Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

potykając się o własne nogi tępe ulice pełzną po ryjach
emo panienek. plując jestem pomocnikiem deszczu

przepaliłaś żarówki mojego pokoju i rozpadało mi się
prosto w twarz. kupiłem buty przeciwdeszczowe żeby
szybciej stąd wyjść. zamknięte drzwi

i nielegalne apteki w ciemnych kamienicach. tramal jest
moim mesjaszem. tak na przyszłość odcisnąłem się w
tapczanie i nic mnie już nie obchodzisz

wychodzę z siebie po nici antygrawitacyjnej. wspinam się
w dół po islandzkich lodowcach. wspinam się w górę i na
bok tam gdzie nie ma przestrzeni

nie wiem o co w tym chodzi. zobaczymy na końcu

Opublikowano

wiesz ze dla mnei ćpuńska poezja zawsze jest ok w temacie.

1. wizja nei jest potramalu
2. sam mogłeś to nazwać
3. dwa pierwsze wersy zajebiste. powiem aż: zazdroszcze ze nei ja wymyśliłem
4. nielegalne apteki. prawda że to paradoksalne
5. może wkoncu polubisz noc z nowymi butami
6. ja bym tego nicią antygrawitacyjną nie nazwał. po prostu wogóle bym tego nie nazywał

świetne. tak twoje jak i moje. zabieram. twój najlepszy ostatnio

Opublikowano

jak zwykle są urzekające fragmenty, szukam wierszy równych, ale chyba takich nie ma.
końcówka podoba mi się znaczeniowo, ale sam dobór słów jakoś mnie mierzi: zobaczymy co będzie na końcu. jakoś tak beznadziejnie brzmi. reszta (tzn to co przed- bardzo).

pozd. a

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...