Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdyby bóg chciał pokazać prawdziwe wnętrze człowieka nie stworzyłby skóry


przebieram się. kilka razy dziennie
staję przed szafą pełną alter ego niektóre są non iron
i gniotą się po chwili patrzenia w oczy
starannie upinam twarz. ćwiczę świadomość
że nawet pleśń wyrasta ponad poziom chleba.
tylko włosy mam asertywne i strach.

jest ze mną. od zawsze. patrzy spomiędzy sekund
jedyna wierna istota o której wiem że nie odejdzie
będzie czekać aż zrobię ten ostatni krok w chmurach
i wreszcie naga jak płód poznam szkielet ziemi
bez snu. bez sensu. bez ciebie. z nią

jeszcze nie dojrzałam by się poddać grawitacji
wciąż czasem wierzę w kłamstwa boga i poetów
mówią że istnieje ciepło potem mi się śni
że nie otwieram szafy i ktoś zamyka swoją
i ono zjawia się lekceważąc czasoprzestrzeń.
jest jak narkotyk a ja nie umiem iść na detoks

tymczasem upięta i przebrana stoję grzecznie
z boku boję się czy nie wypadła któraś szpilka
choć ty i tak ją zaraz wbijesz i odstawisz mnie
na półkę ulubiony bibelot dbasz o mnie
dwa razy do roku ścierając kurze
zrobi ci się ciepło dopiero gdy wypadnę z rąk

Opublikowano

Chciałam być tu pierwsza.Z dużym komentarzem pewnie się nie uda ,(bo odebrałam wiersz bardzo osobiście i jest mi zbyt bliski...) ale wtrącę swoje pierwsze trzy grosze.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz.Bardzo...Już rano wydrukowałam , trzymam pod ręką (i pod powiekami też) ,zaglądam ,myślę.Konsekwentnie poprowadzona myśl , aż do pointy , takiej, że ach...I mnóstwo "udaności".Już od samego początku:
"przebieram się. kilka razy dziennie
staję przed szafą pełną alter ego niektóre są non iron
i gniotą się po chwili patrzenia w oczy "
(dla mnie rewelacja...),aż po ostatnie zdanie ,
"zrobi ci się ciepło dopiero gdy wypadnę z rąk "
które mnie dziś ukoiło i dało oddech.Na długo.
Pozdrawiam serdecznie
Tala



Opublikowano

Po tytule spodziewałam się jakiegoś gniota, bo tak zazwyczaj jest , gdy Bóg się w nim pojawia.Pprzepraszam, że się go spodziewałam, ale nie znałam jak dotąd Pani tekstów i nie wiedziałam co mnie czeka:)
Wiersz jest świetny, ma klasę. Bardzo mi się podoba.

pozdrawiam

Opublikowano

Ojejej... Dziękuję wszystkim bardzo, ale to bardzo. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona tak ciepłym odbiorem. Miło mi, że się podobało. Szczególne dzięki dla Ciebie, Marcin.
Pozdrawiam, j.
PS. Mirku: Deja vu?...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Too late, już pomyślałam :) I to po raz wtóry! (posądzasz, nie pomyślałam, bo myślę częściej). Znajdź mi tego, co pisze jak ja, a postawię Ci piwo, albo co tam sobie zażyczysz. O jego los lepiej nie pytaj.
Pozdrawiam, j.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Na przyszłość:
Jeżeli będę miał na myśli plagiat, to napiszę jasno i wyraźnie PLAGIAT :) Nie szukaj drugiego dna, bo możesz zagrzebać się w mule:)
Naprawdę nigdzie nie zamieszczałaś tego wiersza, albo jego wersji roboczej?
Pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Naprawdę :( Tzn. potem, (po paru godzinach) u konkurencji. Ale wiersz powstał w ten weekend. Nie mogłam go nigdzie wcześniej zamieścić. Mimo to dzięki za dobre słowo i nie zgłoszenie do Admina ;)
Pozdrawiam, j.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...