Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pomiędzy rybkami a deską do prasowania
prostuję naleciałości
kruche błękitki głaszczą wykrochmalone poczucie obowiązku

spod konika na biegunach małe serca wyciągają
starą piosenkę w nowym wydaniu
na moją niekorzyść
kasza kipi w butelkach

w wolnych chwilach
sercem i klepsydrą
piszę wiersz

* * *
w twoim gołębniku
kaszle dzięcioł
leczysz go wonią ziół

chcę poczuć ten zapach

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ech, sosno, na głupotę nie ma rady....
jak jest dzięcioł to gęś się znajdzie w puchu.....
jam dzięcioł czekam na gęś??????? sosno!!!!!!!
Jaka gęś? Ty puchu to o kobiecie:)) Ach!!!
Wierszyk fajny tylko zamiast woni ja by użyła zapachu
albo aromatu:))) Ale to takie moje "fanaberki":))) Pozdrawiamy! Cmok!
Opublikowano

zazdroszczę Ci, że masz tyle ciepła i natchnienia w domu.

nie wiem czy rozumiem część z dzięciołem (ale nie objaśniaj nic, będzie o czym myśleć kiedy wyjdzie z W.). rozbija mnie "prostowanie ptaka"

i analogia literacko-tkalnicza w puencie - wątek i osnowa? ciekawe

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Spiro, ten dzięcioł to jakby z innej bajki, tęsknota za tym co pozostawione gdzieś daleko w innym domu, myslę ze kojarzysz, he he dzięcioł stuka (...)a to ptak w koncu- he he
pozdrawiam ciepło analityczny czytelniku,cieszy mnie to ze wpadłeś na tego dzięcioła, którego wszyscy omijali, h ehe
Opublikowano

pomiędzy rybkami a deską do prasowania
prostuję kruche naleciałości
błękitki głaszczą wykrochmalone poczucie

z obowiązku spod konika na biegunach
małe serca wyciągają piosenkę
starą w nowym wydaniu na moją niekorzyść

kasza kipi w butelkach w wolnych chwilach sercem
i klepsydrą piszę wiersz w twoim gołębniku
kaszle dzięcioł leczysz go wonią ziół

chcę poczuć ten zapach

Podszepty, podszepty tylko...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja   Składam się ze złamanego zęba i parodontozy Z zamglonych oczu i niedowidzenia Ze spuchniętych powiek Siwiejących włosów Szumów w uszach Haluksa i czkawki Drapania w gardle Strzykania w krzyżu Drętwienia rąk i nóg Plam na skórze i śladów pająków na twarzy Się składam   A może już się rozkładam?   …   A może składam się ze złamanego serca i usychania z miłości Z zamglonych poranków i przelotnych rozstań Z puchu śnieżnego Milczenia szronu i szumu drzew Tańca na palcach wystraszonych wspomnień Śpiewu ptaków w przydrożnej kapliczce bez gwoździ Plam na słońcu i śladów pocałunków na twarzy   A może już układam się w wiersz?   Ja, moje ciało i biała kartka literami zasypana.
    • Też tak kiedyś liczyłam: "Kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, żartuje, w mysli, w mowie, w sercu, na ślubnym kobiercu." I nigdy nic się nie wyjasniło. W zrywaniu płatków można tylko na chwilę zaparkować nieszczęśliwą miłość, otulić nadzieją, a najlepiej napisać wiersz, pozwolić uczuciom zamknąć się w słowa. Fajny pomysł i fajny wiersz, ale trzeba powoli czytać, żeby ogarnąć wszystkie wibrujace w nim emocje.
    • God do ogara: Good dog
    • Matuli wół. Sopot. Agato, posłów ilu tam?
    • A co by wyszło, gdyby chciał się mnożyc i dzielić ... Wielokropek? Pantofelek? Pączkowanie...? - ciąg dalszy zapewne w dziale biologii
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...