Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nic tutaj świetnego, nawet dobrego. Naznaczony postępującą enteromanią ( to da się leczyć, na szczęście) tekścik, niespecjalnie zabawny, płyciutki. A'propos - nie w takich miejscach "te rzeczy" da się robić.

pozdrawiam...;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tym razem ja na nie. I nie chodzi mi tu o wersyfikację, lecz o treść, która chyba miała być w zamierzeniu śmieszna, lecz mnie nie rozśmieszyła. Pomysł, oczywiście, ciekawy, bo jeszcze o czymś takim nie czytałem. Ale, moim zdaniem, wykonanie nie jest "jakieś genialne". Ot jest, i tyle.
Ciekawy pomysł z rondem i "kręceniem się". Cała reszta, choć oryginalna, to jednak nie jest szczytem Twoich możliwości.
Pozdrawiam.
Z "na nie" się zgadzam pokornie. Smiesznie nie miało być. Dz za "ciekawy pomysł", zawsze jest to coś. Pozdrawiam, Stefan.
Opublikowano

Pomysł rzeczywiście jest dobry, ale wersyfikacja mi także się nie za bardzo podoba.
Mi się nie wydawało podczas czytania, że ma być to śmieszne.
Miało coś przekazać, ale do mnie jakoś nie do końca trafiło... może przez formę?
Ale mimo wszystko podoba mi się i ja jestem na tak

Opublikowano

Nie mówmy o noblach, flower power - ale panowie, otwórzcie trochę okna, latoo puka, powietrza nie szkoda ;)
Nie dać się nabrać na skojarzenie autora (wiadomo, że jak Stefan, to od razu i Marynia ;) - czytać nie śmiesznie, ale z uśmiechem. Lepsze to od nadymanych poezyi, ambitnych metaforyków - umrzyków etc., etc. W formie typowa poezja inżynierska, ze wszystkimi swoimi zaletami.
Mnie nrawits'ia ;)
pzdr. b

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

chcę na wprost - ona nie
ślepa - ci od urodzenia
przeciez widzę - ona nie
skręcam - bez jej pozwolenia

znowu stop - wkurzam się
(to) może cofnę - ona nie
kolejka - znów wydłuża się
trąbią - ona nie

korek - ja naciskam gaz
nie chcesz na parkingu? - nie
kamery - skamerują nas
za miastem radary - ona nie

mierzą - wielkość i rozpiętość
jest rondo - już pogięte
kręcimy się - ona obłapia mnie
no coś ty tu? - a gdzie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziękuję czytającym, którzy zaznaczyli swoją obecność: @JWF, @Łukasz Jasiński, @Jacek_Suchowicz, @Roma, @Berenika97, @Alicja_Wysocka, @Waldemar_Talar_Talar. Życzę udanego weekendu i pozdrawiam.
    • @Jacek_Suchowicz nie daję kolców  abyś się ranił ale po to,  byś wiedział,  że mam się czym bronić nie chcę budować  czegoś z pozorów zbuduję od nowa  tak  ale z tego  co sama wybiorę   Bardzo dziękuję!    @[email protected]@FaLcorN@RelsomBardzo dziękuję za serduszka!
    • Łzy zostaną  Miłość odejdzie    I zostanie tylko  Serce rozdarte na pół    A potem wstanie  Nowy dzień    I wiara uleczy  Ból i pustkę    I jeszcze parę  Innych rzeczy...
    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor! @Waldemar_Talar_TalarTak czasami bywa, że kobieta nie chce męskiego "błogosławieństwa", bo w sobie "kolce nieposłuszeństwa". Bardzo dziękuję! 
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...