Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

objęły was obiekcje - liczyłem na obiektywność państwa
a państwo jakoś nie zechciało bliżej mnie poznać
szykowne wątki poczuły się sterroryzowane a radosne podboje
- zresztą tylko z założenia - okazały się fiaskiem – nie piszecie
do mnie dziewczęta

w wyniku dyskusji podpuszczony smok zziajał się ogniem
spaliły się moje kartki zresztą musicie w to uwierzyć bo najlepsze wiersze
tam były – sam je zresztą pisałem w natchnieniu – jak to głosił Platon
padły też moje ranne tezy przyduszone pantoflem bo nie zrobiłem jej
herbaty z cukrem

jestem teraz zawiedziony i czekam na kolejny skandal z racji bytu
który podpowiada że wszystkie łabędzie są białe oprócz tych czarnych z Australii
przez to wersy nie mieszczą się w grafice formy a znaczy to tylko - mam więcej do powiedzenia niż myślicie
pozdrawiam.
Autor.

  • Odpowiedzi 41
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

i ja Cię pozdrawiam - autorze
czasem wychodzę w tym gorzej
od swego cienia gdy w lustrze
brodę lub jęzor zapuszczę
i piszę gdzie da się i jak się
da - gdy mi świat po alaksie
stoi u wrót codzienności
i trza ze światem pościć
a wiersze piszę gdy we śnie
gdy czasem jakoś tam nie snie, hi

z ukłonikiem i pozdrówką MN
ps. to tylko taki dopisek od siebie, hi, żaden koment, wiersz od autora dla autora, hi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sorka - jam żadne żądło osy
mogę dyg zaraz wykosić, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN

nic nie wykaszamy, wszystko zostawiamy
(to autor się pogniewał, ja nie :)
i ponownie - pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sorka - jam żadne żądło osy
mogę dyg zaraz wykosić, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN

nic nie wykaszamy, wszystko zostawiamy
(to autor się pogniewał, ja nie :)
i ponownie - pozdrawiam

autorze, autorze,
ja Ci wierszyk złożę
dyć, byś się nie gniewał
bo taka potrzeba
wszystkich czytających
tu się wierszyk kończy, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nic nie wykaszamy, wszystko zostawiamy
(to autor się pogniewał, ja nie :)
i ponownie - pozdrawiam

autorze, autorze,
ja Ci wierszyk złożę
dyć, byś się nie gniewał
bo taka potrzeba
wszystkich czytających
tu się wierszyk kończy, hi
z ukłonikiem i pozdrówką MN

http://www.poezja.org/debiuty/poems.php?wierszeautora=3087
proszę sobie poczytac na wieczór - to jest dopiero AUTOR.
(czy nie przesadzamy - zrobimy bloga, hehehehe)
W każdym razie dzięki :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O tak, popieram, w każdym słowie! Alem się ubawiła!
Pozdrawiam obydwu AUTORÓW i oczekuję dalszego sympatycznego pojedynku z niecierpliwością!
Wiersz też bardzo mi się podoba, nawet bardzo-bardzo, jeszcze tu wrócę, na pewno, niedługo!...
Opublikowano

Oxyvio - z Messą ja się nie pojedynkuje, popatrz ile ma wierszydeł. Brakuje tylko wydawcy, co by zainwestował, pozbierał, wybrał i wydał zamiast niektórych śmieci dogorywających na półkach bibliotek. I dzięki za miłe słowa co do wiersza (no, powiedzmy wiersza...:)

Stefan - ciekawe, czemu nie piszą... he he :)

Dzięki i pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No, już piszę, piszę... ;D
Podoba mi się! Uchachałam się. W niektórych momentach. Zwłaszcza:
"objęły was obiekcje - liczyłem na obiektywność państwa
a państwo jakoś nie zechciało bliżej mnie poznać" - przypomina mi się niejaki Rewiński (niekoniecznie Stefan ;D) w roli Prezesa...
"w wyniku dyskusji podpuszczony smok zziajał się ogniem
spaliły się moje kartki zresztą musicie w to uwierzyć bo najlepsze wiersze
tam były – sam je zresztą pisałem w natchnieniu" - trzeba zawsze pisać w kilku miejscach. Jeśli smok spali jedną kopię - wszędzie po biurkach, szafach i szufladach (niekoniecznie w swoim domu) będą poupychane tysiące innych... ;)

Pozdrawiam, R.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No, już piszę, piszę... ;D
Podoba mi się! Uchachałam się. W niektórych momentach. Zwłaszcza:
"objęły was obiekcje - liczyłem na obiektywność państwa
a państwo jakoś nie zechciało bliżej mnie poznać" - przypomina mi się niejaki Rewiński (niekoniecznie Stefan ;D) w roli Prezesa...
"w wyniku dyskusji podpuszczony smok zziajał się ogniem
spaliły się moje kartki zresztą musicie w to uwierzyć bo najlepsze wiersze
tam były – sam je zresztą pisałem w natchnieniu" - trzeba zawsze pisać w kilku miejscach. Jeśli smok spali jedną kopię - wszędzie po biurkach, szafach i szufladach (niekoniecznie w swoim domu) będą poupychane tysiące innych... ;)

Pozdrawiam, R.

Autor czuje się zadowolony :)
Dzięki i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pojedynkiem nazwałam żartobliwie tę wymianę zdań powyżej. Odczułam to jako takie przyjazne droczenie się.
Ja też bardzo lubię wiersze Messy. Mają w sobie coś bardzo szczególnego, nie sposób go pomylić z żadnym innym poetą.
Opublikowano

widać za krótko bawię na forum... hmm, dla mnie kiepściutki tekst. Lichośc jego nie dotyczy przekazu, a formy. Niepoetycki to kawałek, a zamieszczony w dziale poezja. Właśnie to zgrzyta tu najbardziej. Czasami peel tłumaczy to przegadanie, ale mnie to nie przekonuje i nie bawi. W każdym razie pozdrawiam : )

Opublikowano

i e - zamiast podziekowań (chociaż to też) - coś napisze innego - pytanie o ten tekst, czy jest dobry w sensie poetyckim (tzn. czy ma metafory czy inne duperele - a pomijam fakt, że 80 procent metafor, które się pojawiają w tutejszej poezji forumowej - są do dupy) jest krzytnke wprowadzeniem w błąd. A to dlaczego - bo zalezy od nastawienia odbiorcy i tego, co on z niego wyczyta i zrozumie. Dalej - pytanie - czy to jest poezja współczesna? No pewnie że tak, bo i ja jestem współczesny. A że szukam innych opcji niż wciąż jedno i to samo (w tym momencie "dusza" na topie") - to "mea culpa". Idę swoją drogą - chociaż fakt faktem, że pochwały milsze sercu, jednak mam wrażenie, że się nie myle. No, chyba, że ktoś mnie naprostuje i udowodni, że pisanie po raz 15.897 "twoje dłonie" jest fajne.
Czyli dzięki za wejście w tekst - bo trzeba w niego wejśc, szczególnie, że ten "autor" tak czy siak jest bliski :)

Gasparze - lepsze, ale i gorsze - o tym nie zapominajmy. Zdanie szanuje, do siebie nie przekonuje - zapraszam jednak mimo wszytsko do nastepnych :)
(a jak widac - zdania są zmienne, na razie "dobry" prowadzi, hehehehe

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mozzarella fal/le raz z om.    
    • Plaża, tok i kota żal.    
    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...