Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Margerytki rumiankowe,
słoneczne uśmieszki łąkowe,
wdzięcznie wraz ze mną
w niebie się nurzają
splatając z błękitem ziemię

nie ma ciebie….

Tak jak maki cicha
kłaniam się barwami
przed światem, który mnie wydał,
za ile?

srebrni, srebrzy się rosa ….

Pokora na horyzoncie
linią zagięta ku ziemi,
nie prosi, nie pyta,
w samotności wypatruje okrętu
co przerwie ciszy prostą…

odpłynął bez słowa…

"Normalnie i pięknie" powraca
melodią niewiary,
nie dogoni cię mój sen
boś z milczenia utkany….

nie wygram z ciszą…
niepokorna?
nie - jestem człowiekiem

Opublikowano

Margerytki rumiankowe,
słoneczne uśmieszki łąkowe,
wdzięcznie wraz ze mną
w niebie się nurzają
splatając z błękitem ziemię


albo ma tu być wyrazisty rytm tatatatatatatata, albo trzeba przekonstruować tak, aby nie wpadało w dziarską rytmikę

bo rytm biegnie tu nieporadnie a nachalnie, do tego rytmike podkreśla rym (asonans) niebie ziemię

"Normalnie i pięknie" powraca
melodią niewiary,
nie dogoni cię mój sen
boś z milczenia utkany….

tu podobnie i rytm (nie będę go opisywał, bo nie jest prosty ale jest) i niewiary - utkany....

może by wystarszyło " bo jesteś utkany z milczenia" albo "Bo jesteś z milczenia utkany"

albo jeszcze inaczej, bo ten rytm tu jest taki "na skróty" i kuleje...

Tak jak maki cicha
kłaniam się barwami
przed światem, który mnie wydał,
za ile?

tu rytm jest, ale pięknie "złamany"...


Generalnie może to być piękny wiersz, tylko trzeba rozwiazać ciekawie tą rytmikę na początku...

Generalnie raczej lubię i piszę wiersze rytmiczne i coś okołosylabbotonniczne, bo to taka pomłodopolska maniera, całkiem niesprawiedliwie tu czasem prześladowana, ale rytm ma być taki bardziej "symfoniczny" niż "piosenkowy"....

Pozdrawiam....

Acha i może zamiast cudzysłowiu kurysywa?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



witam Jaro Sławie ------> serdecznie dziekuję za "poczytanie" tego utworu i Twoje uwagi. Jak słusznie odkryłeś właśnie rytmika tego wiersza jest w nim bardzoważna, nie czuję w niej zgrzytów ... może spróbuj przeczytać go tak jak go podzieliłam strofami, wtedy "niebie" nie zrymuje się z "ziemie", ale ziemie z ciebie jak to było w zamyśle.. może wtedy lepiej zabrzmi, ale przemyślę Twoje propozycje.

serdecznie pozdrawiam
Bell Canto
Opublikowano

ale w rytmie ważne jest rozłożenie głosek długich i krótkich akcentowancyh

zgranie sylab i takich tam średniówek...


margerytki rumiankowe - akcenty na krótkie

wraz ze mną ... nurzają na długie...


Margerytki rumiankowe,
słoneczne śmieszki łąkowe,
wdzięcznie ze mną się nurzają
splatając z błękitem ziemię


ale nawet jak już rytm wygładzimy, to przeciez to takie jakieśmimo wszystko dziecinne i banalne wychodzi...

a tu zaraz poważna myśl i głębokie, dojrzałe przeżycie:



nie ma ciebie….

Tak jak maki cicha
kłaniam się barwami
przed światem, który mnie wydał,
za ile?

srebrni, srebrzy się rosa ….

Pokora na horyzoncie
linią zagięta ku ziemi,
nie prosi, nie pyta,
w samotności wypatruje okrętu
co przerwie ciszy prostą…

odpłynął bez słowa…

nie wygram z ciszą…
niepokorna?
nie - jestem człowiekiem


rozumię zasadę kontrastowania, ale trzebaby jednak głębiej popracować, aby to nie był kontrast głębi z naiwnym fajerwerkiem...


Ach i tak mi się kojarzy - świat wydawał ileśtam razy, może sie zastanów, może świt peelke wydał....

