Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

acz, stare woły jak leniwe ludzie,
nawet wstać nie chcą, gdy im co w korycie
pachnie, toż pierwsze z wszystkich ziemskich uciech,
leżeć, a drugie najeść się sowicie,
stąd gdy już wstaną to już jest inaczej
w połaci zwanej ni zowąd Karwaczem,

acz, karwą niegdyś wołali tu krowy,
może od krwi, co z mleka wziąć się mogło
i tak od wieków i skrętnej wymowy
jak mełł kto mąkę i przy chlebie modłą
tak słowa czasem od innych inaczą,
acz, woły stare dalej się karwaczą,

i choćbyś z wody, co tu stoi głębią,
miał co wypłukać lub na wyspę przenieść,
to wiatrem chmury takoż się zazębią,
że mostem przejdzie i opadnie cieniem,
jak stare woły, którym nijak maczać
pyski w zlewisku około Karwacza.


---------------------------------------------
od autora:
Karwacz – wieś w pow. przasnyskim. Nazwa może pochodzić od karwy, dzisiaj nazywanej krową, lub od karwa, co znaczyło zarówno stary wół, jaki leniwy człowiek. We wsi znajduje się dwór (nie użytkowany). Otaczający dwór zabytkowy park (jakim prawem) sprzedano rolnikowi. W parku są pomniki przyrody: dęby szypułkowe i lipy drobnolistne. Na rzece Morawce znajduje się zbiornik retencyjny o powierzchni 5 ha z dwiema wyspami. Przed wojną w Karwaczu był urząd gminy.

Opublikowano

Jak zwykle do formy i budowy wiersza przyczepić sie nie można, bo i nie ma do czego, a także, co bardziej ważne - po co???
Wiersz jest po to by go czytać i przeżyć. A te twoje obrazy, Messalinie, jak zwykle barwne i ciekawie opowiedziane, z jakimś takim tajemnym zacięciem gawędziarza i przewodnika po przasnyskiej, ale też polskiej ziemi. Obieżykraj, wędrowiec, podróżnik, fantasta poetycki, malarz ziemi ojczystej.
Dzięki - Pozdrawiam Piast
P.S. Śpiewasz już "Wspomnienie"??? Jeśli nie, to mam nadzieję, że tak kiedyś będzie...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wybacz Piast, nie da się ukryć, że troszkę przeholowałem, muzyka już jest, tylko nagrać "trza", co uczynię w najbliższym czasie, cóż starzeje się człek (mowa o sobie), dzięki za przypomnienie i komentarz do wiersza
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dzięki Fanaberko -
acz, woły dalej leżą, bo kwieci cóś na łące
a Karwacz rozlewiskiem i gorące słońce
i mostek tam widziałem wczoraj przejeżdżając,
dziewczęta i chłopięta na nim całą zgrają
acz, mostek malowany, zielenią i młodzieżą,
acz woły, nic nie widzą i dalej sobie ...

z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Przyjemnie czytać Twoje wiersze. I wrażenie, jakby się do czegoś wracało, choć to tylko miejsca z liter?
Co zaś do Karwacza, to słyszałem inną wersję skąd wzięła się nazwa tej miejscowości:


Tym razem nie wół. Leniwy, zbyt ciężki,
ledwie swój ozór obnosząc po trawach
sił mu nie stało by sioło upiększyć,
nazwać od karwy, czyli krowy: Karwacz
- nazbyt zajęty przeżuwaniem trawy,
to poglądaniem na co młodsze karwy.

To husarz jeden, gdy jechał owędy
na wojnę z Węgrem (choć pono bratankiem?),
pijąc ze studni zgubił naramiennik -
część zbroi zwanej z węgierska: karwaszem.
Widno, bez niego, niekompletna zbroja,
jakby miast "karwasz" - "karwacz" za nim wołać

- tedy zostało: Karwacz już na wieki,
lecz nie od krowy bynajmniej lub woła,
tylko od tego, że język miał ciężki
od wina ten, co za rycerzem wołał:
"Karwacz! tfu... karwasz wam upadł husarzu -
bez niego Węgry stłuką was od razu!"


