Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ułożę sobie ciebie przy obiedzie
w ziemniaczanym purre
wyrzeźbię drugim końcem widelca

z rzodkiewek dam ci usta
i zielone oczy z kawałków sałaty
spryskanej wodą żebyś płakał nade mną

szczyptą pieprzu dodam pikanterii
soli została tylko garstka
resztę z beczki już zjadłam

będziesz miał anielskie włosy
z kiszonej kapusty
i skrzydła z kurczaka

a ja będę się karmić
twoją obecnością

Opublikowano

Po raz pierwszy mogę szczerze napisać, że wiersz smakowicie napisany.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wątpię, czy po takim przyprawieniu jeszcze będzie obecny;-)))
Podoba mi się wierszyk, ale ja jestem facet, a do takich jak wiadomo przez żołądek ;-))
Pozdrawiam
Opublikowano

... opisywanie uczuć w sposób tak obrazowy jest nielada sztuką, bo zamyka w sybolice meritum naszych skojarzeń jakie wiążemy z danym zjawiskiem. Lubię takie porównania, choć ile razy ich używam mam wrażenie że to i tak zbyt mało dla określenia jakiegoś stanu...
Nie mniej jednak to bardzo udane podejście do tematu...
... z popczuciem humoru równym chyba bohaterkom kiążek Grocholi :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Witaj - Po schodach świątyni zwieńczonej pomroczną łuną,  - tak odczuwamy              mroki starych świątyń - ciekawie piszesz -                                                                                       Pzdr.
    • czymże ta lekkość bezowa w raju cukierni dniem ponurym rodzi ochotę na małą słodycz rozpływającą się w buzi czule podwoje zburzę nieprzyzwoicie sycąc zmysły cudeńkami - galaretki drżące w malinie trufle z kokosem i orzechami przytulę torcik czekoladowy z rozkoszą oblizując słodkie usta jeszcze tylko ekler karmelowy och - i napoleonka puszysta!    
    • Witaj - podoba się -                                           Pzdr.
    • Nastrojowy. Nie jestem pewna, czy całość jest przemyślana. Metafory są tak intensywne, że balansują na granicy sensu. Przykładowo, nie słyszałam, żeby ktoś kiedyś poił czkwakę. Na pierwszy rzut oka wygląda jak zbitek efekciarskich fraz. Niemniej jednak, ten wiersz się mieni, a ja jestem sroczką, więc podoba mi się. Nie zważając, czy to brylant czy cyrkonia :)
    • Tekst satyryczny, rzecz jasna:))     jestem sprawnym naprawiaczem krytykuję co zobaczę jeśli byłbym całym rządem to bym zrobił wnet porządek     chyba dziś podobnych znajdę pokrzyczymy chociaż fajnie przesmarować przecież trzeba wazeliną wspólne trzewia     jakiś czubów wokół horda chcą przygarnąć nasze dobra oj koryto nie w mej głowie wolontariat tyle powiem    nie zmieniła by mnie władza sobie bym wszak nie dogadzał dbałbym o nas i idee o przydatnych których wiele    jestem słuszny sądzę w ciemno skończą w cyrku lecz nie ze mną my właściwi i zaradni oni jakieś durne błazny    *~*    póki co to wciąż dyskusje aż zasadę wyznać muszę w polityce gości często powtarzana z wielką chęcią     całe zło to oponenci   całe dobro my bo święci
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...