Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie potrafię pływać w morzu klarowności
Czy może boję się święt(niej)szych ode mnie?
Ogarnia mnie strach ciemności na szlakach do Piekielnego
Albo po prostu boję się zbyt szybkiego potępienia?

Przede mną trudny wybór
Utonąć w głębi oceanu
Lub zbratać się z szatanem.

Hmm... będzie ciężko
Obie propozycje są takie kuszące.

Przecież tak naprawdę nie ma strachu
Są tylko brednie opętanych szaleńców.

Dobro zwycięży? Pokona zło?
Zatopi niewiernych?
Ukarze tych, którzy i tak spadli na dno?

Coś tu się mija z celem...

Koniec świata? Kto powiedział, że nadejdzie?
Nie jeden przeżył już swoją apokalipsę.

Skończyły się czasy, kiedy szło się po woli krętą drogą do Boga
Teraz każdy chce brnąć drugim pasem przed siebie na czerwonym świetle.

Dzięki nim ja wybrałam
Nie tak jak byście się spodziewali ale...
Utonęłam między Morzem Czarnym
A Wyspą Bożego Narodzenia.

W sumie było miło.
Nie żałuję
Opłacało się popłynąć.
Standardowo
Pomiar dobra
Waga przewinień
Bilans egzystencjonalny
I wyrok:
Dostałam warunkowe zwolnienie od życia
I 3 lata pozbawienia godności w zawiasach na wieczność.

Opublikowano

nie, nie, nie
to "hmmm" to już masakra
święt(niej)szych - nie wiedziała pani, która wersja jest poprawna?
po woli - po czyjej woli się szło?
Teraz każdy chce brnąć drugim pasem przed siebie na czerwonym świetle. - ta metafora zabija
Bilans egzystencjonalny - zastanawiam się, co to jest?
3 lata pozbawienia godności w zawiasach na wieczność. - ten kolokwializm "w zawiasach" zaparł mi dech w piersi
sorry, ale tu jest napisane "dział dla wprawnych poetów" czy naprawdę uważa się pani za wprawną? to ja gratuluję pozytywnego myślenia

Opublikowano

nie chcę powtarzać
po przedmówcach
ale egzystencjonalny
i święt(niej)szych - to moje ulubione fragmenty

jest Pani grafomanem
i to gorszym od większości na tym portalu
bo to jest bełkot
który w Pani przekonaniu
moze rościć sobię prawo
do miana poezji intelektualnej
i wirtuozerskiej gry słownej

dobrze wiemy, że nalezy zmienić hobby, prawda?

ichtiologia?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...