Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

EWA_SOCHA

Użytkownicy
  • Postów

    1 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez EWA_SOCHA

  1. ona coś chrząka, chyba na niego wrzeszczy coś; niech posłucham... "Mówię do ciebie, ramolu, stary zbereźniku. Mówi się!, mówi! Nie chrap!!! słyszysz? Zamknij gębę!, patrz na mnie jak do mnie mówisz, patrz na mnie jak śpisz!!!" hmmm; a to staruchy jedne:) zgryźliwe - tylko staruchy; pozostali - w ramach przyzwoitości - humoru;)
  2. że niby baby tak? te Stefan! bo wałkiem dostaniesz:)))
  3. widzę, że jesteś waść pochlebcą (widzę to co chcę, nie będę się doszukiwała sarkazmu); Nie rozumiem tylko, jednej rzeczy, skoro takiś dobry w teorii, czemu tak słabo piszesz? i czemu odbierasz negatywną krytykę jak atak na ciebie? traktuj trochę lepiej swoich czytelników; bo chyba dla nich piszesz, czy dla siebie? wracając do częstochowskich nie wyrosłam, bo do "Częstochowskich Wierszy" Norwida wracam często; "abab"? :) pokażę Ci co wg Juliana Krzyżanowskiego znaczyły częstochowskie rymy: "„Wyrazami tymi określano nie tylko liche wiersze w rodzaju pieśni dziadowskich, ale również okazy archaicznej techniki wierszowej, zachowanej w owych pieśniach”. Owa technika polegała na zestawianiu wyrazów zgodnych tylko w zakresie jednej, końcowej, sylaby, np. wszyscy – piwnicy. — Mirosław Bańko, PWN;" jak wspomniałam ja nie jestem specem, ale to co zaprezentowałeś zwyczajnie mi się nie podoba; jeśli nie chcesz się z tym pogodzić; napisz nowy, lepszy wiersz lub walcz dalej; a jeśli stosowane przez ciebie rymy i inwersje uważasz za udane, to życzę powodzenia; i wierz mi to nie przypadek, że ludziom ten wiersz się nie podoba; do następnego wiersza; pozdrawiam ewa
  4. :)) znaczy wymagająca ta ona, ale... przecież Stefanie, chodzi tylko o złoty środek, co jak w pszczółce Maji, jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie;) buziaki! ewa
  5. aaa, to o to chodziło:) :)) Stefanie, na moje oko, to jest super; :) wpadnę jeszcze jutro:) buziaki!
  6. przyrodniczką:))) powiem to chłopu;) :*
  7. Jejku. Ja tam wolę złapać do jednego słoika osę i pszczołę i zobaczyć, jak walczą. Sadysta. Kiedyś złapałem osę i gzę. Długo nie walczyły, ale potrząsłem kilka razy słoikiem i się osa zeźliła. Pociachała gzę na kawałki. Niesamowity widok. Ale gzy i osy to nie zwięrzęta, więc nie mam wyrzutów (zważywszy na fakt, że w ostatnie lato moją mamę osy pokąsały 6 razy i musiała jechać do szpitala). Co do wiersza - taki sobie wierszyk. Ale pointa podoba się. Pozdrawiam. i_e, zaproponuj zmiany, chętnie zmienię na lepsze; po to wstawiałma do warsztatu; pozdrawiam ewa
  8. a co z pająkiem? zdyca z głodu bidula? ;) dzięki za wgląd Ewuś:)
  9. pierwsza mi najbardziej, nie wiem czemu; lubię twoje skojarzenia, "rozdrożniona" niepotrzebnie zatrzymuje, bo ciągle mam wrażenie, że powinno być rozdrażniona, może wymienić na coś innego? buziaki ewas and papas
  10. dziś żuk nieszczęśnik zginął w moim bucie, więc bardziej on inspiracją;
  11. wiersz jest piękny, zabieram ze sobą; dwie pierwsze mnie rozbroiły; (jeśli mogę jęknąć na jedno słówko - "iluzorycznie"); buziaki; ewa
  12. ha! w mojej centralnej też grzmiało:) super miniaturka:) pozdrawiam serdecznie ewa