Pozdrawiam :)

i cóż Ci teraz mogę odpisać
nie wiem
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



byczki wolą w zgrai – to są znane rzeczy
woły wolą się byczyć wśród stokrotek i mleczy
:-)

Dzięki, Messa
Fanaberka
a krówki, co robią gdy im czego brak?
może się byczą lub leżę na wznak?

z ukłonikiem i pozdrówką MN

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sobota; zaczynam odliczać dni bez Ciebie Bo ja kolejny raz nie mogę odnaleźć siebie. Coś we mnie siedzi, zaczyna mnie dręczyć Poczytam Twoje listy, żeby się nie męczyć. Tak wiele w nich ciepła, bo piszesz o miłości Pod Twoją nieobecność one są źródłem radości Sprawiają mi cudowną ulgę, kojąc moją duszę Więcej już nie napiszę, bo je czytać iść muszę.   Przy Tobie spędziłem najcudowniejsze życia chwile Było ich wprawdzie niewiele, ale aż tyle.... Dla mnie będzie najpiękniejszym snem Kiedy znów będziemy mogli spotkać się.
    • @Berenika97  Rozumiem. A moje osobiste doświadczenie jest takie- kiedyś puścił plotkę- ohydną nieprawdziwą i co? Jak udowodnić- hej nie jestem wielbłądem. Każda plotka ma to do siebie- że coś się przylepi. I jak z tym żyć? Wiem, sędzia dał sobie radę- wygrał nawet w Trybunale Praw Człowieka. Jest osobą publiczną więc musi  być z definicji gruboskórny, i zna prawo bardziej niż kto inny- (przepraszam za kolokwializm)- zwykły.   Jesteś zła albo coś- i co jak dalej się bronić? Bo ktoś nie mając nic- dowodów ot tak-  bo kogoś się może nie lubi. I co dalej?  A to się ciągnie- plotki i pomówienia uderzają i są. Przepraszam za osobiste wywody. A to co napisałam w odpowiedzi dla @Migrena nie jest doniesieniem medialnym- jest faktem. Aby nie być gołosłowną przytoczyłam linki- jak inaczej uczynić
    • Kto chce kochać poczeka  Z uniesionymi rękami    Śpiewając te kilka słów:   "Boże daj mi jeszcze dzisiaj  Trochę pięknej miłości"   Niech zapuka do moich drzwi  Przywitam ją z otwartymi ramionami    Jeszcze tego wieczoru...
    • @Berenika97 Bo musi się słuchać, oglądać i klikać - z tego leci kasa, Bo to co nas podnieca, to się nazywa kasa, a kiedy w kasie forsa, to sukces pierwsza klasa. Super solo na gitarze i saksofonie    
    • 1. Czy rzeka naszych dziejów gdziekolwiek zmierza? Nie kieruję nią, więc wieszczyć nie zamierzam. Ale patrzę za siebie w tył podręczników, Gdzie spisany bieg coraz wbrew do wyników: 2, Piszą tam wszędy, że Polski wewnętrzny stan Za powód jej zwycięstw i klęsk winien być bran; I z kim na geo-ringu przeciwnikiem To bez znaczenia i nic tego wynikiem. – Lecz wbrew: Na mapie Polska za Batorego, Za Władysława, za Zygmunta Trzeciego W innej proporcji jest do Rosji jak widać Niż za Króla Stasia,  – to się może przydać. – Może, bo „Historia magistra vitae est” [1] Kiedy pisze: co było i co przez to jest. Gdy odwraca uwagę od spraw istotnych Nie jest belferką dla państw spraw prozdrowotnych.   