Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Widzę mych myśli potok bezwładny
Zajmuje miejsce w sensu kolumnie
By równym krokiem w sposób ogładny
Móc maszerować w moim rozumie

Jak na paradzie w wojskowe święto
Z umysłu szańców z jaźni rubieży
Dobosz im werblem wybije tępo
Hufiec mych myśli przez świat pobieży

Literki strzelców w słowa drużyny
Drużyn zastępy w zdania złożone
Ze zdań zaś w zwrotkach w serce dziewczyny
Pójdą kompanie marszem zdrożone

Przez świat wędrując odpocząć staną
W sercach kobiecych kwaterę znajdą
Dostarczą wzruszeń myślą spisaną
Czasem rozczulą oczka łzą zajdą

Pójdą przez życie karne oddziały
Zwrotek batalion poniesie wiersze
Przemaszerują może świat cały
Zatoczą kręgi coraz to szersze

Mową wiązaną miłość wyznając
Z serc swych wyplotą kwiatów kobierce
Do stóp je rzucą wśród nich stąpając
Rozbudzą zmysły otworzą serce

W pięknej kobiecie pannie dziewczynie
Słowem swym skruszą mur nieufności
Przy blasku świecy w wytwornym winie
Ukoją wstyd swój i brak śmiałości

Czułość tam znajdą gdzie świat tajemny
W upojnych chwilach w bogactwie wzruszeń
W tańcu miłosnym, gdy czar przyjemny
Odbierze zmysły w rytmie poruszeń

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon TracyZnowu przypominasz mi nowelę  Edgara Allana Poe.   
    • @huzarc Świetnie łączysz tu konkret z abstrakcją. Szczególnie mocne jest to napięcie między poezją a praktyką życia, między słowem a czynem. Ta puenta "Trzeba się przemóc , Aby coś móc" - zwięzła i celna. I cała ta ironiczna gra z "panem profesorem" dodaje wierszowi pazura.      
    • @Alicja_Wysocka Dla mnie to czuły wiersz o miłości. "Życia ci meblować nie będę" - ta deklaracja na samym początku mówi więcej o szacunku niż tysiąc wyznań - nie chcę ci mówić, jak żyć. Ale mogę ci dać słowa. I potem ta propozycja - tak ostrożna, tak pełna troski - rozłożona na "kilka kątków". Nie wielkie gesty, ale małe codzienności: fotel, koc, kromka chleba, filiżanka herbaty. To dokładnie tak wygląda prawdziwa bliskość - nie w deklaracjach, ale w tym, co drobne i codzienne. A to "mogę?" na końcu - pytasz o pozwolenie. Nawet ta bliskość, ta troska - one muszą być chciane. To wiersz o tym, jak być blisko, nie naruszając granic. Jak dawać, nie narzucając. Piękny.
    • Nie znam imion Twoich wspomnień. Nie rozumiem ciszy, co zastępuje puste godziny. Pozostanę tu, żebyś pożegnał sny. Moje łzy czekają na prawdę – tę zapisaną w zatrutych gwiazdach.   Milczenie jest najlepszym alibi – dzięki niemu unikniesz krzyku i zawziętych łez. Twoje niebo jest dziś przygniecione chmurami – słońce szuka drogi na skróty.   Być może nauczę się, żeby nie wierzyć Twoim wspomnieniom; to, co spodziewa się kresu, pozostanie na zawsze.   Z nieba sypią się kamienie – jesień spóźni się dziesięć minut. Otwieram szeroko okno – na parapecie czeka księżyc, obleczony w kir.   Może napotkam tę jedyną gwiazdę, jakiej zadedykuję ciąg dalszy? A może zrozumiem ziemię, co znosi ciężar moich iluzji?
    • @lena2_ Twoja personifikacja spokoju, który "odwraca głowę" i "pławi się" - to bardzo trafne obrazowanie bierności. Szczególnie uderzające jest to "hodując beztrosko obojętność" - pokazujesz, że spokój może być nie cnotą, ale formą moralnej ucieczki. I to słowo na końcu - "obojętność" - jak wyrok. Ważny i mądry głos. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...