Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*** [Czy widziałeś kiedyś jak wiatr]


Rekomendowane odpowiedzi

Czy widziałeś kiedyś jak wiatr
Wyrywa ziemi świat?

Czy słyszałeś jak ryczy ocean
Gdy wraz z ziemią zatapia nieba?

Czy wiesz jak krew się czerwieni
Wśród oceanu płomieni?



Czy zdążyłeś już poznać ten strach
Że nie ma szatana – jesteś ty sam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"potop" mi się podoba, lecz się waham, bo to miało być
celowe powtórzenie. Poza tym prosiłbym jeszcze o opinię
w sprawie tytułu: "Pięć żywiołów", ew. "Piąty żywioł"
(niestety kojarzy się od razu z "Piątym elementem").
Dzięki za wizytę!

I zapraszam pozostałych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sugeruje tytuł "Który z zywiołów?" pasuje do całości pytającej wiersza

Czy patrzyłeś kiedy jak wiatr
ziemi wyrywa świat?

czy słyszałeś już ryk oceanu
gdy zatapia niebo i ziemię pianą?

czy wiesz jak krew się czerwieni
zmieszana z morzem płomieni?

czy pozwolono Ci poznać już strach
bez mocy szatana

żywioły są i jesteś ty sam


może tak brzmiałoby lepiej dla mnie, ale Ty jesteś autorem więc popracuj sam.
Temat mi sie podoba ale w wierszu brak wyrażnego przekazu.
pozdrawiam życzę powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poznałem, nie widziałem, poznałem za to kiedy ziemia stęka, albo podskakuje frywolnie:

Nie ma czasu myśleć wtedy o p..łach, ani o szatanie ani o niczym, reagujesz instynktownie, lub wykonujesz automatycznie to, co cię nauczono......

generalnie szukasz bezpiecznego miejsca, czasem nie masz juz na to czasu....


Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Black Swan: dzięki za włożoną pracę, nad niektórymi wersami się głęboko
zastanowię (choć mam wrażenie, że to jednak już zupełnie inny wiersz:)

Jaro Sław: cieszę się, że nic Ci się nie stało, kurde, serio. Co do wiersza, to jednak
miał być wierszem, wiesz - metafory, te rzeczy. Owszem, jest teoretycznie (na swój sposób) "reportarzem z epicentrum kataklizmu", ale Ty zdaje się chciałbyś tu widzieć rzeczowy realizm. Nie ma mowy, nie tym razem:)

pathe: przerwa zdaniem autora konieczna:) "Ocean ognia" - rety! wiem, że utarte,
może coś jeszcze wymyślę... A wieczór rzeczywiście uroczy, u mnie żaby kumkają
jak nie wiem co!

Dziękuję wszystkim za odwiedziny, obiecuję, że w wersji ostatecznej wasze uwagi
nie zostaną beznamiętnie pominięte:) Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...