A trzeba by pilnie wyciągnąć wniosek „bokserski”, że po to ważą tych panów w rękawicach, żeby 1 zawodnik o wadze piórkowej nie walczył z 1 zawodnikiem o wadze superciężkiej, gdyż jak pouczał Izaak Newton „Siła równa się masa razy przyśpieszenie.” Więc dalej, że kiedy Rzeczypospolita mniej więcej utrzymywała swoją wielkość do r. 1772, to Rosja bardzo powiększała swoje terytorium wcale nie kosztem Rzeczypospolitej, ale tym samym zwiększając swoje możliwości i tzw. głębię strategiczną. Co by jeszcze dalej kazało wyciągnąć negatywny wniosek co do braku sojuszu Polski z sąsiadami Rosji na znanej w geopolityce zasadzie „Sąsiad mojego sąsiada jest moim przyjacielem.”, więc np. Chanatem Kazachskim (قازاق حاندىعى, istniał w latach 1465-1847 i podzielił los Rzeczypospolitej), Chanatem Dżungarskim (istniał w latach 1634-1758, który toczył wojny z Rosją w XVII i XVIII wieku), Chanatem Jarkenckim vel Kaszgarskim (istniał w latach 1514-1705.), Chanatem vel Emiratem Bucharskim (istniał w latach 1500-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chanatem Chiwskim (Xiva Xonligi , istniejącym w latach 1511-1920, i w końcu podzielił los Polski w starciu z ZSRR), Chinami (których stosunki układały się dosyć pokojowo z wyjątkami, np. próbą powstrzymania ekspansji Rosji przez armię chińską w r. 1652 przy nieudanym oblężeniu gródka Arczeńskiego bronionego przez Jerofieja Chabarowa, który jednak po stopnieniu lodów wycofał się w górę Amuru oraz odstraszające kroki militarne w tym samym celu w latach 80-tych XVII w. cesarza Kangxi (panującego w latach panujący w latach 1661-1722.))  i Mongolią (która akurat wystrzegała się większych konfliktów z Rosją od XVI do XVIII w.). Nie wspominając o Chanacie Krymskim i Persji, z którymi Rzeczypospolita jakieś stosunki utrzymywała. Wniosku tego jednak lepiej nie wyciągać, bo takie wyciąganie prowadzi wprost do pytania o ewentualny sojusz azjatycki blokujący ewentualne agresywne poczynania Rosji, bo takiego ani nie ma, ani nawet prac koncepcyjnych.   3. Albo fraza „królewiątka ukrainne” Z sugestią: one Polski kłopotów winne, Latyfundiów oligarchów dojrzeć nie raczy, Konieczne, – tuż czyha wniosek, co wbrew znaczy!   A trzeba by pilnie wyciągnąć któryś z przeciwstawnych wniosków, że: a) Albo te latyfundia magnatów w I RP nie były takie złe, skoro i dzisiaj są latyfundia. Bo? – Np. taka jest właściwość miejsca, że sprzyja ono wielkim majątkom ziemskim. b) Albo, że dzisiaj na Ukrainie biegiem trzeba by przeprowadzić parcelację latyfundiów oligarchów.   Nasi lewicowi histerycy-historycy wniosku a) nie chcą przyjąć, bo przeszkadzałby im w lewicowaniu, (albowiem przecież nie w badaniu czy wykładaniu historii!). Wniosku b) zaś przyjąć nie chcą, bo zarówno by im utrudniał propagandę, jak i nie wydaje im się specjalnie bezpieczny (ci wszyscy pazerni a krewcy współcześni oligarchowie jeszcze by postanowili rozwiązać problem lewicowego histeryka), co zresztą może i słusznie, tyle, że wyjątkowo tchórzliwie.   PRZYPISY [1] Jest to cytat z „De Oratore” Cycerona.   Ilustracja: W żadnej książce opisującej historię wojen Rosji z Polską ani razu nie udało mi się zobaczyć porównania ich wielkości, tedy je sobie sam zrobiłem w Excelu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...