jest mnie obok - w serce wbija
sopel zamarznięty chłodu
z każdą chwilą mnie zabija
chwila - będę bryłą lodu.

Będę leżał z zimnym ciałem
bez oddechu - tlenu brak
a ja Kocham i Kochałem
runął z lotu w skałę ptak.

(3.03.2007)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



anioły, strzały, skały itp. itd. jak dla mnie kicz. Nie rozumiem w jakim celu "Kocham i Kochalem" z wielkiej litery. Śmieszne zestawienia słów (np.o braku tlenu).
Niekonsekwentna interpunkcja.
A na 'deser' ta inwersja ("Jest mnie obok...") i brzydkie rymy. Sorki, ale na nie. Życzę lepszych.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



o niewdzięczny ślepy losie
znów od ciebie w pysk dostałem
czemuż ona ma mnie w nosie
sopel lodu pokochałem
(moroźny chłodny zamarznięty
zimny aż mi idzie w pięty)
Opublikowano

Tak na dobrą sprawę wystarczy wyobrazic sobie kłującego strzałą anioła - a już jest weselej. Pomijam pytanie, dlaczego anioł nie posiada łuku. Pomijam fakt, że podmiot od tego kręcioła myli narzędzia zbrodni tegoż, co zszedł - najpierw strzała, potem nóż - to musi byc Anioł ciężkozbrojny.
A świat się tak kręci, że biedny zakręcony podmiot wzdycha:
"Jest mnie obok" w jakiejś podejrzanej gwarze, potem dostaje soplem (to już trzecie ostrze), by zostac soplem. Reszta - zgon.
I ten "zgon" tutaj najbardziej pasuje.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis nie masz samolotu, nie polecisz, nie pogadasz:) jest taka agresja na świecie, niedługo się wszyscy pozabijają. Mam nadzieję, że Amerykanie coś wymyślą. Trump to broni swojego dolara. Boją się, że Rosjanie połączą siły z Chińczykami, Indiami, Iranem przeciwko Izraelowi. 
    • @Annna2 Chopin miał klawiaturę z dni i nocy...     @violetta Bo kościół to kolumny gór kapliczki jaskiń  krzyże połamanych drzew i spontaniczny kontakt ze stwórcą .   @Jacek_Suchowicz Dobrze kombinujesz :)   Dziękuję bardzo za wszystkie ślady zainteresowania, pozdrawiam   
    • @Jacek_Suchowicz Świat jest dla nas szeroki: szerszy niż dłoń, ciepły jak dotyk. Słońce jest wszędzie, nawet w kałuży. Doceń ten dar, znajdź światło w podróży.
    • Fakt na sercach nie robią się zmarszczki, a miesięcy już nikt nam nie zliczy. Lecz czas płynie miarowo, uparcie. Czy ściga się ze słońcem z księżycem. Życie także upływa miarowo, zachowując kolejność wydarzeń. Cóż że nie jest odzieżą markową i piętnuje bruzdami na twarzy. Lecz sens skrywa do bólu głęboki, niosąc treści pozornie niespójne. Miła pomyśl i wokół rzuć wzrokiem, zacznij widzieć, a zaraz zrozumiesz. Przecież wszystko stworzone jest dla nas; liście z nieba i brokat w kałużach. Ta komedia tragedia i dramat, żółte słońce i deszczyk i burza. Trzeba tylko wyzwolić swój umysł, poukładać wartości na nowo. Zniwelować różnice i sumy, pielgrzymować z otwartą wciąż głową
    • @Somalija fakt, że ryży donek, co smaruje sobie gębę pomarańczowymi chitosami, jest nadęty jak ta dmuchana lala, którą wystarczy przekłuć i całe powietrze z niej zejdzie z gwiżdżącym świstem i furkoczącym pierdzeniem na koniec jak z balona. wołodia (ten jego rozrechotany wyraz kałmuckiej gęby zza szyby pancernej limuzyny ryżego) coś tam ustalił ze swoim kumplem donkiem  ponad głową trzeciego. i ten trzeci, najbardziej zainteresowany, ma się zgodzić na coś tam bez gadania. impeachment donka to za mało, tego typa powinni skuć w kajdany i wyprowadzić, bo ma ciągoty do dyktatorów, choćby te jego przymilne spotkania z kim dzong unem w poprzedniej kadencji, z tym koreańskim kryminalistą i bandziorem. przecież obściskiwał mu łapę i poklepywał po plecach, tak jak bił brawo kałmukowi putinowi...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...