Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

lata unoszą się zapachami kadzideł
bardziej lub mniej intensywnie
kołyszę się w tej aromatycznej mgle

lubię zegary które cykają
można iść nie poruszając nogami

lubię wiatr który gwiżdże
można poruszać nie używając nóg ani rąk

firanka w oknie łopocze jak królewska chorągiew
jeśli wewnątrz mieszka człowiek który ma wolę być

sobą

całą sobą czekam na ciebie
dorosłam do odpowiedzialności

Opublikowano
lubię zegary które cykają
można iść nie poruszając nogami

firanka w oknie łopocze jak królewska chorągiew
jeśli wewnątrz mieszka człowiek który ma wolę być

sobą

całą sobą czekam na ciebie
dorosłam do odpowiedzialności


lubię. pozdrawiam
Opublikowano

Początek bardzo plastyczny i nastrojowy , miło...

"lubię zegary które cykają
można iść nie poruszając nogami

lubię wiatr który gwiżdże
można poruszać nie używając nóg ani rąk"
A to jest takie se...

A dalej znowu fanie.
Miły, spokojny, kojący.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Jak zwykle odczytałem nieco po swojemu.

Od pierwszego do ostatniego wersu widzę pogodzenie się peela z samym sobą, światem i losem.
Ważne podkreślenie odwagi bycia sobą ("człowiek który ma wolę być), nawet w zupełnie zwykly sposób. Bohaterstwo zwykłej "szarości" egzystencji podkreśla firanka jak chorągiew.

Druga cząstka to pogodzenie się z upływającym czasem i dorastaniem. To jest to, czego sam dotąd nie potrafię i nie wiem, czy się nauczę.

Trzecia cząstka - pogodzenie z tym, co na otacza. Pogodny rzut oka na działanie sił zewnętrznych, to, jak wpływają na nas i nasze otoczenie.

Na koniec ważny wers "dorosłam do odpowiedzialności". A więc z jednej strony (pierwsze 7 wersów) - pogodzenie się kolejno: z dotychczasowym życiem, upływającym czasem i światem zewętrznym, a z drugiej - wola autonomicznego bycia i podjęcia odpowiedzialności.

Miło, że znów piszesz:)
Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cześć:)
Tak, dużo czasu upłynęło od ostatniego wiersza i wiem, że ten, siłą rzeczy, jest słabszy; sama czuję, że to nie do końca to. Ale musiałam w taki sposób napisać, bo długopis długo nie używany wysycha... To, co napisałeś - to wszystko dokładnie tak, dlatego nie powinnam dodawać nawet słowa, może oprócz tego, że bardzo mi miło, że zajrzałeś, że mogę liczyć na Twoją opinię. Dziękuję.
P.s. - A propos drugiej cząstki wiersza: Myślę, że każdy człowiek ma swój wewnętrzny zegar, który chodzi własnym rytmem i zawsze wie, godzinę na co ma wybić...

pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Aniu, widzę ,że masz niemały dorobek na Forum, muszę Cię w wolnej chwili poczytać.
Co do wiersza... zamyśliłam się nad kilkoma pięknymi zwrotami, całość ładna, choć wers z firanką, najmniej mi się spodobał, ale wcale się tym nie przejmuj...:) Pozdrawiam Cię..:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tak, wcześniej pisałam więcej, teraz i mniej czasu i chyba dłużej przerabiam w sobie emocje i zewnętrzność. Dziękuję za dobre słowo i będzie mi bardzo miło jeśli zajrzysz do moich wcześniejszych tekstów. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta chcesz powiedzieć, że kiedy ludzkość wyginie, to pozostanie po nas jedynie wielkie milczenie wszechświata? na pewno są obcy. tylko na podobnym poziomie rozwoju, co my. i jeszcze się po prostu nie odnaleźliśmy za sprawą gigantycznych odległości w kosmosie. a te rozwinięte bardziej od nas nie manifestują swojej obecności przed nami, tak jak i my staramy się nie afiszować, kiedy badamy dziką zwierzynę na prerii. ale np takie mrówki chyba nie zdają sobie sprawy, że ktoś je obserwuje. one mają swój świat w mrowisku, w przenoszeniu liści, małych gałązek, w pilnowaniu królowej etc. to i ch cały świat. nie mają pojęcia, że istnieje jaj=kaś wyższa forma życia. my jesteśmy takimi mrówkami... @violetta albo obcy mają nas w głębokim poważaniu tak jak to opisali w Pikniku na skraju drogi, bracia Strugaccy? @violetta przylecieli, pobawili się, popikniklowali, nie interesując się nami kompletnie. zostawili tylko po sobie śmietnik z nieznanych ludzkości kosmicznych artefaktów...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Masz wszystko 9-tką Tutaj jest szerszy schodzek   Nieśmiało podpowiem wciąż liczę z tobą w nieskończoność Ups,  nie bij
    • @Arsis nie ma obcych:) jesteśmy sami we wszechświecie:) to co się dzieje w kosmosie, to my tego nie widzimy i nie czujemy:) @Arsis jesteśmy na dobrej ścieżce skoro się zachwycamy, odkrywamy komety:) lubię astronomię i astrologię również. 
    • @violetta to na pewno są obcy. chcą nam przekazać sygnał wow, ten sam co w 1977 roku. ale okazuje się, że to tylko absorpcja rodników, fotodysocjacja wody, za sprawą działania słońca... nic szczególnego. takie to wszystko pospolite, nijakie, takie to nieciekawe i zwykłe. ot zwykła lodowa bryła sprzed miliardów lat. ale może jednak... jest miliardowa część procenta, że to jednak.. @violetta tylko właśnie, co wtedy? skoro nie potrafimy się nawet dogadać między sobą? popatrz, co się dzieje na świecie, na tym ziemskim padole...
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Masz guza od liścia? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...