Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzień kołysze się jak pijany rzeźnik. zatacza
koła. a my właśnie dzisiaj odkryliśmy, że musimy
zatrzymać się w pół kroku. co pół godziny.
ignorować całości i wyskakiwać w biegu

z nabierającego prędkości pociągu. a ty nazwij to
jak ci się tylko podoba. ciekawe, prawda?

a czy widzisz jeszcze to jezioro -
ukryte w puszczy, idealnie czyste. martwe.
zaludnione jedynie przez skarlałe okonie
i dzieci kąpiące się pod czujnym okiem sosen.

Opublikowano

odnosze niepokajace wrazenie, ze wiersz jest niedokonczony... ja wiem ze to jest tylko wrazenie, ale co nie zmienia faktu, ze jest ono niepokajace... szczerze mowiac, jesli w tej calosci i urywalnosci wiersza istnieje jakis glebszy sens, to ja zwykly szary czlowiek go nie dostrzegam, ale i tak mi sie podoba, chociaz taki urwany jak dla mnie...

Opublikowano

Piotr takie teraz pisuje wiersze. I ma do tego prawo, oczywiście. Nawet mu się to udaje. Zależy mu (tak myślę) wyłącznie na wywołaniu wrażenia. Bardzo skrzętnie zaciera natomiast wszelkie ślady, pali kładki, żeby broń boże któryś z czytelników nie doszukał się jakiejkolwiek konkretnej treści.
Pozdrawiam,
Paweł

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



podpisuję się pod Tadziem. Bardzo dobry tekst i ostatnia część.
Jedyne co mnie razi , to:
"
wyskakiwać w biegu

z nabierającego prędkości pociągu."

szyk jakoś mnie boli w oczy. Ale to drobiazh.

"czujne oczy sosen" świetne

Mirka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...