Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

powoli dziś piszę, tak powoli jak paruje wódka,
jak kula ziemska się kuli pod chłodnym atlantykiem,
jakbym miał czas i atłas i pod ręką ogromny słownik,
niedoczytany nawet do połowy. moja droga --

nie śpieszmy się do kropki osobowym pociągiem,
zatrzymując się przy przecinkach jak przy semaforach,
długo sprawdzajmy kierunek zwrotek i zwrotnic.
piszę dziś powoli, tocząc w gęstniejących słowach

swoje ścieżki. jak kornik, ale i jak dym.

Opublikowano

Nie mam dziś siły pisać drugiego kometarza pod tym wierszem:))

moją. mocno rozbudowaną opinię znasz. No, może w skrócie.

Przepiękny.
[sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 04-02-2004 23:35.[/sub]

Opublikowano

paruje wódka? wódka szybko paruje, ale nie o to chodzi. Nie znam Cię więc nie wiem, czy to do Cię pasuje. Ale słowa te cień rzucają ną całę, całkiem dobrą, resztę. Sugerowanie, że się pije i pisze i jest obeznanym z alkoholizmem - było u Broniewskiego, Wojaczka i inn. Mam na to alergię. Teraz musisz udowodnić swój wiersz i zapisać się do AA.
Mówiłem już, że mi się podoba?

Opublikowano

Witam.
Wiersz podoba mi się proszę Pana

jak kula ziemska się kuli pod chłodnym atlantykiem

świetny wers- ja już sobie czasem lubię tak powyciągać;-) a i w dobrym towarzystwie sobie siedzi;-)Całość czytelna, komunikatywna, niebanalna.
Pozdrawiam

Opublikowano

Bardzo mi się podoba .Bez żadnych zastrzeżeń.
Też uważam ,że określenie :
"jak kula ziemska się kuli pod chłodnym atlantykiem "
to jest właśnie to.
Pozdrawiam
Tala

P.S.
A - i naprawdę kompletnie nie rozumiem wątpliwości , które wzbudziło "parowanie wódki "- takie ideowe czepialstwo ?

Opublikowano

Idziesz Pan pod lupę – zn. poczytam sobie inne Pana wiersze - ten mnie zatrzymał, pozytywnie ma się rozumieć, zwłaszcza (...) moja droga---(...) – wcięło mnie w ekran.

Skrzypnęło tylko delikatnie (...)ale i jak dym(...);może wystarczyłoby i jak dym, albo jak dym – a może się czepiam?.

Pozdrawiam
Aneta

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to dość naiwne odczytanie, że mówiłem poważnie... po prostu dnia tamtego był to trzeci wiersz z tym słowem w treści, więc taka luźną refleksję sobie napisałem...
ale z drugiej strony, pojawia sie pytanie; po co ta nieszczęsna wódka została w wierszu umieszczona? przecież to prawda ogólnie znana, że co jak co, ale wódka to akurat szybko paruje... więc pozostaje druga opcja: autor juz w pierwszym wersie chciał podkreślić że wódka z tym tekstem ma wiele wspólnego...
a i tytuł "kornik" mozna potraktować jako aluzję do korka, czy nawet korniszona :))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a to nie wiem, bo nie pisałem go pod wpływem (ani wódki, ani innych wierszy tu). czy paruje szybko? polemizowałbym :) szybkość to względna rzecz. a już na skojarzeniu "kornik" = "korniszon" to bym nie wpadł na trzeźwo. no, ale spragnionemu na myśli... ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kto ma oczko to niech mrugnie kto widoczny niech nią gniecie kto zaocznie miałby wśród niej wdzięk rozłożyć w bransoletkę   kto ma dziubek, niechaj wróbla precz wstręt daje auto'braniem kto dopuszcza, ciałem zrównać armat turę w ciągłość sprawną; któż nie zmusza się w atrament do warunków międzyrzecznych ciemnych ścianek nieraz danym wymalować wniosek sprzeczny    
    • @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemiłe nagabywanej. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czytając to zdanie moja wyobraźnia przedstawiła mi duże sklepowe okna wystawowe, a tam ukazane obietnice radości po udanych zakupach. Ogólnie mówiąc, każde okno, od zewnątrz lub wewnątrz potrafi wzbudzić ciekawość. @Domysły Monika Zwykle moc wiersza jest w samym tytule, który potrafi zaprosić do lektury. Taka melodia to zapewne pozytywne myślenie, a wówczas świat nabiera kolorów tęczy. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @natalia Bardzo ciekawe opowiadanie, psychologiczne, obrazujące zachowanie młodego człowieka wobec swojej rówieśniczki, często niemiłe, rzadziej agresywne, pobudzające chęć odwetu dla takiego zachowania, zwłaszcza, gdy było się świadkiem podobnego zdarzenia lub nawet, gdy przydarzyło się nam coś podobnego osobiście. Nie mam zamiaru bronić takiego zachowania, ponieważ mają na to wpływ różne czynniki i okoliczności życiowe i zdarza się to w każdej ludzkiej społeczności. Zapewne jest w tym lekcja do przerobienia dla agresora, ale także dla osoby niemile nagabywanej. 
    • Rozjaśnia się. Świat budzi się z koszmarnego snu. Barwy są pełne. Powietrze lekkie.   Wszystko dzisiaj niesie obietnicę. Każdy w swoim oknie maluje nową wizję: Śmiech i taniec.   Czy radość dzisiaj wzmacnia? Czy przez nią każdy czuje się zjednoczony? Czy smutek ciągnie w dół? Czy jest pokojem bez drzwi i nikt nie wejdzie?   Gdzie rozkwitnąć, by móc się pomnożyć w radości na zawsze?   Znaleźć spełnienie, Otworzyć się na siebie. Stworzyć taką melodię, przy której... Tańczysz.            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...