Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Pragnę twej istoty


slawomir_zeromski

Rekomendowane odpowiedzi

podchodzisz i jesteś
choć byłaś od początku
dotykam twych włosów
one pachną tak słodko
ciepło ich woni
płynie intensywnie
twego ciała słodycz
upaja tak bardzo
zaznajemy uniesień
kochamy się szaleńczo
upajam się twą piersią
ty wspierasz się na mnie
otulam cię ramieniem
pewnym i bezpiecznie się czujesz
ja twoje piękno
z ust twych spijam
pocałunki tak intensywne
do siebie tylko należymy
toniemy w swej rozkoszy
w swej słodyczy zapominamy się
otoczeni miłością
otoczeni pięknem
pragnący swych istot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież prosiłam o poinformowanie mnie, kiedy będzie wiersz o nocy poślubnej... <: i nie dosta informacji. a co jakbym zauwa by mi smutno...>
Pozdrawiam, R.

P.S. Właściwie to sądzę o tym wierszu to samo, co o pozostałych utworach Autora. Zaletą tegoż konkretnego jest jednak to, że jest...
krótki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z Panem M. K. Jakoś tak za zwyczajnie o tym co niezwykłe. Nie przekonały mnie te słowa. Ku pokrzepieniu serc: po mojej ostatniej próbie zmierzenia się z tematem miłości troszkę mnie przemielono na forum : ). W Twoim potoku słów brak tego czegoś, co porusza. Może zbyt wiele uczuć się w Tobie kłębi. Czasem w pisaniu potrzebny mały dystans. Pozdrawiam : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • niepoliczalne są zdrady przypalone cygarem   w oparach whiskey i samowaru prowadzili nas czwórkami ( jak opowiada starsza pani ) tak jakby na potwierdzenie że w szaleństwie jest metoda   kule wyplułam razem z zębami po czym trupi konwejer i poczułam się częścią biblii narodziny mitu jedni uciekają kanałem a pozostali w piwnicy jedzą wapno ze ściany dość mam dość ofiarnych ołtarzy i pomników niby bohaterów   łubianka łubianka ciernistą drogą do piachu lub na duszę kajdanki  wyrok w zawieszeniu   przy akompaniamencie skowronków budzi mnie plusk w nurt rzeki spokojny          
    • na straży miraży  na boku kłopoty  w awangardzie  pochodu czele  zawsze spotkasz  wielkie idee a co jeśli na drzewie  będziesz w niebie  w kosmosie  miedzy lawendy  kroczysz spięty  I zjawia się ona  ochota i złość  cos głowę rozrywa  I ciało napina  I myślisz co zrobić  zaczynasz  projekty... I koniec umierasz  bogaty  śmietanką towarzyska   jak chomik nadęty   a było tak dobrze  w piwnicy  ale zjawili się  wiary strażnicy  I czort  odwagi życzę  jutrzenki  junacy  niech jak gwiazda poranna  poeta spada  na ziemię  na pysk  coś za coś niech lucyfer  nas oświeca  do krzyża przybity żyć jest źle niedoskonale  rozumieniem  te chwilę gdy irlandzki  katolik bierze  mnie za masona  ziemia lepsza  okrągła  zabawa jest  można lecieć  w kulki lub balonem  guma do żucia  nadaje się  do organizmu  odtrucia  od pychy  wydumania  I mizeriij  sezonu ogórkowego       
    • Świt niebo uwalnia spod wygasłych ognisk Porusza kierat w pustych objęciach  Wskrzesza ruch lecz mimo woli Wspomnienie rysuje coś na kształt serca   Pomiędzy oddechem a ścianą powietrza  W drobnych gestach przelotnych rozmowach Wciąż szukając w nich dla miejsca Dziś głośniej słucham rock and roll'a   Z inspiracją filmem Destrukcja
    • @Jacek_Suchowicz Ładnie z nadzieją    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Fragmentaryczny absurdalny tekst.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...