Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pan X wie już że to proste.
pierwszego dnia zacznij od podstaw. stwórz sobie światło. z pomocą przyjdą ci producenci żarówek. odnajdź włącznik. w dzień zapalaj światło. w nocy gaś. przejdź do następnego kroku.
drugiego dnia zajmij się wodą. część wody umieść na dole – z tym nie będzie problemu (uważaj – nie zalej sąsiada). gorzej będzie z wodą na górze. pomyśl o instalacji zraszaczowej. w środku masz już lebensraum. nazwij go niebem. prześpij się na suchym łóżku. cel się zbliża.
trzeciego dnia rozdziel wodę od podłogi. grawitacja i zjawisko parowania będą tego dnia twoimi pomocnikami. dobranoc do jutra.
czwartego dnia przypomnij sobie to co robiłeś dnia pierwszego. spraw sobie kilka lamp wedle uznania. dopilnuj by było ich tyle żeby nikt nie mógł ich zliczyć. zwróć też uwagę na to, żeby dwie z nich były większe od pozostałych. nazwij je słońcem i księżycem.
piątego dnia okaż serce zwierzętom z pobliskiego schroniska. przyprowadź kilka do domu. zbuduj fabrykę kotów. już czujesz się znacznie lepiej. jutro etap decydujący.
szóstego dnia stwórz sobie człowieka. metoda dowolna masz już doświadczenie dasz sobie radę. bądź self-made manem.
siódmego dnia pij wódkę nie żałuj sobie. polej też zwierzętom. patrz na swoje lampki i mieszaj dzień z nocą. popływaj w misce. zabaw się. jeśli ktoś zapuka do twoich drzwi powiedz żeby ofiarę przesłał ci na konto.
ósmego dnia cichutko zniknij. tak żeby nikt nie zauważył. mieszkaniem się nie przejmuj.

/A wszystko, coś uczynił, było bardzo dobre.
Po drodze na dół zbieraj ziarna piasku./

Opublikowano

ot weź pierwsze zdanie:

porza: "pan X wie już że to proste."
poezja "pan x doznał prostoty"

niby to samo, ale co ja tam będę uczył, jajć, chodzi o dźwięczność, dynamiczność, zwięzłość ..
coś jeszcze? bo fajnie się gawędzi, jajć, hihihihi, i wcale się z nikogo nie śmieję

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O nocy!   W cichej i bezgranicznej wibracji przywodzisz nas na pokuszenie w mistycznej drodze orzeźwiasz a grudniowym porankiem przepajasz.   Idąc gwiazdy gubisz a czerń blednącej na horyzoncie materii rozświetla porannym blaskiem drogę idącym na modlitwę.   Błądząc po świecie naszych cierpień, ujmij pod rękę ludzkie słabości, odczaruj świt i wróć do życia wraz ze wstałym brzaskiem.   Rozpal zmysły i w kruchości poranka rozepnij nić pajęczą w bladoróżowych tkankach wykwitłych pod powiekami.   Ułóż utrudzonych by spać się kładąc snem wieczornym w śmierci nie struchleli rano spraw by przy przebudzeniu grzechy swoje utracili.   Usiądź przy wigilijnym stole mocą swoją chroń obecnych a przywołaj zmarłych połącz nas duszami racz przyjąć błagania nasze.   Zgaś żądze i rozpal wiarę ogrzej całkiem nie umarłe kości oczyść ciało by dusza szła przez wieczność z Twoim błogosławieństwem.   Amen
    • @Berenika97 Nie mam pojęcia, ale ja szereg odczuć często mam przewrotnych po prostu. Jak ktoś ze mną w światło to mi się włącza mrok, jak ktoś mi z mrokiem to mi świetlnie zaczyna być :) Również pozdrawiam. 
    • @MIROSŁAW C. Mikołaja życzę z worem prezentów.
    • @KOBIETA Ogólnie z pewnością tak tylko, że i tutaj bywają roszady nickami i trudno się czasem połapać :)
    • @KOBIETA   Bardzo dziękuję za tak dogłębną analizę!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przeogromnie się cieszę z tego powodu – praktycznie wszystko w Twojej interpretacji się zgadza! :)) A wiersz opowiada także o uczuciu dysocjacji, oderwania od własnego ciała. "Bolą kości od ciągłego stania za spraną, spoconą bawełną koszulki." – Podmiot nie stoi w koszulce, lecz za nią. Jakby za plecami swojego własnego ciała, obserwując je z zewnątrz. "Porwała mnie moja własna skóra" – To zdanie oddaje takie jakby "rozszczepienie". Ciało (skóra) staje się osobnym bytem podmiot nie uznaje swojego ciala jako całości poczucie, że "ja" to nie to samo, co to fizyczne, widoczne odbicie w lustrze.  :) Podmiot tęskni za ponownym połączeniem z ciałem i emocjami. traumy mu je odebrały Lubie pisać o derealizacji/dysocjacji bo od jakiegoś czasu sam sie z nią zmagam ://  Pozdrawiam serdecznie i również życzę wesołych świąt!!!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...