Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pamiętam dokładnie stukot nadjeżdżającego
byle nie pieczonego jabłka dla Ani - koleżanki z przedszkola ;)

imitacje nocy w samo południe
z leżaków jak pociąg na stacji
pełnej przechodniów

pierwsze malunki z kresek
jak krzywe marzenia autorów

dywan w prostokąt gdzie centrum
niczym ateńska agora

i siebie przy oknie z rękoma
szukającymi rodziców po kieszeniach

Opublikowano

Szkoda, że nie mam kolegi, który na zamówienie pisze takie fajne wierszyki.
Bardzo obrazowa ta Twoja przechowalnia z dziećmi szukającymi rodziców po kieszeniach.
„imitacje nocy w samo południe” - tego dzieci nie lubią najbardziej

Pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

''szukanie rodziców po kieszeniach'' jest trafione.Cały
wiersz mi sie podoba. bo jest mocno oczywisty i to
przedszkole stoi przed oczami jak żywe...Stare dzieje.
Pozdrawiam serdecznie + :))) EK

Opublikowano

pamiętam dokładnie stukot nadjeżdżającego
byle nie pieczonego jabłka ---> nie rozumiem tej frazy? :/

reszta jak najbardziej na tak
poza tytułem, który jest jakiś
nietrafiony - jest za bardzo ;)
za bardzo na temat
(hehehe)

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiedziałem że tytuł do dupy!;/ takie słowa z ust Kota to dla mnie sporego kalibru wyróżnienie, dziękuję. pozdrawiam serdecznie. ;)

Ps

co do tej frazy to można było się spodziewać, że będzie niezrozumiała. generalnie chodzi o moje uprzedzenie do pieczonych jabłek, które często tymi stolikami na kółkach się pojawiały. takie błaganie: wszystko tylko nie pieczone jabłko! ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiedziałem że tytuł do dupy!;/ takie słowa z ust Kota to dla mnie sporego kalibru wyróżnienie, dziękuję. pozdrawiam serdecznie. ;)

Ps

co do tej frazy to można było się spodziewać, że będzie niezrozumiała. generalnie chodzi o moje uprzedzenie do pieczonych jabłek, które często tymi stolikami na kółkach się pojawiały. takie błaganie: wszystko tylko nie pieczone jabłko! ;)
a, no widzisz, w moim przedszkolu nie było stolików na kółkach
(podłość i nierówność społeczna!;)
pomyśl nad tytułem

pozdrawiam

ps. a niechęć odczytałam, tylko nie zrozumiałam pociągu do niechęci ;]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Karolina zobaczyła łzy cieknące po twarzy. Nie mogła pojąć „zwykłego” okrucieństwa tłumu wobec tych niewinnych i zabiedzonych istot. Wkrótce wrócił pastor z żoną. Pani Irena przyniosła kilka pudełek mleka w proszku i torbę wypełnioną innymi dobrami ze Szwajcarii. - Wyjdzie pani normalnie, drzwiami frontowymi - stanowczo powiedział duchowny. - Zapowiedziałem, że jeżeli będą panią traktować bez szacunku, to zrezygnuję z przyjmowania jakiejkolwiek pomocy zza granicy - dodał. - Odprowadzę panią i dziewczynki - pocieszała pastorowa - proszę się nie bać. Kobiety wyszły a Edward Kocki ciężko usiadł na krześle i zamyślił się. Karolina cicho i delikatnie spakowała wszystko, co dziś otrzymała na plebanii: materiały źródłowe, luźne kartki maszynopisu pracy doktorskiej i swój prezent. - Zobaczyła pani, jak chrześcijanie traktują chrześcijaństwo - zwrócił się do niej pastor - serce mnie boli, jak to widzę. Ludzie, którzy tam stoją i żądają teraz dóbr materialnych, jeszcze niedawno wyzywali nas od Niemców lub heretyków. A ja walczyłem o wolną Polskę w dywizji pancernej pod dowództwem gen. Stanisława Maczka. Ech, życie ciągle nas zaskakuje. - To prawda, dziś się o tym przekonałam - potwierdziła dziewczyna. Pożegnała pastorostwo, podziękowała za niezwykłą pomoc i udała się na dworzec. Tam już w pociągu zastanawiała się nad lekcją, jaką dziś otrzymała. Rozważała, czy wyniesione tego dnia doświadczenie nie było przypadkiem najważniejszym w jej dotychczasowym życiu?  
    • nie uświadamiasz sobie ze  cieszysz się skupiasz się na działaniu poznaniu  chcesz zmieniać ulepszać poprawiać  estetyczny dom porcelana meble najlepiej drogie   czasem tracisz lub zyskujesz nowe horyzonty znajomych  masz nową prace potem bierzesz kredyt zmieniasz oszczędzasz na dom wydajesz na urlopie na wino ale nie doczuwasz radość wakacyjny stres    musisz zobaczyć te atrakcje jeszcze te  potem skaczesz na linie lub poznajesz pannę w barze  przezywasz masz adrenalinę czasem to uzależnia mówisz kochasz góry wspinasz się      a mnie brakuje kota z lewej strony  a z prawej psa gdy zima  na wsi  tak się układali gdy spałem  i za ta Polską tęsknię a egoistycznie za samym tym faktem bo to była radość    egoistyczne ale moje życie  największy sukces życia  gdy kot i pies zapiały ze mną  i nie wiem czy jest tyle dolarów  za które bym kupił cos lepszego  od wspomnienia tamtego faktu   
    • Aroma to i ma nuda sadu namiot amora.   A Wenera - aren Ewa    
    • @andrew tyle chciałabym usłyszeć ale cisza układa się w twoje milczenie
    • @Maciek.JPieknie!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...