  13. jastrząb przepadł w gruszy słomiana strzecha skryła siwą głowę myszy do spichlerza do buta wlazł żuk w tej zabawie w chowanego znów wygrywasz Boże
  14. nie tak do końca; fakt, że w pewnym sensie intuicyjnie dostrzegamy wady i zalety tekstu (tu wiele do powiedzenia ma gust), ale nie przesadzajmy; wiersz trzyma się pewnych konwencji (może ja nie jestem tu specem), ale tak jest; poezja nie cofa się a galopuje do przodu, rytm i rym jaki stosujesz (częstochowski: armii/wymarli, tu/tchu) to regres; i rymy i rytm to nie tylko kwestia osobistych preferencji, to dźwiękowa szata poezji, która też idzie do przodu; a składnia, to jeszcze inna bajka, która wpływa i na dźwięk i na obraz; to tworzywo literackie, tu masz stosowane przez ciebie inwersje (które nadymają wiersz, owszem inwersja dobra, w baroku, ale...); owszem tu właśnie masz składnię; inwersja, to jedna z osobliwości barokowych, czy taka była twoja intencja? tu też jest stylizacja, i tu zgodzę się, z przedmówcą, że bardziej ten wiersz pobrzmiewa Wysockim i Wybickim, niż dedykantami; jak widzisz, nie wszystko można ominąć preferencjami; pamiętaj, że preferencjami kierują się grafomiani; ty piszesz dla ewentualnego czytelnika, nie tylko dla siebie; pozdrawiam ewa
  15. tam odrazu ryżawe, rdzewieje mi zwyczajnie łeb od słońca;) buziaki!:)
  16. pani, to nie na raz, ja jeszcze zajrzę; porozglądam się, zagnieżdżę;) :*
  17. zajrzyj jeszcze w mój koment, coś dodałam do trupów;
  18. To komentarz pod wierszem M. Krzywaka, pt. "Fajni". Tymczasem w tym temacie sama okroiłaś tekst ze znaków interpunkcyjnych, zostawiłaś wielką literę na początku i postawiłaś pytajnik na końcu, a więc zrobiłaś wszystko to, co zarzucałaś tekstowi "Fajni". Wiem, że tu jest pytajnik, tam kropka, ale w zasadzie to bez różnicy, tym bardziej, że tekst można zapisać bez pytajnika na końcu. Co do samego tekstu - wpadnę potem, bo teraz muszę coś załatwić. Pozdrawiam. PS. To nie atak, widzę po prostu brak konsekwencji w wystawianiu opinii. wiesz czemu? bo Urodziłem powinno być tu z dużej, czasem trzeba kierować się intuicją; początkowo skasowałam, ale tu pasuje bardziej wielka, masz więc odpowiedz; ps. co ty tak śledzisz moje komentrze, nie warto, ja się zwyczajnie nie znam;
  19. ej, misiek, zwolnij trochę:) gnasz jak ten no... a tam, wypadło mi z głowy; Fanaberka ma rację, coś z tymi trupami trzeba zrobić; a jakby: /Urodziłem się w kraju w którym czcimy trupy/ wauważ, że ty robisz to samo; tym jednym słowem nie odetniesz sie od reszty; lub: Urodziłem się w kraju w którym czczone są trupy
  20. szukałam czegoś na plus, znalazłam owszem, wyobraźnię; któreś z nas ma pecha, bo jestem przeciwnikiem takich rymów i patosu; nieadekwatne nieco do chwili; może z 20 lat temu zrobiłby wrażenie; ale dziś; nie sądzę; masz wyobraźnię, wykorzystaj to, nie pchaj się w patos, bo on mało wprawionemu da zawsze kopa; pozdrawiam ewa
  21. a cztery :) czy zostawiłaś gdzieś pozytywny komentarz? owszem, zawsze tam, gdzie wiersz na to zasługuje; pozdrawiam ewa
  22. EWA_SOCHA

    Nietypowy

    bardziej typowy niż myślisz; co do tych łez i gliny, to pamiętasz pewnie moje zdanie; ale zakończenie mi się podoba; (czy wielokropek na końcu potrzebny?) pozdrawiam serdecznie ewa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...