Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ech, Jola...


M._Krzywak

Rekomendowane odpowiedzi

Coś mówię do niej słodko
a baba jak to baba
ja - żeby sam na sam
ona – że nie wypada
pod mostem tak wygodnie
że aż się prosi o to
byś wyszła wreszcie z ciuchów
oddała się z ochotą

Lew Tołstoj nudny jak życie
a zresztą noc zapada
chodźmy lepiej do parku
no, niech coś z ciebie spada
w plecaku mam pół litra
i smalec do gryzienia
a ty, że nie jesz zwierząt
i mówisz: „do widzenia”

wspomnienie twoich ust
ta szminka truskawkowa
ta gładkość twoich nóg
a pies cię jebał, Jola…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywal jedno "ta" prosze, bo sylabom nie zaszkodzi, a mniej piosenka dicho bedzie wadzic.
i jeszcze ten żeński rym jak to żeński szowiniscie do gustu nie mogł przypasc. psuje reszte niedokladnych. na poczatku gramatyka dociagana do rytmu - nieco kole, ale nie wykala.

ogolnie bardzo przyjemnie.

p.s.
najgorszemu wrogowi nie życzę życia tak nudnego jak Tołstojowo-toy-toy'owa proza:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...