Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

i nie zobaczysz już nigdy
tych oczu, tych łez,
które spadając zabijały cień
radości
już nigdy świat nie ujrzy
jak wygląda uśmiech
bezinteresowny

bo ja już odeszłam,
pozostał tylko narkotyczny trans
i kilka twych wierszy,
zamkniętych w szklanym pudełku myśli

nie ma nic, tylko śmierć
większa niż życie
tylko czas,
który ciągle ucieka
[sub]Tekst był edytowany przez Agata Pawlus dnia 13-02-2004 14:49.[/sub]

Opublikowano

Dla mnie ten wiersz jest na czasie. Jakoś tak ostatnio do mojego nastroju pasują smutne wiersze. Dotarł do mnie po pierwszym przeczytaniu.

Bardzo mi się podoba stwierdzenie: "i kilka twych wierszy, zamkniętych w szklanym pudełku mysli"

Pwodzenia w dalszym pisaniu:)

Opublikowano

Bardzo smutny. Mnie również ujmuje za serce to: "zamykanie wierszy w szklanym pudełku myśli".
Końcówka prowokuje do przypomnienia , że >> jak śmierć , potężna jest miłość
Pozdrawiam i dziekuję (losowi?), że dane mi było odnależć ten wiersz właśnie dziś.

A.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Wielebor "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma." Myślę, że w życiu każdego człowieka są czasy dobre i złe. Czasami jest to zależne od nas, w większości sytuacji raczej nie. Powiedzenie: "Tak się wyśpisz jak sobie pościelesz" mówi samo za siebie, jednakże większość życia jest nieprzewidywalna.
    • zakwitła róża i bez zakwitł miłości kolejny dzień   zakwitły mimo że było pochmurnie padał deszcz   ja zaś to widząc uśmiecham się czuje to coś   co pozwala zrozumieć owe piękno które świat ozdabia   zakwitła róża i bez spełnił się mój sen że nie ma nicości   że wszystko co kwitnie ma w sobie sens jest światłem   światłem o które warto  walczyć wierzyć w nie
    • Popyt rodzi podaż Odwieczne prawo ekonomii Lecz najczęściej bywa tak Że „góra rodzi mysz” Niezadowoleni z efektów Wyklinamy, przeklinamy los Spodziewamy się zbyt wiele Otrzymujemy za to marne grosze. Ostatnio się dużo poprawiło Nareszcie!!! --- hosanna!!! Muszę zacząć dziękować, Wielbić pana! Nauczony doświadczeniem jednak Nie wpadam w strzelistą euforię Im wyżej się wzniosę Tym boleśniejszy upadek. Warszawa, 1 V 2025
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wiesz, kto miał barwną młodość, to miał. Ja bym grosza nie dał za powrót do tamtych czasów. Kojarzą mi się z bólem i cierpieniem. Teraz nie jest wcale lepiej. 
    • Kiedy spod kontusza ukradkiem spozieram Kiedy wzrokiem błądzę i omamy miewam Twoje kształty kuszą członki rozpalone  Po mym czole płyną krople rozsierdzone.   Karabelę trzymam jeszcze chodzi cała  Nie tak dawno przecież siekała Moskala  Wobec kocich wdzięków martwa w pochwie leży  A pchała i cięła wielu sławnych męży.    Ty potrafisz czule chustę ofiarować  Nią na moim ciele miłość rozplanować  Gorejące strofy pod powałą składam Pójdą w honor czyny a w ruchach ogłada.   Gdzie pasieki zapach kłębi się pod strzechą  Gdzie bydlątka młode kopytkami krzeszą  Mościsz sobą gniazdko turlasz się po zbożach  Stoję jak ten ciołek przy wieczornych zorzach.    Znów radując oczy skubię frędzle pasa  Jakaś niemoc trzyma postacią przestrasza  Podjąłem wyzwanie i zwiewną zasłonkę  Spuściłem na ziemię na kwitnącą łąkę.     Dech już nie zapiera z płuc powietrze zległo  Zimno orzeźwiło rumieńcami spiekło Teraz dłonią gładzisz tak zmęczone ciało  Które kona setnie… Tobie ciągle mało.    Unosisz zasłonę członki tchną spokojem Ciało rozpalone pachnie organ znojem Łatwo nie odpuszczasz na nic marcepany Wstań do walki „bracie”… słyszysz tarabany.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...