Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Płynięcie samolotu w rozwydrzonych swawolami chmurach zakończył nagły spadek poziomu wody w wannie a Jadzia skacząc na główkę zraniła się boleśnie.
Jesienne liście w rozmachu kobiecych warg za płotem o metalowych żerdziach z piachu morskiego opadają przechodnią na ich wystraszone głowy a przez peryskopy wielkich ruskich łodzi podwodnych marynarze podglądają opalające się na plażach pod Kluczborkiem smagłe dziewczyny.
Przejechałem małego kotka.
Ten dym z fabryki pomarańczy utrudnia mi oddech.
A czy ja chociaż wiem że pierścionki z kamyczkami niebieskimi na palcach węży polnych oświetlają całą okolicę pozwalając ludziom robić pranie.
Nic o tym nie wiedziałem chociaż opodal mnie gromada gruźlików pluciem rozrywała płytki chodnikowe.
Gazety w strzępach zwariowanych wiadomości pełne kłamstw obłudy i bałamuty a ich sprzedawca młody chłopak w połowie maski gazowej na czole mruga do mnie porozumiewawczo.
Odpocząć chociaż na chwilę na słynnym moście w Awinionie i zerkać ukradkiem na przelatujące pędem samochody z upakowanymi wewnątrz dygnitarzami dzielonymi po połowie na różne obowiązki.
A jednak to wszystko nie dla mnie bo drżenie gałki w oku przeszkadza siarczyście a ty borsuku różowy pełznij tam gdzie ktoś na ciebie czeka w utęsknienia matczynego serca zresztą zaraz po południu.

Opublikowano

O co chodzi? Czego oczekujesz po komentarzach? Tekst jest onirycznie ten... no przeliterowany nadrealistylistycznie. Andre Breton przyjechał do Polski? Chce pogadać konstruktywnie? Zmiana czasu? Zegary Salvadora spadły z drzew? Czy dalej usmiechają się na widok tego usta Rene Magrita?
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Lewatywa,
kapitalne, podoba mi się, pisz dalej,


don,
stawiam na mirona białoszewskiego a później na tristiana tzare lub louisa aragon,

i wbrew temu co ludzie tu piszą dadaizm i surrealizm przyniosły bardzo ożywczy powiew w sztuce i literaturze - komuniści nie znosili takiego rozpasania jakie tamte kierunki stanowiły i nie uczyli o nich w szkołach i ten nastrój niechęci pozostał w dzisiejszych programach szkolnych - warto jednak poczytać o literaturze i sztuce tamtych lat ,
i pamiętam jeszcze taki wierszyk mirona b.

dzień wre i huczy
noc nogami powłóczy
uciec by za te lasy góry
głupstwa pleść
kwiatki rwać
kurwa mać


padalec.

Opublikowano

Nie wiem co lewatywa pomyślał sobie o mnie, właściwie chyba wiem, a ja tymczasem właśnie surrealizmowi zawdzięczam to, że kiedyś zainteresowałem się sztuką jako taką. To z idei surealizmu czerpię odwagę gdy mam ochotę napisać coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się nonsensem. Dziś już nie piszę takich stricte surrealistycznych kawałków, ale cieszę oko, gdy widzę takie rzeczy u kogoś. Ach sentymenty młodości! One nigdy nie mijają, jak nie mijają pierwsze miłości.
Kto napisał wiersz samobójstwo nie pamiętam. Wiem że ileś lat temu ścięło mnie z nóg gdy go przeczytalem.
Pozdrawiam surrealistów :)

Opublikowano

sam nie wiem... lubię rzeczy pokręcone, lubię bezsens tudzież nonsens w sztuce. ale to jakoś do mnie nie przemawia. zgadzam się, że dadaizm w pewnym sensie ukształtował sztukę współczesną, choć nie wiem, czy na lepsze, myślę, że trochę tak, trochę nie... wiem, że echa dadaistycznej muzyki odnaleźć można dzisiaj w ambiencie choćby, to jest plus. ale literatura taka nie chwyta mnie.
może inaczej: byłby z tego fajny tekst do jakiegoś prog rockowego / prog metalowego kawałka, bo klimat ma ciekawy, nie zaprzeczę;).
ale na prozę mnie to nie pasi. nawet na prozę poertycką. bo jakkolwiek nie lubię, jak ktoś wali mi prosto z mostu, to jednak chciałbym chociaż w jakiejś szczątkowej formie wiedzieć, o co się rozchodzi. żeby było nad czym się zastanawiać.
'włóż słowa do kapelusza, wyjmij na chybił - trafił, a otrzymasz poemat dada'. pierwsze i chyba jedyna skojarzenie. jeśli taki był zamiar, to się udało. jeśli nie - to się nie udało. pozostawiam bez ocenki.

btw:. przytoczony przez niejakiego padalca wierszyk białoszewskiego uważam za genialny. bo: A) lubię takie pokręcone zaskakujące klimaty, jak już pisałem, B) ma to coś, element - sporego - zaskoczenia, ogólny zamysł. a tu mi tego zabrakło.

aczkolwiek widzę w tym potencjał;)

pozdrawiam
gałka (wcale nie drżący=)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A gdyby?   Gdyby nie bylo mnie na tym świecie? Gdybym nie powstala w tej jednej kobiecie?   Gdybym sie nigdy nie urodzila, Byloby lepiej?   Zdecydowalaby o tym moja rodzina.   A gdybym tych rzeczy nie zrobila? Gdybym temu zaradzila   Gdybym zrezygnowala ze zla tego Gdybym wiedziala co robi mi to strasznego…   Lecz nie wiem, A gdybym wiedziala?
    • @Berenika97Może za wysokie wymagania ? :)) Matematyka uczy i................ dodawania :)) Pozdrawiam:)
    • myślimy o przyszłości a pamięć kapryśna
    • Szyby w oknach od mrozu się skrzą, Tej nocy zima jest przeraźliwa, Okrutny jest księżyca blask, a wiatr Niczym obosieczny miecz przeszywa.   Boże, w opiece swej bezdomnych miej, Żebraków, co daremnie się błąkają. Boże, miejże litość dla biedaków, Gdy przez śnieg w świetle lamp się tułają.   Mój pokój jest jak czerwca wspomnienie, Zasłonami ciepło otulone, Ale gdzieś tam, jak bezdomne dziecko, Płacze me serce z zimna skulone.   I Sara: My window-pane is starred with frost, The world is bitter cold to-night, The moon is cruel, and the wind Is like a two-edged sword to smite.   God pity all the homeless ones, The beggars pacing to and fro. God pity all the poor to-night Who walk the lamp-lit streets of snow.   My room is like a bit of June, Warm and close-curtained fold on fold, But somewhere, like a homeless child, My heart is crying in the cold.
    • @Berenika97 myślę że dobry kierunek, już od wielu lat dużo ludzi nad tym pracuje , co znaczą poszczególne litery . problem niestety jest taki że rdzenie podstawowe zmieniają się w mowie pod wpłwem innych rdzeni , i tak G=Ż  a czasem nawet R=Ż. dobrym przykładem jest MoC (dwa slowa, albo i trzy) C zmienia się na różne wartości i określa w jakim stanie MO / może, mogę , możliwości , zmagania(O=A) ze-ro , ro to jest podstawa ruchu działania , ze - oznaczało by wyjęcie z tej strefy ruchu materi , zero - brak jakichkolwiek działań , nic nie znaczy i nie ma nic do rzeczy. :)  to dziala , ale żeby to opisać to trzeba mnóstwo czasu, to jest działanie w stronę zrozumienia mowy , a następnie jej nowy poprawny zapis .   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...