Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ubrany w pamięć zeschłych liści
podchodzi do drzwi...

Nie otwieraj,
leż i śpij.
To tylko umarły prosi o sprawiedliwość

Stuka.
Skurczonym palcem o kształcie wyobraźni
puka.

Śni ci się owoc
z rajskiego gaju.

Gniewa się grzech
gasnących ram okiennych
nieczułych na wołanie
wygasłej legendy.

Opublikowano

Muszę to przeżuć jeszcze i złapać jakiś smak, bo na razie tak mi się musi kazda metafora twoja zawiła ułożyć. Chyba, że jestem za głupi na rozszyfrowanie tematu, czemu nie zaprzeczam, że tak może być!
Żuję...
Pozdro Piast

Opublikowano

Piaście - nie bąźmy aż takimi realistami. Po ostatnich dyskusjach warto odpocząc na chwile :)
Dzięki.

Alicjo - własnie... Chociaż i tak nie jestem pewny jednej zreczy, ale zobaczymy co dalej będzie...
Dzięki.

Pozdrawiam.

Opublikowano

oj tak, ten palec mnie dźgnął, a później pokiwał:)

plastyczny i ładny wiersz:) może tylko wyrzuciłabym
"Śni ci się owoc
z rajskiego gaju." - ale pewnie to jakas ważna część;)

pozdrawiam serdecznie
eva

Opublikowano

Ewo - nie mogę tego usunąc, w końcu to organiczna częśc całości :)

p. Bartoszu - no nie mogłem się zdecydowac nad wersją i wyszła w końcu taka, chociaż jednak pierwowzór byłby najlepszy, ale już pal licho...

Pathe - precz z monotematyzmem !

Chanah - chętnie bym poopowiadał, ale to legenda ... zapomniana :)

Dzięki za odwiedziny i pozdrawiam.

Opublikowano

Legenda zapomniana, ale może dobrze, że choć wspomnienie o niej w wierszu powraca.
Mam tylko nadzieję, że autor wie co chciał powiedzieć i nie jest to jedynie pusta zabawa słowem, a to jak wiersz odbieram nie jest nadinterpretacją z mojej strony ;)

Kłaniam się nisko i Pozdrawiam Serdecznie

P.S.: Odmiana też mi pasi

Opublikowano

p. Bartoszu - ja tam nic nie widze. Już :) Oczywiście mial pan racje, poprawione.

p. Leszku - przyznam, że nie chce tego osobiście interpretowac, czyli wykładac tzw. kawe na ławe. w każdym razie jest on, a może jest i ona...

Smoku - w następcej części o św. Jezrym coś sie wymyśli :)

Dzięki wszystkim i pozdrawiam.

Opublikowano

Witam Panie Bartoszu,
prosze sie na mnie nie gniewac, wiem ze mnie Pan broni jak lew conajmniej za co bardzo jestem Panu wdzieczna. Ogromnie bym chciala moc z kims polemizowac nie tylko na temat formy, ale rowniez na temat tresci utworow. A tutaj klapa. Poza tym nie mam polskiej czcionki co tez maja mi chyba za zle co niektorzy.

Pozdrawiam Pana serdecznie i jeszcze raz dziekuje,Chanah

Opublikowano

Chanah - ja mam ułatwione zadanie co do treści, ale wyobraźmy sobie, że kiedyś jakas kobieta skrzywdziła pana, a on wraca (albo nie on - to może byc wszakże sumienie). Grzech sugerowac powinien jakieś przekroczenie moralności, ale sen, który sni się teraz, tutaj, oznacza,że ta pani wyrzutów nie ma. Tak to ja sobie tłumacze, chociaż to nie wszystko. Ale faktycznie, możliwe, że zbyt ogólnikowo to wyszło. Dzięki.

Vera - też dzięki, już musi zostac jak jest.

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...