(chyba się od kogoś zaraziłem ale źle nie radzę)

a te srebniki świetne...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zauważyłeś moje srebrniki ... :), fajnie ... dzięki za dobre słowa; w poezji bardziej czuję niż myślę ... może trochę więcej pomyślę, :) (za "rozumię" wyleciałam kiedyś z pracy - poprawnie jest: "rozumiem" - już od tamtej pory pamiętam).

serdeczności...
Bell Canto
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




"za siedem barw" ------> super, ale ze znakiem zapytania, nieprawdaż?
jeśli chodzi o pokorę na horyzonie to jest to poetycka próba przeniesienia, odsunięcia jej (pokory) bardzo daleko od siebie - niepokornego człowieka (np. za horyznont tak dobrze obserwowany z brzegu morza) i jednocześnie zagięcie ze względu na kulistość ziemi i pokazujące kierunek w dół - pokorny ukłon i okręt, i odmęt, odpłynięcie - tak jakoś mi to wszystko razem zatrybiło -stąd pokora na horyzonie -----> szkoda, że zabrzmiało absurdalnie ... nie miało. :)
dzięki za "diamencik", aż tak dobrze to nie będzie bo wierszyk już w szufladzie od pół roku ... i chyba nie będę go już dłużej maltretować... :) chyba, że tacy maestrzy słowa jak niektórzy tu zaglądający...

ściski
Bell Canto
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




"za siedem barw" ------> super, ale ze znakiem zapytania, nieprawdaż?
jeśli chodzi o pokorę na horyzonie to jest to poetycka próba przeniesienia, odsunięcia jej (pokory) bardzo daleko od siebie - niepokornego człowieka (np. za horyznont tak dobrze obserwowany z brzegu morza) i jednocześnie zagięcie ze względu na kulistość ziemi i pokazujące kierunek w dół - pokorny ukłon i okręt, i odmęt, odpłynięcie - tak jakoś mi to wszystko razem zatrybiło -stąd pokora na horyzonie -----> szkoda, że zabrzmiało absurdalnie ... nie miało. :)
dzięki za "diamencik", aż tak dobrze to nie będzie bo wierszyk już w szufladzie od pół roku ... i chyba nie będę go już dłużej maltretować... :) chyba, że tacy maestrzy słowa jak niektórzy tu zaglądający...

ściski
Bell Canto

Bell Canto - nie uważam się za maestra słowa. Raczej staram się pokazać niekiedy coś
inaczej, poszerzyć punkt widzenia Aitora aby mógł znaleźć lepsze, jego zdaniem, rozwiązanie. Pytajnik raczej nie - to w głowie czytelnika mają rodzić się pytajniki i najlepiej ich unikać. Poza tym zobacz, przecież ten fragment już sam w sobie jest pięknym, wielowartwowym wierszem:


nie ma ciebie

jak maki cicha
kłaniam się światu choć mnie wydał
za siedem barw

i srebrzy
przelicza się rosa



Jeszcze raz: to oczywiście tylko sugestia.
Pozdrawiam :)

"i srebrzy przelicza sie rosa" - znowu ładna propozycja :) powstałoby tu wiele pięknych wierszy... :) autor: Forum Poetyckie :)

serdeczne,
Bell
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



autorka jest "happy", że tak "pięknie" został odebrany poetycki zapis stanu ducha ... "z człowiekiem" nie byłam, nawet z jego cieniem... dziękuję.

pozdrawiam,
Bell
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę autorki (ra?), zeby uruchomic proces myślenia u czytelnika nie potrzeba stawiać tylu trzykropków, tylko napisać dobry (inspirujacy) tekst, banału nie uratuje sie żadnymi zabiegami formalnymi. Bardzo kiepskie.
pzdr. b
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Proszę autorki (ra?), zeby uruchomic proces myślenia u czytelnika nie potrzeba stawiać tylu trzykropków, tylko napisać dobry (inspirujacy) tekst, banału nie uratuje sie żadnymi zabiegami formalnymi. Bardzo kiepskie.
pzdr. b

banał, pokora, banał? : ; ... - czytelnik (cy), teksty, inspiracja, przeżycia - banał, pokora, banał...

pozdrawiam,
Bell

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      aleś dowalił!!!  Jak sobie pomyślę, że jakaś logopedka miałaby tym wierszem katować biedne dzieci - to chyba usunę:))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...